Wizards of the Coast podzieliło się z fanami DnD kolejnymi wiadomościami na temat nowych podręczników. Tym razem gracze będą mieć do wyboru więcej ras, a niektóre z nich otrzymały znaczące zmiany.
Nowa wersja Dungeons and Dragons jest już na horyzoncie, a wydawca Wizards of the Coast stopniowo dzieli się z fanami najbardziej rozpoznawalnej gry fabularnej nowymi faktami. Tym razem twórcy ujawnili zmiany dotyczące dostępnych ras. Niektóre z nich zaskoczą wieloletnich fanów DnD, a inne zbliżą grę do Baldur’s Gate 3.
20 lipca na portalu DnD Beyond pojawił się wpis przedstawiający 10 ras, które pojawią się w nadchodzącym Podręczniku Gracza (ang. Player’s Handbook). W nowej edycji gracze będą mogli zagrać jako
Jeżeli graliście w 5. edycję DnD lub BG3 to już teraz zauważacie pierwsze zmiany. Po pierwsze, znikęły rasy takie jak półelf i półork, a na miejsce tej drugiej wkroczyli zwyczajni orkowie. Rasa ta od lat 90. istniała w różnych edycjach i dodatkach do Dungeons and Dragons, jednak to głównie półorkowie byli określani mianem grywalnych postaci.
Dodatkowo dodano dwie nowe opcje, które były bardzo lubiane przez fanów Dungeons and Dragons i stały się niezwykle popularne za sprawą Critical Role. Mowa oczywiście o aasamirach, którzy w odróżnieniu od wywodzących się od demonów diabelstw swoje pochodzenie łączą z niebiańskimi celestianami i goliatach, którzy stanowią rasę wysokich i silnych stworzeń pochodzących od gigantów.

Dodatkowe usprawnienia dotknęły także innych ras. Podobnie jak w BG3 granie drowem (inaczej mrocznym elfem) nie będzie oznaczało ciągłego martwienia się o wrażliwość na światło słoneczne. Ta cecha ma swoje uwarunkowanie w grze od Larian Studios, gdzie granie drowem miało nie fizyczne konsekwencje, lecz wynikające w większości z niechęci innych ras.
Podobne zmiany dotknęły inne wybory. Wiele ras otrzymało nowe umiejętności, bądź usprawniono te istniejące, by były prostsze w rozgrywce lub wręcz bardziej użyteczne.
To, co obok trzech nowych ras będzie stanowić największą zmianę w procesie tworzenia postaci to system zwiększania wartości cech. Dotychczas każda z ras (oprócz człowieka, który dodawał +1 do każdej z cech) zwiększała określone cechy, jedną o 2 punkty, a drugą o punkt.
Doprowadzało to do sytuacji, gdzie chcąc grać opartym na charyźmie bardzie gracze decydowali się na wybór rasy, która zapewniałaby właśnie bonus do tej cechy, jak chociażby ma to miejsce w przypadku diabelstw.
Od teraz to pochodzenie (ang. background) postaci będzie mieć znaczenie dla zwiększania naszych cech. W zależności od wybranej przeszłości bohatera będziemy mogli dodać 2 punkty do jednej cechy i 1 do drugiej, lub zwiększyć trzy cechy o 1 punkt. Według twórców ma to za zadanie udostępnić graczom więcej opcji i sprawić, że pochodzenie będzie mieć większe znaczenie niż dotychczas.
Co jeszcze zmieni się w przypadku bohaterów DnD? Tego jeszcze nie wiadomo, ale z pewnością Wizards of the Coast do zaplanowanej na 17 września premiery Podręcznika Gracza zaskoczą społeczność jeszcze niejedną nowiną.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.