Twórca podzielił się doświadczeniami z pracy nad Fallout Tactics 2. Okazuje się, że projekt dalej inspiruje serię.
Wielu pomysłom nie jest dane ujrzeć światła dziennego. Później po latach szczegóły na ich temat pojawiają się znienacka i zawsze prowadzą do refleksji: co by było, gdyby studio w danym momencie przyjęło inną strategię, wybrało inny projekt, podjęło inne decyzje deweloperskie, jak wpłynęłoby to na kształt branży… Tym razem na celowniku mamy Fallout Tactics 2, o którym opowiedział serwisowi PC Gamer Ed Orman, lead designer gry.
Projekt ten miał kontynuować dziedzictwo Fallout Tactics z 2001 roku. Pierwsza część była turową strategią, która nawet nieźle przyjęła się w społeczności fanów, ale nie była pozbawiona błędów. Wśród narzekań graczy powtarza się przede wszystkim niespójność z resztą gier. Sequel miał poprawiać błędy jedynki pod względem wielkości: mniejsza liczba broni, uproszczona ekonomia i bardziej zbalansowany system gry miały być podstawą rozgrywki. Struktura miała pozostać taka sama.
Gra miała się toczyć na dalekim południu USA. Twórcy mieli mnóstwo pomysłów na nowe mutacje, frakcje, istoty i inne rzeczy, które nie pojawiły się w głównych grach. Fabuła miała się skupiać na postaci Eve, która tworzyła inteligentne hybrydy roślin. Rozgrywka koncentrowałaby się na interakcji z otoczeniem – tereny na południu miały być gęsto zarośnięte, a gracz musiałby cały czas mieć się na baczności. Rośliny miały stapiać się z otoczeniem tak, że nie można byłoby łatwo przewidzieć, z której strony nadejdzie atak.

Podobne pomysły pojawiły się w dodatku Atlantic City do Fallouta 76. Jak stwierdził Orman, ich obecność tam była formą „ewolucji równoległej”. Niestety jednak Tactics 2 został anulowany przez klęskę firmy Interplay. Projekt nie przestał jednak „żyć” w głównych odsłonach serii, choć w zdecydowanie bardziej szczątkowej formie:
Pozostałości Tactics 2 dalej są obecne w głównych grach i teraz są kanoniczne. To jak otwarte drzwi w czasie. Mnie to wystarcza.
- Ed Orman, lead designer Fallout Tactics
Czas związany z upadkiem projektu wspomina jednak z ciężkim sercem. Chodzi przede wszystkim o zwolnienia i wiążące się z tym problemy psychologiczne. Mimo wszystko, trochę szkoda – kto wie, co Tactics 2 mógłby jeszcze wnieść do świata Fallouta.
Niestety tego nigdy się nie dowiemy. To jednak bardzo ciekawy przypadek tego, jak niewykorzystane pomysły znajdują drogę do dalszych części serii (a nawet serialu fabularnego). Jak to mówią, nic w przyrodzie nie ginie.
4

Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.