Emotka może wystarczyć do zawarcia umowy, stwierdził kanadyjski sąd
Sąd w Kanadzie po rozpatrzeniu sprawy pomiędzy rolnikiem i handlarzem zboża orzekł, że możliwe jest zawarcie umowy poprzez odpowiedź SMS składającą się jedynie z emotki.

Choć może wydawać się, że wysłanie do kogoś emotki jest mało znaczącą czynnością, to w niektórych przypadkach może okazać bardzo kosztowne. Dobitnie przekonał się o tym pewien rolnik z Kanady, który po otrzymaniu umowy sprzedaży odpowiedział na nią emotikonem dłoni z uniesionym kciukiem do góry. Według sądu w Kanadzie, taka odpowiedź jest równoważna z jej akceptacją.

Opisywana sytuacja miała miejsce w Kanadzie w 2021 roku, gdzie handlarz zbożem Kent Mickleborough rozesłał do kilku okolicznych rolników SMS-y, w których informował o chęci zakupu 86 ton lnu. Na odpowiedź zdecydował się wtedy Bob Achter, który wyraził zainteresowanie podpisaniem umowy. Po wstępnych negocjacjach, handlarz zdecydował się na przesłanie zdjęć umowy i poprosił o potwierdzenie czy rolnik zgadza się na zawarte w niej warunki. W odpowiedzi otrzymał wiadomość zawierającą jedynie emotkę z uniesionym kciukiem do góry.

Jak się jednak okazało, rolnik nie chciał wtedy zgodzić się na umowę, a jedynie poinformować, że odebrał wiadomość. Nic dziwnego, że do terminu określonego w umowie nie zdecydował się dostarczyć lnu. Kent Mickleborough uznał więc, że Bob Achter po prostu złamał zawartą umowę i podał go do sądu. Co ciekawe, sędzia Timothy Keene zdecydował, że handlarz zbożem ma rację, a odpowiedź za pomocą emotki jest wiążąca w świetle prawa. Ostatecznie rolnik został skazany na zapłatę 82 tysięcy dolarów kanadyjskich (około 250 tys. złotych) wraz z odsetkami.
Oczywiście taka decyzja wywołała spore kontrowersje. Doradca prawny Achtera zasugerował, że może to „otworzyć wrota” dla innych emotikonów mających moc prawną. Jednak sędzia nie zgodził się z tą argumentacją.
Komentarze czytelników
DiabloManiak Legend

Bo nawet nie przeczytałeś artykułu:
Po wstępnych negocjacjach, handlarz zdecydował się na przesłanie zdjęć umowy i poprosił o potwierdzenie czy rolnik zgadza się na zawarte w niej warunki. W odpowiedzi otrzymał wiadomość zawierającą jedynie emotkę z uniesionym kciukiem do góry.
Tak pisanie skrótami czy takimi odpowiedziami jest jak najbardziej przyjęte w biznesie. I nie umowy pisemne przy zakupie materiałów (nie środków trwałych jak auto, czy licytacji, przetargów, umów o pracę etc bo o tym się można znacznie dłużnej rozpisywać a nikt mi za to nie płaci) to najpopularniejsza opcja. I gość się zapytał czy umowa została zawarta i zaakceptowana - to że ktoś zamiast napisać muszę się zapoznać, przemyśleć, doszło.. wysyła ok to.. jego wina? :)
Serio mając zawarte umowy wcześniej z firmą, czy jako długoletni partner - możesz napisać sms np. do dostawcy potrzebuje 1000 krzeseł tych na targi, 30 rolek wykładziny czarnej 5x10 na poniedziałek i wystarczy od osoby po drugiej stronie samo ok
I każdy sąd to uzna za zwarcie umowy.
Tak trzeba zwracać uwagę co i jak się pisze jak jesteś firmą i co ma do tego kabaret? I tak słowa jak tak, oczywiście , "ok" yup" są zgodami na warunki przestawione wyżej
A z twojego gówno przykładu aucie prędzej by pasowało - mechanik po sprawdzeniu twojego auta pisze - trzeba wymienić chłodnice i rozrząd cena 7.000 - pasuje? Ty odpisujesz Ok
i patrz umowa zawarta
FSB znowu nadaje Generał
Wiesz że dzwoni ale nie wiesz w którym kościele.
To że z poprzednich umów się wywiązał nic nie znaczy. Po pierwsze wcale nie musiał, a po drugie wywiązał się ale one i tak miały formę pisemną pod którą składał normalny podpis.
Typ ani w przypadku tej ostatniej umowy, ani w przypadku tamtych poprzednich swoim „yup”, „ok”, „looks good” nie składał oświadczenia woli.
Sam zresztą napisałeś:
Oświadczenie musi być bowiem na tyle jasne, żeby nie budziło wątpliwości.
Zaraz dojdzie do kuriozum typu: oglądam samochód w salonie, podchodzi typ do mnie i mówi: pół miliona, dobra cena? Ja odpowiadam że dobra cena, a koleś na to SPRZEDANY.
Wg ciebie mówiąc "dobra cena" wyraziłem chęć nabycia i się na ten zakup zgodziłem? W żadnym wypadku. Po to się właśnie zawiera umowy na piśmie aby nie było wątpliwości co do składanego oświadczenia woli.
https://www.youtube.com/watch?v=QUddu_dSX5w
zanonimizowany1218483 Generał
Problemy trzeciego świata
DiabloManiak Legend

Ech dzieci, dzieci zapoznajcie siez terminem
Czym jest oświadczenie woli?
Oświadczenie woli jest uregulowane w kodeksie cywilnym i oznacza sytuację, w której konkretna osoba wyraża swoją wolę w celu wywołania określonych skutków prawnych (czyli następstw działań zmieniających stan prawny). Oświadczenie woli może być ujawnione przez dowolne zachowanie się. Jedynym warunkiem, jaki trzeba spełnić, to dostateczna oczywistość naszej woli. Oświadczenie musi być bowiem na tyle jasne, żeby nie budziło wątpliwości.
I tak macie umowy ustne choćby ( i zawieracie ich setki rocznie choćby w sklepach ), czy inne formy oświadczenia woli i tak głupie wpisy na fb czy forum też mogą być pod to podciągnięte - np mówienie dam za konto z grami 10000 pln - tyle że większości nie che się bawić w procesy...
Jak z wszystkim uważać co i gdzie się pisze czy mówi
i tak tu jedyne co nowością że zostało wyrażone emotką jako dopełnienie reszty
keeper_4chan Generał

To teraz w Kanadzie będzie można się podpisywać emotkami?
No nieźle, ciekawe co następne.