To ja bym chciał płaską ziemię w Star Citizen ;].
Chyba jeszcze raz ją na komórkę ściągnę, bo nigdy nie doszłem do ostatniego wirusa.
Jestem ciekawy czy nadal nie naprawili legendarnej już Grenlandii:-D
To nie błąd, to ficzer. ;)
Raz mi się udało Grenlandię podbić, więc nie jest to niewykonalne.
Wiem, że da się podbić, nieraz się podbijało
Zarażenie Grenlandii jest drugim po wyginięciu ludzkości najbardziej szczęśliwym momentem w tej grze:-D
Ja na wyższych poziomach trudności zawsze po prostu z Grenlandii zaczynałem. Oszczędzało to sporo stresu na koniec.
Najlepsze jest to, ze dzieci antyszczepionkowców same zgłaszają się o szczepionki.
Aż dziw że nie było tego wcześniej.
@up
spoko, pójdą do szkoły to zrównają się ze swoimi, pożal się panie bobrze, rodzicami.
Ja bym wykorzystał to jako informację, że w danym kraju może być łatwiej o zamieszczenie wirusa.
Przykładowo dostajemy informację, że w Londynie odbył się wielki, pokojowy protest przeciwko przymusowemu szczepieniu. Od razu wiadomo, że w tym miejscu będzie masa podatnych ludzi oraz takich, która na wieść o epidemii ani myśleć będzie o zaszczepieniu się.
Twórcy muszą z tym uważać, bo to ułatwienie może zepsuć balans gry, ale też żeby nie przegięli w drugą stronę, bo jednak anytwacusiów jest dość sporo.
Zawsze można też użyć ich jako przynęty. Np. w takiej Francji odbędzie się kilka protestów przeciwko szczepionką, ale, że jest to rozwinięty kraj na szczeblu medycyny, to może się okazać, że nasz wirus zostanie szybko wykryty.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
