Niby wiadomo, że gra słaba. Niemniej jednak kusi, żeby sprawdzić jak bardzo.
Ta gra przez pierwsze 3 godziny daje dość mylne wyobrażenie całości, bo to ten etap, kiedy świat się nie zdąży otworzyć i serwuje liniowe początki, postać za mało wyszkolona i wyekwipowana, by dobrze zapoznać się z systemem walki a drużyna szczątkowa.
Jestem ciekaw czy oni liczą że ktoś to kupi jak przetestuje czy chcą sobie podbić statystyki przed akcjonariuszami.
Nie chcę.
To jest po to, aby później mogli napisać że w grę zagrało ileś-tam milionów graczy.