Serial Fallout ma recenzje na Rotten Tomatoes. Krytycy mówią o oszałamiającej i monumentalnej adaptacji, porównują ją do The Boys

Tak jak jego inspiracja, Fallout jest monumentalnym osiągnięciem jeśli chodzi o budowanie świata science fiction, prezentując naprzemiennie przerażającą i ekscytującą wizję Stanów Zjednoczonych, spajanych przez niewiele więcej niż taśmę klejącą i Super Glue, niesłabnący optymizm i brutalną niezłomność. Jednocześnie przystępny i zawiły, znajomy i niezwykły, łączy brutalność, romans, intrygę […], by stworzyć hipnotyzującą fantazję o końcu świata i dzikim delirium – The Daily Beast.

Fallout to serial akcji zgłębiający bohaterów oraz naturę rodziny i zaufania […] To mądry koktajl składający się z komentarza społecznego, przesadzonych sekwencji akcji, ekscentrycznych dialogów i zaskakujących zwrotów akcji z dystopijną przyszłością w tle – Chicago Sun-Times.

Rozczarowujący, krwawy bałagan. […] Pomimo wysokiego budżetu, świetnej obsady i bezwstydnie brutalnego podejścia, dzieło Lisy Joy i Jonathana Nolana nie rozumie, co sprawia, że gra może dobrze wypaść jako serial – Looper.com.

Staranne i autentyczne podejście do ukochanego wszechświata. Twórcy serialu bezbłędnie wykonali swoją pracę, tak kształtując świat Fallouta, że ma się wrażenie, jakby bohaterowie kroczyli przez historie, których widzowie w ten czy inny sposób sami doświadczyli – ComicBook.com.

Oszałamiająca adaptacja, która rozumie Fallouta i wie, jak przełożyć go na inne medium […]. Świat Fallouta jest rozległy i szczegółowy jak w Fundacji czy Pierścieniach władzy, wydaje się równie opuszczony jak w The Last of Us. […] Nie jest to ponura historia z The Last of Us, choć opowiada o ludziach postępujących jak potwory. Fallout ma jednak więcej wspólnego z kreskówkowym szaleństwem Mad Maxa czy humorem Doktora Strangelove. […] Pierwsze odcinki mogą wydawać się chaotyczne, ale druga połowa serialu lepiej radzi sobie z historiami – SlashFilm.

Nie jest to strata czasu, ale seria wydaje się pozbawiona własnego blasku, nie można nazwać jej w pełni satysfakcjonującą – Rolling Stone.

Nietrudno zrozumieć, dlaczego Amazon zaadaptował Fallouta. To dziwna, bardzo brutalna, czasami satyryczna czarna komedia, która wygodnie plasuje się obok The Boys. Chociaż nigdy nie staje się tak obrzydliwy jak Vought w najbardziej ekstremalnych momentach, Fallout konsekwentnie wykorzystuje mrok swojego krajobrazu do opowiadania surrealistycznych żartów – IGN.