Najnowsza aktualizacja do Fallouta 4 nie przypadła do gustu wszystkim graczom. Szczególnie użytkownicy pecetów robią, co mogą, aby cofnąć update, który popsuł mnóstwo modów do gry.
Przed kilkoma dniami do Fallouta 4 trafiła zapowiadana, „next-genowa” aktualizacja. Jak to czasami bywa, premiera update’u nie obyła się bez kłopotów. Dotknęły one m.in. użytkowników usługi PlayStation Plus, którzy nie mogli pobrać niezbędnych plików. Na szczęście problem ten został rozwiązany minionej nocy.
Dziękujemy za poinformowanie nas, że niektórzy subskrybenci PS Plus nie mogli uzyskać dostępu do darmowej aktualizacji Fallout 4 na konsolach PlayStation. Problem ten został już rozwiązany. Subskrybenci, którzy wcześniej otrzymali Fallout 4 z Kolekcji PlayStation Plus, powinni teraz mieć dostęp do aktualizacji zgodnie z założeniem – czytamy w komunikacie Bethesdy na X.
I chociaż wielu konsolowców z otwartymi ramionami przyjęło ten update, użytkownicy pecetów chętnie by się go pozbyli. Aktualizacja nie dość, że nie wprowadza w komputerowej wersji Fallouta 4 zmian, jakich oczekiwali gracze, to dodatkowo psuje mnóstwo modów. W najlepszej sytuacji są osoby, które posiadają grę w wersji z GOG.com. Mogą oni w bardzo prosty sposób cofnąć aktualizację (via PCGamer). Wystarczy tylko:
W trudniejszym położeniu znajdują się użytkownicy Steama. Przywrócenie poprzedniej wersji Fallouta 4 na platformie Valve jest już bardziej skomplikowanym zadaniem. Gracze muszą:
O tym, jak wielu graczy pragnie pozbyć się najnowszej aktualizacji, możemy się przekonać, odwiedzając stronę Nexus Mods. Aktualnie dwoma najpopularniejszymi modami do gry są tam projekty umożliwiające cofnięcie update’u. Fallout 4 Downgrader i Steam: Skip next gen update pobrano już łącznie ponad 30 tys. razy.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.