Dzięki smartdoniczce nie uśmiercisz już żadnej rośliny, ale swój budżet z pewnością
Domowy ogródek też może być „smart”, a brudzenie się ziemią i codzienne podlewanie rośliny to już przeszłość. Smartdoniczka pozwala zapomnieć o opiece i jednocześnie cieszyć się zielenią w domu.

Jeśli należycie do osób, którym nawet kaktus umiera po tygodniu, a wszelkie inne rośliny więdną w oczach, rozwiązaniem może być smart-doniczka – kolejne urządzenie w naszych domach, które wspomaga się aplikacją w telefonie i znacznie ułatwia niby proste czynności, ale wymagające pewnej uwagi i systematyczności. Elektroniczna doniczka sprawia, że opieka nad domowym ogródkiem zredukowana jest do minimum, a rośliny rosną, ciesząc oko.
Na targach IFA w Berlinie swoją ofertę w tej dziedzinie prezentowała firma LG, ale od razu zaznaczamy, że nie jest to jakaś nowość – urządzenia tego typu istnieją już od lat i są dostępne u wielu producentów: Click&Grow, Extralink, Robojet i innych. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z istnienia takiej technologii, więc traktujemy ją jak ciekawostkę, z którą warto się zaznajomić. A jak działa smart-doniczka?

W plastikowym kontenerze o futurystycznym wyglądzie umieszcza się gotowe kapsułki z ziemią i nasionami. Do środka wlewa wodę, a pałąk u góry skrywa diody LED, które po podłączeniu smart-doniczki do prądu, zapewniają prawidłowe naświetlenie przez wymaganą ilość godzin. System sam dba o ciągłe nawilżenie ziemi, przez wodę uzupełnia się raz na kilka tygodni. Aplikacja w telefonie pomaga określić w jakim stadium jest roślina, więc jeśli zasadziliśmy poziomki, mini-pomidory lub zioła, wiemy mniej więcej, kiedy można się spodziewać pierwszych zbiorów.
Po takich wstępnych przygotowaniach możemy praktycznie zapomnieć, że posadziliśmy jakieś rośliny. Smart-doniczka sama zadba o to, by miały one dobre warunki. Nasza rola sprowadza się do uzupełnienia wody raz na jakiś czas oraz podwyższenia ramki z oświetleniem, kiedy łodygi staną się zbyt wysokie. Smart-doniczki ponadto dobrze komponują się w nowoczesnych, minimalistycznych wnętrzach.

Jakie są więc wady? Diody LED są dość jasne i świecą przez ponad 10 godzin – warto więc ustawić urządzenie w takim miejscu, by nie przeszkadzało swoim światłem, zwłaszcza zimą. Druga niedogodność to, jak można się spodziewać, koszty zakupu. Doniczka na raptem trzy kapsułki to wydatek rzędu 300-700 zł zależnie od producenta. Większe konstrukcje są odpowiednio droższe, a w ofercie są nawet całe regały smart-korytek, zajmujące całą ścianę, z miejscem na ponad 50 sadzonek. Tu już cena zaczyna być pięciocyfrowa. Na początek wystarczy jednak najmniejszy i najtańszy zestaw, choćby po to, by przekonać się jak łatwe, i jednocześnie nieco futurystyczne, może być hodowanie swoich roślin.