Dyskietki w końcu mają odejść na zasłużoną emeryturę, Japonia od lat próbuje się ich pozbyć
Japońskie Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu wreszcie zniosło obowiązek korzystania z dyskietek 3,5 cala podczas składania oficjalnych dokumentów. Dzięki temu ten antyczny format wreszcie trafi na emeryturę.
Wprowadzone na rynek w 1973 roku przez firmę IBM dyskietki 3,5 cala, mieszczące 1,44 MB danych, były popularnym nośnikiem wykorzystywanym w domowych i biurowych komputerach. Mimo iż od już wielu lat napędy dyskietek nie są już sprzedawane i montowane w nowych pecetach, to pewnym zaskoczeniem może być to, że format wciąż nie umarł. Przy życiu dotąd utrzymywał go japoński rząd.
Dyskietki 3,5 cala nadal żyją
Japońskie Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu przez wiele lat nakładało na wnioskodawców obowiązek, by do składania oficjalnych rządowych dokumentów używali dyskietek 3,5 cala lub płyt CD-ROM, zawierających dodatkowe dane. Było to mocno przestarzałe prawo, które mocno utrudniało petentom życie. Na szczęście właśnie zostało ostatecznie zniesione i archaiczne dyskietki wreszcie będą mogły odejść na emeryturę.
Jak już wcześniej informowaliśmy, japoński rząd w sierpniu 2022 roku, ze względu na coraz mniejszą dostępność tych nośników, zadeklarował rychłą zmianę przepisów, które pozwolą ostatecznie pozbyć się tego formatu. Trochę trzeba było poczekać na realizację tej zapowiedzi, ale wreszcie się udało. To dobra wiadomość dla wszystkich wnioskodawców, ponieważ Sony zakończyło produkcję tego typu dyskietek już ponad dekadę temu, więc ich dostępność stała się przez to mocno ograniczona.
Japonia nie jest jedynym krajem, w którym ten przestarzały format zapisu danych wciąż jest używany. W Stanach Zjednoczonych korzysta z niego wiele branż, od opieki zdrowotnej oraz firm lotniczych, po przedsiębiorstwa zajmujące się haftem, a skończywszy na hobbystach, a także miłośnikach komputerów retro.
Tam jednak również żywot tego formatu zbliża się do końca i według Toma Persky, właściciela firmy Floppydisk, specjalizującej się w recyklingu zużytych dyskietek, najdalej za dwa lata, całkowicie zniknie z rynku. Jego firma jest jednym z niewielu miejsc, w którym wciąż można je kupić. Za pakiet 50 sztuk pochodzących z recyklingu, życzy sobie 19,95 dolarów.
Więcej:Gdy nawet 10 MB robiło wrażenie. Cudowne nośniki danych, które pamięta każde dziecko lat 90