filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 9 maja 2021, 12:10

autor: Karol Laska

Gwiazda Stranger Things w tajemniczy sposób zapowiada 4. sezon serialu

David Harbour, odtwórca roli Jima Hoppera w Stranger Things, opublikował na Instagramie najnowszy teaser serialu. Pod materiałem zamieścił tajemniczy opis, który skłonił fanów do dyskusji na temat potencjalnej fabuły 4. sezonu.

Kilka dni temu opublikowany został najnowszy teaser czwartego sezonu netfliksowego Stranger Things, a wraz z nim ponownie dała o sobie znać ekscytacja fanów związana z jego bliżej nieokreśloną premierą. Oliwy do ognia dolał David Harbour, czyli odtwórca roli Jima Hoppera. Zamieścił on na swoim instagramowym koncie wyżej wspomniany trailer z dość dziwnym opisem zawierającym fragment znanego utworu muzycznego pod tytułem Somewhere Over The Rainbow.

Fani oczywiście postarali się rozgryźć zagadkowy opis autorstwa Harboura i powiązać go jakkolwiek z zaprezentowanym trailerem. Ten prezentuje Jedenastkę w jednym z eksperymentalnych pokojów Hawkins Lab. Internauci zauważają, że jest to tzw. Rainbow Room, o którym wspominano w drugim sezonie jako tym, w jakim sporo swojego wolnego czasu spędzała właśnie Eleven. Całkiem więc możliwe, iż fabuła kolejnej części mocno skupi się na jej przeżyciach z przeszłości i dowiemy się o tej bohaterce trochę więcej.

Zauważono także, że piosenka Somewhere Over The Rainbow była przecież jednym ze znaków rozpoznawczych klasycznego Czarnoksiężnika z Krainy Oz. Ów utwór wykonywany był przez główną bohaterkę filmu, Dorotkę, kiedy ta jeszcze znajdowała się w rodzimym Kansas, a fantastyczna przygoda dopiero w baśniowym świecie dopiero na nią czekała. Przywołanie tegoż muzycznego kawałka w kontekście czwartego sezonu Stranger Things może więc potwierdzać poprzednie fabularne plotki, jakoby dzieło miało podjąć motyw podróży w czasie (niczym międzywymiarowa eskapada Dorotki spowodowana przez tornado).

Odtwórca roli Mike’a, Finn Wolfhard, przyznał ostatnio, że czwartego sezonu serialu spodziewa się dopiero w okolicach 2022 roku, choć internauci nie wykluczają, że opublikowany kilka dni temu teaser może sugerować tegoroczną premierę owej netfliksowej produkcji. Niezależnie jednak od tego, kiedy zobaczymy nowe Stranger Things, liczymy przede wszystkim na to, że będzie ono wciągającym i pełnym emocji widowiskiem.

  1. Twórcy Stranger Things: serial musiał nie tylko wyglądać, ale i brzmieć
  2. Strona internetowa Netflixa

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej