Fani Valve powinni przygotować się na wysoką cenę Steam Machine, a przynajmniej to sugeruje jeden z ekspertów. Gdy podczas rozmowy z inżynierami podał kwotę 500 dolarów, „nikt się nie odezwał”.
Cena Steam Machine to jeden z najistotniejszych aspektów nowego sprzętu Valve, która jeszcze nie została ujawniona. Spekulacji jest wiele i jedną z najczęściej powtarzanych kwot była 500 dolarów, ale wydaje się to coraz mniej możliwe. Dowodem na to są słowa jednego z ekspertów, który podczas rozmowy z inżynierami Valve podał taką cenę i odpowiedź w postaci milczenia sugerowała wszystko.
Żeby bliżej zaprezentować Steam Machine i pozostałe sprzęty światu, Valve zaprosiło wielu twórców do swojej siedziby. Jednym z nich był Linus z kanału Linus Tech Tips, który między innymi stwierdził, że Steam Frame (gogle VR) zostawia konkurencję z tyłu. Steam Machine również spotkało się z pozytywnym odbiorem, ale wydaje się, że entuzjazm słabnie, im większe są szanse na wysoką cenę urządzenia.
W trakcie podcastu z połowy listopada Linus przybliżył swoją interakcję z inżynierami Valve. W trakcie rozmowy miał wyrazić swój zawód tym, że Steam Machine nie zostanie wycenione tak, jak w przypadku konsol, a przecież Valve już i tak pobiera około 30% kwoty od każdej sprzedanej gry, co mogłoby usprawiedliwiać niższą cenę sprzętu.
Zapytali mnie, co mam na myśli mówiąc o cenie konsoli i odpowiedziałem 500 dolarów. Nikt nic nie powiedział, ale energia w pomieszczeniu nie była dobra.
Pojawiła się sugestia, że Steam Machine prędzej będzie kosztowało około 700 dolarów, czyli w kwocie bliższej PlayStation 5 Pro, które już było uznawane za zbyt drogie. Valve jednak już wyceniało swój sprzęt powyżej 500 dolarów i wystarczy spojrzeć na Steam Deck OLED: Wersja z dyskiem 512 GB kosztuje 549 dolarów (2599 zł), a z dyskiem 1 TB 649 dolarów (3099 zł).
Steam Machine będzie dostępne w wersjach z dyskiem 512 GB oraz 2 TB. To mogłoby sugerować, że cena słabszej wersji będzie wynosiła około 3000 zł (to jednak stacjonarny sprzęt z kontrolerem w zestawie), a 2 TB już bliżej 3500 zł, może nawet bliżej 4000 zł. To obecnie wydaje się niemożliwe, ale jeśli inżynierowie Valve tak zareagowali na kwotę 500 dolarów, to oznaczałoby, że ostateczna cena może być znacznie wyższa.
Dodatkowym problemem są rosnące ceny pamięci. DDR5 stało się bardzo drogie, a producenci kart graficznych z powodów braków materiałowych mogą rezygnować z budżetowych modeli. Sytuacja może odbić się na cenach przyszłych konsol oraz na samej wycenie Steam Machine.
Więcej:Valve przeprasza za nieudaną premierę gry na Steam, daje twórcom drugą szansę, ale znów im ją psuje
0

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.