Nic nie było.
Kolejny dzień, kolejny klasyk zbezczeszczony przez trendy
spoiler start
/s
spoiler stop
Nintendo oczywiście kasuje projekty, które fani tworzą z miłości do ich marki. Ile mogą zarobić na 30 i więcej letnich grach? Albo ich przeróbkach? Gdyby udostępnili w open source te najstarsze klasyki mieliby wieczysty szacun od wszyskich, ale oni wolą walczyć z fanami. Bez sensu...
Dosyć specyficzna sytuacja i zanim napiszę resztę chce na wstępie zaznaczyć że nie stoję po stronie Nintendo gdyż ta firma ma bardzo wiele za uszami ( jak nie wznawianie klasycznych gier na które masa ludzi czeka ). Niestety działanie które podjęto nie jest najlepsze. Po pierwsze wykorzystano projekty i postaci stworzone przez Nintendo i wprawdzie pojawiło się tłumaczenie że to program open source ale niewiele to zmienia. Gra bazuje na popularności serii Mario w celu autopromocji. Jak na razie wygląda to dla mnie jak żerowanie na czyimś sukcesie w celu rozpropagowania własnego tworu wbrew woli tamtej instytucji. Oczywiście można powiedzieć że wszystko jest zrobione dla dobra ogółu aby każdy mógł się bawić, ale dla czego nie wykreowano na potrzeby rozgrywki osobnego świata korzystającego z mechanik gier platformowych. Gdyby jak widziałem ja jednej z dyskusji z redita nie miało to znaczenia to co za różnica czy jest to Mario czy randomowy świat skoro pomysł sprawdził się dobrze to nie trzeba korzystać w sposób nielegalny z czyjejś własności intelektualnej. Obawiam się że takie działanie jest bardzo śliskie a zasłanianie się open source ma na celu tylko zamaskowanie czegoś co możemy nazwać kradzieżą własności intelektualnej.
To, że projekt jest open source nie ma żadnego znaczenia, gdy Nintendo wykaże użycie swoich assetów. Github i inne tego typu repozytoria bez zająknięcia skasują taki projekt. No chyba, że projekt będzie utrzymywany gdzieś na forach, gdzie Nintendo nie zagląda...