filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 2 listopada 2020, 12:52

autor: Karol Laska

Dungeons & Dragons rusza na ekrany. Najpierw film, później serial

Dyrektor wykonawczy firmy Hasbro poinformował, że serial w uniwersum Dungeons & Dragons znajduje się we wczesnej fazie produkcji. Budzi on bowiem zainteresowanie wielu potencjalnych dystrybutorów.

W 2019 roku informowaliśmy o tym, że firma Hasbro (znany producent zabawek, a także filmów z serii Transformers czy My Little Pony) zajmuje się tworzeniem pełnometrażowej produkcji opartej na kultowym papierowym RPG o nazwie Dungeons & Dragons. Za reżyserię dzieła mieli odpowiadać scenarzyści Spider-Man: Homecoming, czyli Jonathan Goldstein oraz Jonathan Francis Daley. Po kilkunastu miesiącach od tych doniesień wcale nie wiemy dużo więcej, za to CEO koncernu, Brian Goldner, podzielił się inną ciekawostką. Okazuje się, że Hasbro pracuje również nad serialem telewizyjnym opartym na tej samej grze fabularnej (via ComicBook).

Ekipa pracuje nad kilkoma różnymi możliwymi podejściami, ponieważ mitologia Dungeons & Dragons ma niezwykły potencjał adaptacyjny, jeżeli chodzi o obejmujący ją kanon. Spotkaliśmy się już z bardzo silnym zainteresowaniem. Przeprowadziliśmy parę rozmów o tym, jak wiele światowych platform streamingowych oraz nadawców naziemnych byłoby zainteresowanych Dungeons & Dragons.

Dungeons & Dragons rusza na ekrany. Najpierw film, później serial - ilustracja #1
Brian Goldner (na zdjęciu) jest dobrej myśli, jeśli chodzi o efekty prac i zainteresowanie podmiotów dystrybucyjnych.

Dungeons & Dragons to na tyle popularny i dobrze zaprojektowany RPG, że spotkał się już z paroma próbami adaptacji i to w różnych przestrzeniach medialnych. Wystarczy wspomnieć legendarne gry komputerowe w rzucie izometrycznym jak serie Baldur’s Gate, Icewind Dale, czy Neverwinter Nights – one wszystkie były przecież oparte na tym systemie.

Co do telewizji oraz kina, to wystarczy cofnąć się do złotych lat osiemdziesiątych. Wtedy to powstały trzy sezony animacji fantasy pod tytułem Lochy i smoki. XXI wiek przyniósł zaś trzy okropne filmy, za których reżyserię odpowiadali kolejno Courtney Solomon oraz Gerry Lively. Lepiej o nich po prostu zapomnieć. Liczmy więc na to, że Hasbro poradzi sobie o wiele lepiej, bo materiał źródłowy aż prosi się o dobre wykorzystanie. Na ten moment nie jest jednak znana data premiery serialu. Film zaś ma ukazać się w 2021 roku.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej