Elon Musk wycofuje się z kupna Twittera, a zarząd firmy wstępuje na drogę sądową
Elon Musk, szef takich gigantów jak Tesla i SpaceX, powiadomił władze Twittera, że wycofuje się z zakupu sieci społecznościowej z powodu „fałszywych i wprowadzających w błąd” informacji o firmie.

Źródło: Pixabay/ PhotoMIX-Company.
Telenowela zatytułowana „Elon Musk kupuje Twittera”, pełna jest niespodziewanych zwrotów akcji, których nie powstydziłoby się kinowe widowisko z Arnoldem Schwarzeneggerem w roli głównej. Niedawno pisaliśmy o tym, że właściciel Tesli ma pewne obawy co do przejrzystości władz portalu społecznościowego na temat liczby fikcyjnych kont pojawiających się w serwisie.
Ktoś kłamie?
Co ciekawe, Twitter w ostatnich tygodniach wielokrotnie powtarzał, że liczba botów na platformie wynosi mniej niż 5 procent. Elon Musk i jego zespół nie dają temu wiary i uważają, że serwis kłamie, a to wpływa na rentowność biznesu, a tym samym na wartość firmy.
Elon Musk się wycofuje
Jak się okazuje, kontrowersyjny miliarder poszedł o krok dalej i wycofał swoją ofertę kupna. W opublikowanym liście prawnicy Muska zapewniają, że Twitter nie dotrzymał zobowiązań zawartych w umowie i nie podał wszystkich wymaganych informacji na temat liczby nieautentycznych kont i spamu.
Twitter tanio skóry nie sprzeda
Wygląda na to, że podjęte przez właściciela Tesli działania wywołają prawdziwą wojnę na linii Musk – Twitter. Właściciele serwisu nie zamierzają odpuścić miliarderowi i zapowiedzieli już, że wystąpią na drogę sądową, by doprowadzić transakcję do końca.
Zarząd Twittera jest zobowiązany do zamknięcia transakcji po cenie i na warunkach uzgodnionych z panem Muskiem i planuje podjąć działania prawne, w celu wyegzekwowania porozumienia o połączeniu. Jesteśmy przekonani, że odniesiemy zwycięstwo w Sądzie Kanclerskim stanu Delaware - ogłosił Bret Taylor, prezes zarządu Twittera (poniżej możecie zobaczyć oryginalną wiadomość).

„Kosztowne” konsekwencje
Od jakiegoś czasu eksperci debatują nad tym, czy Elon Musk chciał wycofać swoją ofertę, czy po prostu negocjować niższą cenę. Rezygnując z zakupu Twittera, biznesmen naraża się na poważne konsekwencje, bowiem obie strony zobowiązały się wypłacić w pewnych okolicznościach odprawę w wysokości do 1 miliarda dolarów.
Jesteśmy niezmiernie ciekawi, jak potoczy się dalej cała historia.
Komentarze czytelników
keeper_4chan Generał

Jak patrzę na to co jest pisane na Twitterze.
To większość treści wygląda jak by była wygenerowana by pasowała do kontekstu.
madmec Generał

Być może zdał sobie sprawę że rak cenzury politycznej na Twitterze jest nie do uleczenia. Albo negocjuje.
Jak słyszę Twitter to mam dwa skojarzenia: narcyzm i cenzura.
madmec Generał

Nie ma znaczenia jak Musk się zachowuje w prywatnym zyciu. Nie ma zbyt wielu ludzi, którzy zbudowali dwie firmy w tak trudnych dziedzinach jak loty w kosmos i auta elektryczne. Próba pomniejszania tych sukcesów wygląda słabo, szczególnie gdy wychodzi od ludzi bez podobnych osiągnięć.
Jakbym miałbym być czyimś fanem, to pewnie bylbym Muska ;).
Halabarda Geralta Pretorianin
Napisał "mimo tego że wywodzi się z rodziny milionerów", a nie że dostał miliony od ojca. Bardzo często zdarza się tobie przeinaczać czyjeś wypowiedź Drack-ula.
Halabarda Geralta Pretorianin
Przecież to oczywiste, że Niemcy lubią tylko siebie. Powinniśmy z nich brać przykład pod tym względem.