Diablo stworzone w tydzień – tak łatwo robi się dziś klony gier
Dobre, a stąd tylko krok do małej firmy, a potem wchodzimy na giełdę i kosimy kasę na frajerach zajaranych wizją bogactwa i zapatrzonych w CDP RED. Polski gamedev w pigułce :)
Taa... teraz tylko swoje assety w jakims spojnym stylu zeby gra nie byla jak gra z kosza, jakies ai, gameplay na poziomie i juz za kwote paru milionow masz jakies klona ktory byc moze sie zwroci. Zapraszam do gamedevu....
Dzis tworzenie gier jest 10 razy prostsze niz 10-15 lat temu.
Nawet pojedyncze osoby potrafia stworzyc swietnie sprzedajace sie gry, ot trzeba miec dobry pomysl na gameplay i sama gra musi chociaz odrobine sie prezentowac.
UE czy Unity oferuja tak rozbudowany marketplace ze nie musisz byc grafikiem/artysta, wszystko jest do kupienia tam.
Wlasnie o tym pisze, co ci z assetow jak kazdy jest z innej parafi ? Czesto rozlozenie uv i sposob teksturowania budzi wiele do zyczenia...
Tak. Narzędzia i moc obliczeniowa komputerów wzrosła od tego czasu o całe rzędy wielkości. Byle amator jest w stanie stworzyć naprawdę dobrą grę i to jest fajne. Z drugiej strony jeśli chce się wyznaczać standardy jak np. Rockstar albo Naughty Dog to trzeba niewyobrażalnej liczby ludzi.
Ten filmik nie udowadnia absolutnie niczego, pokazuje tylko, że dostęp do narzędzi i gotowych rozwiązań jest teraz ogromny.
Liczą się mechanika, balans, projekt poziomów, przeciwników i tona innych małych rzeczy, składających się na grę. Chamskie klony, nawet na mobilkach często potrzebują worków pieniędzy na reklamę. Zdarzają się wyjątki, ale one wyłącznie potwierdzają regułę.
Co mógłby stworzyć pięcioosobowy zespół mający dwa miesiące?
Dziewięć kobiet nie urodzi w miesiąc dziecka ;)
Fajnie, ale z drugiej strony mamy takie cuda jak PlayWay, który co miesiąc zapowiada trzy nowe gry w całości zrobione na rzeczach z Asset Store, które na dodatek w olbrzymiej większości nie wychodzą, a tymczasem kasa leci strumieniami: bankier.pl/inwestowanie/profile/quote.html?symbol=PLAYWAY
Steam jest pełny firm i studiów tego typu.
Jasne, ale tę podróbkę Diabolo zrobiono w tydzień. To tylko pokazuje jak łatwo dzisiaj stworzyć grę. Teraz wyobraź sobie, że akurat wkładasz więcej wysiłku i czasu w tworzenie gry, powiedzmy rok. Chyba rozumiesz w którą stronę to zmierza.
Unreal, Unity, czy nawet RPG Maker sprawiają, że dzisiaj każdy przy odrobinie samozaparcia stworzyć własną grę. Nawet jeśli będzie dość kiepska.
A czemu pomijac fakt ze uzycie free assetow z unreal marketu jest wtorne i nie zrobisz na tym spojnego swiata, czemu pomijac fakt ze niektore damowe assety udostepniuone przez epic kosztowaly ich 100k $$, zrob samemu cos orginalnego albo Ci zycia braknie albo wor kasy, tak gry sie robi mega szybko jak sie ma miliony w banku. Gry Playwaya? tak te ktore wydaly wicej na produkcje, i ich wlasciciele robili praktycznie za jedzenie na rzecz zyskow zarobily - pozostale zwracaja koszty (robiac za duzo mniej niz w branzy raczej chcialbys na tym zarobic a nie wyjsc na zero) wiec tez wcale nie jest tak rozowo, to ze Playwayowi sie zwraca kasa - super po to powstali. To ze daja kase mlodym zespola super, kazdy ma szanse ale nie piszcie ze kazdy na tym zarabia.......
Do takich pseudo gierek fakt, to wystarczy, ale z robieniem gier jest tak, że czym dalej rozbudowujesz produkcję tym bardziej drzewko pracy się rozrasta. Nawet gdyby w tej grze z artykułu dodać dźwięk, fabułę, jakieś umiejętności , przedmioty i parę innych niezbędnych wręcz dodatków by można nazwać to pełną grą, to okazało by się że koleś siedziałby nad nią kilka lat.
To wideo pokazuje jak zmieniła się branża. Kiedyś silniki były toporne i ciężkie do opanowania. Teraz się to zmienia, ale gry to najbardziej rozbudowana forma masowej rozrywki. Nie z powietrza RDR2 robiło ponad 2000 osób. Pomijając koderów, testerów czy animatorów teraz by stworzyć grę która się obroni na rynku potrzeba często ludzi z różnych światów. Matematyków, fizyków, historyków, żołnierzy itp. W zależności o czym jest gra. W IT są specjaliści odpowiedzialni za sam skybox! (choć kiedyś to było naniesienie jednej tekstury)
Dobrze że technologia idzie do przodu i twórcy mogą bardziej skupić się na swojej wizji i tworzyć przepiękne gry, które nas zachwycają swoim ogromem, a nie muszą męczyć się nad kodem, czy innymi problemami technicznymi które tylko zabierają czas a nie pozwalają tworzyć.
Super. Czyli da się stworzyć grę w tydzień. Ale bez rozwoju postaci. No bo nie ma czasu. No i bez dźwięku. Bo brakło czasu. A no i jest tylko jedna klasa. No i interfejs jest prosty. Czyli nie da się stworzyć w tydzień gry.
A czy Pong jest grą? Zauważ, że również nie ma tych wszystkich elementów, więc Twoje stwierdzenie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. YADR jak najbardziej można sklasyfikować jako grę, choć o fundamentalnie niskim poziomie skomplikowania. Jednak znacznie prymitywniejsze "dzieła" są robione komercyjnie, więc ten przykład tylko ośmiesza takich nieudaczników jak PlayWay.
Uwielbiam teraz piane w pyskach ludzi, którzy mają coś z tym doczynienia i takie WTF, nie może być, to nie prawda, to nie jest gra, to trash etc. :D Własnie sęk w tym, że masa ludzi bez wykształcenia, z przypadku, po różnych branżach, bez problemu sobie radzą z gamedevem, nawet szerzej pojętym niż w filmiku, spędzają też więcej czasu niż tydzień, bo nie trzeba tak bardzo programować jak to się wydaje, teraz przy tak rozbudowanym visual editorze, to każdy może luźno zacząć przygodę, od klepania są inni.
Inna sprawa, że gamedev na rynku pracy nie ma super łatwo, bo ofert jest może z 1% tego co np. webdev
nie obejrzałem w całości , czy autor modelował postacie i teren gry sam ??
Chłopie, nie obejrzałeś nawet trzech sekund. Nie zadawalbys takiego pytania.
Czemu ludzie nie potrafią się przyznać do różnych rzeczy? Na cholere wciskasz kit że obejrzałeś część?
No fajnie, ale nazywanie tego klonem diablo jest mocno na wyrost. Może wygląda podobnie, ale mechanika diablo jest dużo bardziej złożona niż, "ludzik sobie chodzi i zabija potworki" Wątpię by dało się to zrobić w jakikolwiek banalnym kreatorze. Nie bez powodu przyzwoitych hack'n'slashy jest jak na lekarstwo.