Expedition 33 i Donkey Kong muszą się pilnować. Walka o tron najlepszej gry 2025 roku rozgorzała na dobre
Szykuje się chyba najgorszy rok pod względem jakościowych gier od bardzo dawna.
Znowu rynek ratują tytuły tzw. z "dupy", po których nikt nie spodziewał się większych hitów jak np. w zeszłym roku Wukong czy Stellar Blade. Czyli gry, które w normalnym roku, gdzie wychodzą gry, które pretendują do listy gier dekady, nie zostałyby w ogóle brane pod uwagę. Expedition 33 i Donkey Kong też takimi grami są.
Ogólnie szykuje się najgorsza dekada w historii gier, licząc od 1990.
Jak nisko nasz rynek upadł. Jak nisko oczekiwania graczy upadły. Jak nisko obniżył się próg, w którym traktujemy grę jako dobrą.
Wątpię, że tu coś przemówisz, bo pamiętam jak właśnie o takim Expedition 33 tak pisał, że kiedyś jakby wyszło to by dawano 5/10, Silksong to by dodawano do cd-action jako gra bonusowa (i niedługo po tym przyznał, że w jedynkę nie grał, oczywiście). Po prostu weszło tu jakieś utwierdzenie się we własnej tezie, na którą nie ma za bardzo poparcia.
Bez przesady. Bananza jest gra spoko, ale nic poza tym. Gra roku? Smiechłem:?-?D
W tym roku luzik.
Clair Obscur: Expedition 33 dałbym na dziś formalne GOTY bez mrugnięcia okiem. Oceniłem na 10, byłem zachwycony i laur się należy. Tylko drugi raz bym tam już raczej nie wracał, mimo że to dzieło sztuki. Fenomenalne, jednorazowe doświadczenie jak dla mnie.
KCD2 i HK Silksong ??? KCD2 jeszcze nie grałem choć jedynkę uwielbiałem, no ale czas, czas, czasu trzeba, a Silksong ma na razie swoje za uszami i nie stoi u mnie za wysoko, też gatunkowo. Silne pozycje, ale i tak będą raczej cierpieć na efekt Zeldy TotK czyli ulepszonego sequela do kultowego i wielbionego powszechnie oryginału jak Zeldy BotW.
Prywatnie, bo nie będę tego zgłaszał nigdzie oficjalnie, moje osobiste combo ulubieńców w tym roku to Monster Hunter Wilds i Elden Ring Nightreign. Mimo, że obie oceniłem "tylko" na 9 to tam właśnie bawiłem się świetnie, czyli najlepiej, najdłużej, godzin nie zliczę, i na przemian, zresztą w pewnym sensie dość podobny model rozgrywki. Nawet jak MH Wilds miał swoje problemy z optymalizacją, wystrzelił z premierą w kosmos a potem poleciał w dół z odbiorem. Za to do Nightreign wielu podchodziło sceptycznie, a okazał się całkiem niezłym sukcesem i bardzo udanym eksperymentem FS, zmiany rozwojowe prawie co tydzień, a jeszcze DLC ma być w Q4 tego roku. No ale i tak te pozycje nie mają szans w walce o najwyższą nagrodę.
Czyli oficjalnie i merytorycznie to Clair Obscur Exp 33. Ale tak prywatnie to najchętniej grane było MHW + ER NR i nic na to nie poradzę. No ale rok się jeszcze nie skończył...