Fan Fallouta buduje fantastycznego Pip-Boya, który może się podobać bardziej niż oryginał
Jeden z fanów popularnej serii Fallout skonstruował własnego Pip-Boya. Gadżet potrafi odtwarzać kasety magnetofonowe, ma poręczny schowek oraz wbudowany komputer.

Pojawienie się na platformie na Amazon Prime serialu „Fallout”, znacznie zwiększyło popularność kultowej marki, która przejawia się nie tylko wzrostem liczby graczy, ale również pojawianiem się różnego rodzaju gadżetów, które do niej nawiązują. Szczególnie chętnie budowane są osobiste komputery zwane Pip-Boy, które noszą bohaterzy wspomnianego serialu, a najnowszy jest wyjątkowo interesujący.
Pip-Boy własnej roboty
Jeden z użytkowników portalu Reddit o pseudonimie Aperturelab1, zaprezentował własną wizję wspominanego urządzenia. Fan popularnej serii nie zdecydował się jednak na stworzenie wiernej repliki osobistego komputera, lecz stworzył urządzenie, które jest nią inspirowane, lecz różni się od tego, co możemy zobaczyć w grach oraz serialu.
Jak możemy zobaczyć na opublikowanym wideo, Pip-Boy stworzony przez fana, dysponuje wbudowanym odtwarzaczem kaset magnetofonowych, a także ma wbudowany poręczny schowek, w którym można umieścić różnego rodzaju narzędzia, przydatne w postapokaliptycznym świecie, m.in., takie, jak przenośna lutownica.

Oczywiście nie zabrakło także komputera z wyświetlaczem, obok którego znajdują się dwa głośniki. Autor projektu twierdzi, że początkowo planował wykorzystać Raspberry Pi, jednak okazało się, że pochłania za dużo energii i zbyt szybko wyczerpywałby baterie. Zdecydował się więc na urządzenie oparte na systemie Android, a więc prawdopodobnie zamontował tam jakiś model smartfonu.
Niestety trudno powiedzieć, jakie funkcje oferuje komputer Pip-Boya, gdyż na opublikowanym wideo nie możemy tego zobaczyć, zaś konstruktor nie ujawnia szczegółów. Wiemy natomiast, że całe urządzenie zasilane jest czterema akumulatorami 18650, zaś jego obudowa została wykonana ze stali nierdzewnej. Na filmie można też zauważyć coś, co wygląda jak ogniwa fotowoltaiczne, które prawdopodobnie doładowują akumulatory.

Aperturelab1 nie jest oczywiście pierwszym konstruktorem repliki Pip-Boya, gdyż w przeszłości widzieliśmy już wiele podobnych projektów. Jego dzieło prezentuje się jednak bardzo ładnie i widać, że autor włożył w jego stworzenie wiele pracy. Twierdzi, że nadal będzie go rozwijał, a wkrótce opublikuje kolejny film, który lepiej zaprezentuje możliwości gadżetu.
Naturalnie komputera nie da się kupić, gdyż jest to prototyp. Nie można jednak wykluczyć, że autor udostępni w sieci instrukcję oraz spis komponentów, aby każdy chętny mógł sobie go wykonać we własnym zakresie.
Więcej:Automatyczne tłumaczenia tytułów na YouTube irytują od dawna, ale można z tym walczyć