Fani typują idealnego reżysera dla Thora 5. Chris Hemsworth może jednak mieć innego kandydata
Przyszłość MCU jest wielką niewiadomą. Pewne jest jedno – superbohaterską franczyzę czekają niemałe zmiany. Jedna z nich dotyczy reżysera Thora 5.
Remigiusz Różański
Taika Waititi potwierdził, że nie stanie za kamerą piątej części Thora. O ile Ragnarok porwał kinomanów, wnosząc do serii o Gromowładnym ożywczy powiew, o tyle Miłość i grom spotkał się ze znacznie chłodniejszym przyjęciem. Dość powiedzieć, że trzecia część sagi o bogu piorunów na Rotten Tomatoes została oceniona pozytywnie przez 93% krytyków, tymczasem jej sequel zaledwie przez 63%.
Fani zaczęli spekulować, kto mógłby przejąć schedę po Waititim. Użytkownik portalu X (dawniej Twitter) o nicku CanWeGeSomeToast stwierdził, że idealnym kandydatem do objęcia posady reżysera piątej części Thora jest Kenneth Branagh. Jego zdaniem zatrudnienie Brytyjczyka pozwoliłoby przywrócić równowagę między komedią i dramatem, którą zachwiał Waititi.
Branagh nie jest obcy fanom MCU. To właśnie twórca oscarowego Belfastu był odpowiedzialny za reżyserię pierwszego Thora. Zaproponowana przez niego wersja boga piorunów była znacznie poważniejsza, a zawarty w filmie humor – subtelniejszy. Trzeba przyznać, że powrót do szekspirowskiej stylistyki po autoparodystycznej dylogii Waititiego byłby arcyciekawym zwrotem.
Prawdopodobnie innego zdania jest Chris Hemsworth, który w wywiadzie dla Vanity Fair nieświadomie zasugerował, kto jest idealnym kandydatem do przejęcia serii i pchnięcia jej w nowym, ekscytującym kierunku. To geniusz kina postapo – George Miller.
Obecnie, jeżeli coś ma mnie oderwać od mojej rodziny i dzieci na kilka miesięcy, to musi być to projekt pozytywny, ekscytujący i pełen miejsca na współpracę. Gdy pracowałem z George’em Millerem na planie prequelu Na drodze gniewu, kolejnej części serii Mad Max, powiedziałem mojemu agentowi, że właśnie z kimś takim chcę spędzać mój czas pracy – z kimś życzliwym, zespołowym i interesującym.
Piąta odsłona Thora wciąż stoi pod znakiem zapytania. Na ten moment kolejna część sagi o bogu piorunów nie wchodzi w skład ani piątej, ani szóstej fazy MCU. Ostatnie zawirowania związane ze strajkiem WGA i SAG-AFTRA, a także wewnętrzny chaos w Marvel Studios zmusiły Kevina Feige’a do zrewidowania kierunku rozwoju superbohaterskiej franczyzy. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i wyglądać, co przyniesie przyszłość.
Film:Thor: Miłość i grom(Thor: Love and Thunder)
premiera: 2022akcjaprzygodowyfantasykomediasci-fi
Thor: Miłość i grom stanowi kolejną odsłonę przygód inspirowanego mitologią nordycką superbohatera w MCU. Tym razem bóg piorunów przemierza wszechświat w towarzystwie Strażników Galaktyki. Thor: Miłość i grom (Thor: Love and Thunder) to wyreżyserowany przez Taikę Waititiego (Co robimy w ukryciu, Jojo Rabbit) superbohaterski film oparty na komiksach wydawnictwa Marvel. Stanowi on czwartą odsłoną przygód Thora oraz 29 główną część tzw. MCU (Marvel Cinematic Universe). Produkcja opowiada o przygodach Thora, inspirowanego mitologią nordycką herosa władającego mocą piorunów. Po wydarzeniach znanych z Avengers: Końca gry wyrusza on w pełną przygód podróż ze Strażnikami Galaktyki. Po drodze ekipa napotka wiele przeciwności i spotka szereg niespotykanych postaci, w tym Jane Foster władającą młotem Mjolnir. W produkcji wystąpili między innymi Chris Hemsworth (Thor), Tessa Thompson (Walkiria), Natalie Portman (Jane Foster), Jeff Goldblum (Arcymistrz), Christian Bale (Gorr Rzeźnik Bogów), Chris Pratt (Peter Quill), Taika Waititi (Korg), Russell Crowe (Zeus), Karen Gillan (Nebula) oraz Dave Bautista (Drax). Zdjęcia kręcono w Sidney.
Film:Thor: Ragnarok
premiera: 2017akcjaprzygodowykomediafantasysci-fi
Komentarze czytelników
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
