Ewan McGregor i ekipa Star Wars stają w obronie atakowanej w sieci Moses Ingram

Najnowszą ofiarą fandomu Gwiezdnych wojen jest Moses Ingram, która w serialu Obi-Wan Kenobi wciela się w postać Trzeciej Siostry. Nie wszystkim jednak spodobała się jej rola, a niektórzy swoją niechęć do aktorki przenieśli na media społecznościowe (via Deadline).

Powiązane:Twórcy Star Wars: The Acolyte zamierzają pokonać Mroczne widmo jeśli chodzi o walki na miecze świetlne. „Chcemy nakręcić lepsze starcie niż to z Darthem Maulem"

Moses Ingram o całej zaistniałej sprawie poinformowała podczas relacji na Instagramie. Niestety aktorka musiała skonfrontować się z komentarzami, z których wiele odnosiło się do jej koloru skóry. Jednym z najczęściej pojawiających się zarzutów jest ten, że Moses została zatrudniona tylko i wyłącznie dlatego, że produkcja musiała mieć różnorodność rasową w obsadzie.

Do całej sprawy odniósł się Ewan McGregor, odtwórca głównej roli w serialu. Na odpowiedź ze strony korporacji również nie trzeba było zbyt długo czekać. Jak można się było spodziewać, w obydwu przypadkach usłyszeliśmy sprzeciw wobec nieuzasadnionego hejtu.

Niestety tego typu sytuacje nie są niczym nowym, jeśli chodzi o fanów Gwiezdnych wojen. Lucasfilm ostrzegł nawet Moses Ingram przed emisją serialu, że może się ona spotkać z takim zachowaniem. Z podobnymi reakcjami musieli zmagać się między innymi Kelly Marie Tran oraz John Boyega, którzy spotkali się z hejtem po emisji filmu Star Wars: The Last Jedi.

Przypomnijmy, że Obi-Wan Kenobi to serial opowiadający historię tytułowego bohatera pomiędzy Zemstą Sithów a Nową nadzieją. Tytuł ten cieszy się dużą popularnością i został najpopularniejszym serialem na platformie Disney+.

Czytaj więcej:Jak oglądać Star Wars? Kolejność chronologiczna