Disney ma na weekend propozycję dla miłośników polskiego kina. Na platformie można już obejrzeć pełny akcji thriller Anatomia zła.
Choć Disney+ kojarzy się głównie z produkcjami Star Wars, Marvelem i tytułami skierowanymi do dzieci, to platforma dba o to, by poszerzać swą ofertę także o tytuły adresowane do starszych widzów. Wkrótce w serwisie zobaczymy pierwszy polski serial Disneya, Breslau, a już w ten weekend możemy obejrzeć Anatomię zła, pełny akcji thriller.
Polski film w reżyserii Jacka Bromskiego i ze zdjęciami Michała Englerta trafił do serwisu 1 sierpnia. W trzymającym w napięciu widowisku możemy podziwiać takich aktorów jak Krzysztof Stroński, Andrzej Seweryn, Łukasz Simlat, Marcin Kowalczyk, Michalina Olszańska, Anna Dereszowska czy Krzysztof Czeczot.
O czym opowiada Anatomia zła? Płatny zabójca „Lulek” zostaje warunkowo zwolniony z więzienia. Prokurator, który wcześniej go ujął, proponuje mu zlikwidowanie komendanta Centralnego Biura Śledczego w zamian za pieniądze, wymazanie kartoteki i ucieczkę z kraju. „Lulek” do pomocy angażuje Staszka (Kowalczyk), byłego żołnierza i snajpera, który myśli, że bierze udział w specjalnej misji dającej mu powrót do wojska. Zaczyna podejrzewać prawdziwe zamiary „Lulka”.
Poniżej zamieszczamy zwiastun widowiska, którego seans może zapewnić kinowe emocje w weekendowe popołudnie.
Anatomię zła znajdziecie na Disney+.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Film:Anatomia zła(Anatomy of Evil)
premiera: 2015akcjathriller
2

Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.