Cyberpunk 2077 - braki, niedociągnięcia i pomysły jak uratować grę
A ja dostałem to za co zapłaciłem.
FPS z elementami RPG.
Wiedziałem, że będzie to na poziomie ostatnich DeusEX.
CDPR za dużo kombinował, za dużo chciał umieścić w grze i nie starczyło czasu na wszystko.
Gra roku to nie jest. Dobre 8/10.
Niech się lepiej skupią na grach w świecie fantasy rpg-akcji a nie FPS>.
widać cenzor w czapce z niebieską otokom nie śpi i usuwa posty które nie pasują..... eh gol jak nisko opadliście.
Przeciez gra juz na siebie zarobila. CDPnjuz nic nie musi i naprawianie trgo bugerfalla 2020 roku to dobra wola i łaska.
Jak zobaczyłem jak to jest zabudowane to nawet za 99 zl z Rosji tej gry bym nie kupił. To jakas wczesna beta, gra jest brzydka a na GF1060 ledwo na low działa, dramat optymalizacyjny.
Ta gra potrzebuje z rok pracy jak nic, no, ale CDP juz miliony zarobiło wiec marketing i napedzone preordery ich uratowały.
Kupie jak popatchuja i obniza wymagania sprzętowe, bo obecne to jest kpina.
Dobre..
- Za mało zadań, które nie skupiają się na akcji
...
- Design poziomów zbyt często wymusza na nas frontalny atak
co to, Kwiść dawał pomysł na artykuł ?
To nawet nie jest kwestia tego, że gra jest taka słaba. Po prostu pomijając kwestie starych konspl i bugów ro hype na tą grę był tak gigantyczny, że to nie mogło się udać. Każda osoba do jakiegoś stopnia miała swoj własny pomysł czym Cyberpunk ma być i prawie zawszw był to pomysł zbyt ambitny na jakiekolwiek studio.
Więc teraz mamy ludzi, którzy mi próbuja wmówić, że jak przy Wiedźminie 3 walka, jazda i npc były mega średnie to było git, ale jak 2077 ma to samo to już wielkie rozczarowanie.
Miałem gościa na twitterze, który na moje stwierdzenie, że bardzo mi się fajnie gra, odparł, że muszę kłamać bo gra ma bardzo slabe AI.
Wiadomo było, że ludzie się doczepią wszystkiego, bo duża część graczy chciała gta 2077, a druga The Sims 2077 ale nie sądziłem, że to będzie na taka skale.
I Jordan jak mówił, że znowu to zrobili to miał w oczach wiedźmina 3 i na dłuższą mete nie przeszkadzała mi np. sztuczna inteligencja ale mainstreamowych graczy nie przegadasz. Bo AI w grze rpg z otwartym światem jest super ważny bo inaczej gracze nie mogą wpaść w imersje, która CDPR raz obiecał względem histori z perpsektywy Fpp i żałuje bo przez ro fani sobie wymiślili the sims z animacjami jedzenia i oglądania filmów w kinach
W końcu ktoś powiedział to co ja myslę o tej całej sytuacji i krytyce jaka spada na tą grę. Pomijajac kwestie optymalizacyjne, i zbyt wczesne wypuszczenie ta gra prezentuje poziom wiedzmina 3, albo nawet oczko wyżej pod kilkoma względami. Tylko że ludzie złapali hype, narobili sobie oczekiwań bóg wie jakich i oczekiwali gry rewolucyjnej która wywróci rynek do góry nogami jak to było z ich poprzednią produkcją, tylko że gry przełomowe mają to do siebie że zdarzają się raz na wiele lat, nie można ich sobie stworzyć od tak, inaczej nie były by takie unikalne gdyby raz po raz wychodziły i CDP nie jest tutaj jakimś wyjątkiem od reguły który posiada jakieś cheaty by z produkcji na prukcjerewolucje odwalać jak by to był proces równy z wymiana rekawiczek . Ja wiedziałem że to będzie po prostu co najwyżej dobra gra, nie nakręcałem się przed premiera, do gry od początku podchodziłem z chłodną głową i zwyczajnie dobrze się bawie, nie jest to ideał, ale na pewno nie zasługuje ta gra na takie obrzucanie gnojem. No cóż, CDP samo na siebie po czesci to sprowadziło robiąc wokół gry akcje marketingowa jak by co najmniej chrystusa wskrzeszali, ale gracze też nie są bez winny bo sami nie wiedzą czego chcą od tej gry, albo czym ta gra wgl jest co najbardziej pokazują opinie np: że przeciwnicy to gąbki, lub że to nie jest gta.
Jak się tworu grę 8 lat obiecuje gruszki na wierzbie wzbudza się do niezdrowych rozmiarów oczekiwania graczy to nie dziwota że teraz jest wielki zawód i narzekanie na każdy aspekt gry, nawet ten nieistotny
A co się stało z tym postem o fixie dla procesorów AMD ?
Chciałem podziękować autorowi. Nie wiem jakim cudem ale zyskałem prawie 10fps'ów i przede wszystkim są to stabilne fps'y.
Po przeczytaniu kilkudziesięciu postów dochodzę do wniosku, że w naszym pięknym kraju nad Wisłą pewne rzeczy nigdy się nie zmienią. Mnie cieszy fakt, że gra komu się to podoba czy nie, jest olbrzymim sukcesem. Była wyzwaniem i jest sukcesem, a na tej bazie CDRed będzie mógł dalej działać i dać nam więcej Wieśków, Gwintaków i Cyberdziwaków. Niech rzuci kamieniem ten, który ze studia Ubi, Activ lub innego EA nie dostał gry bez błędów. Podziwiam ludzi, którzy w jeden dzień potrafią zarobić tyle, że nakłady się zwracają i są jeszcze do przodu. To jest sztuka Panowie i Panie, a efektem niej będzie więcej dobra dla nas - graczy :)
No cóż, gram już od 11 godzin na PC i jestem raczej pozytywnie nastawiony do tego, co widzę na ekranie (moja ocena w tej chwili to co najmniej 9/10). Niemniej jednak skala partactwa w niektórych aspektach gry jest porażającą. To np. pierwsza od dłuższego czasu gra, której interfejs źle współpracuje z rozdzielczością ultrapanoramiczną (21:9), co przejawia się chociażby ucinaniem części komunikatów (okienek) i niemożnością dokonania wyboru poprzez kliknięcie na jakiś przycisk. Przecież to jest wyjątkowa amatorszczyzna. Naprawdę nie mam pojęcia, co się w ostatnich latach działo z zarządzaniem i testowaniem w CDPR. Wstyd.
Co za bzdury !!! Większość tych rzeczy jest w grze. Widzę że to samo co przy AC:V czyli większość recenzji i opinii to od ludzi którzy nie ukończyli nawet prologu lub nie grali wcale.
Dobrze, że specjalnie założyłeś konto, żeby nam o tym powiedzieć. Niestety zmartwię Cię ale nie.
Ale co nie ? A konto zakładam średnio dwa razy w miesiącu bo moderator uparcie mi blokuje konta
Grałam jakieś 16 h...pod rząd około 5h...ani razu komp mi się nie wywalił. Karta graficzna 1070...czekam na 3080 (jak wszyscy chyba ;)). Procek I7. Gra zainstalowana SSD. Ustawienia grafiki własne. Średnie i wysokie (daje radę :) - jest spoko...
Bugi...przy jednej koszulce chodzę z cyckami na wierzchu :D i w sumie tyle, więcej bugów nie miałam.
Klimacik spoko.
Jedyne co osobiście bym zmieniła to dodanie w drzewku umiejętności przypominającej w wieśku celowanie z kuszy - zwolnienie czasu, które można by było wykorzystywać pod jakimś dodatkowym przyciskiem lub w określonych sytuacjach. Tracę fun z gry gdy jadę samochodem...i mam strzelać przez okno...jest to mało wykonalne.
Ta gra nie jest tak dobra jaką był Wiedźmin (nawet misje poboczne w Wiedźminie były po prostu niezwykłe). Tutaj różnie...zbyt proste i mało skomplikowane. Nie są aż tak wciągające jak w Wiedźminie...i brakuje mi gwinta :D To był ich fajny znak rozpoznawczy - powstały nawet dwie gry na jego podstawie...jak nie można jeść w knajpach to przynajmniej fajnie byłoby pograć w karty...
...ale gra jest bardzo ok jak dla mnie, po prostu nie jest arcydziełem, ale jest bardzo dobrą grą.
To co mi się tutaj bardzo podoba to braindance! To akurat rewelka dla mnie osobiście.
PS: Wprowadziłabym inne opcje w prowadzeniu samochodu (jest trochę toporny)...ale może jeszcze się uczę do prowadzić i się nie przyzwyczaiłam. Uwielbiałam wyścigi konne w wieśku...konika się lepiej prowadziła niż tutaj moto. Jakaś optymalizacja by się przydała...dając z tego więcej funu.
Te umiejetnosci ktorych ci brakuje są, tylko w formie wszczepow ;) wymien u victora cyberdecka na kereznikowa czy jakos tak, umozliwia ci zwalnianie czasu ale nie bedziesz miala innych hackow. Są tez ulepszenia w ktoryms z układów nerwowy czy cos ja mam ze czas spowalnia jak robie unik i celuje i jak ktos mnie wykryje ;)
PS 2: ...pamiętacie jak w Wieśku jadąc na koniu czas zwalniał i strzelało się do tarcz w Krew i Wino...bardzo żałuję, ze CP nie ma możliwości jazdy motocyklem czy samochodem i strzelania w podobnej formie...tak po przemyśleniu to by było epickie...każdy dobry film akcji ma wyścigi samochodowe przez miasto...jakby usprawnić to w CP...mógłby być to naprawdę mocny smaczek dla gry...
Niestety CDPR padł ofiarą własnego sukcesu przy W3. Pojawili się inwestorzy, zobowiązania, oczekiwania od partnerów - zespół deweloperski pewnie chciałby, aby premiera została przesunięta jeszcze o kilka miesięcy. Niestety sprawy biznesowe zablokowały jakiekolwiek pole manewru. No i w całej branży się musi zmienić kultura pracy. Dłużej sytuacja, gdzie zwykli pracownicy są zajeżdżani, żeby tylko wyrobić się z oczekiwaniami marketingowców oraz inwestorów, jest kompletnie nie do utrzymania. Powoduje później odejście wypalonych doświadczonych pracowników i potrzeby zastępowania ich nowymi. Skutkuje to tylko dalszymi opóźnieniami oraz problemami przy produkcji. I to nie tylko w przypadku Cyberpunka, nawet chwalony RDR2 został uratowany przez drakoński crunch, gdzie przez lata produkcji ludzie pracowali przy tej grze po 100+ godzin tygodniowo.
Gra została zbyt mocno wciskana ludziom na każdym kroku reklamą. Hajp urósł do niespotykanych rozmiarów, że tak na prawdę nie wiadomo było do samego końca czym ta gra tak na prawdę będzie (bo, że FPS RPG to wiadomo), ale każdy miał co innego w głowie na ten temat. To nie miało prawa się udać bez żadnej afery i będzie to jedna z gier, której ambicje i aspiracje zostały zabite przez prezesów, inwestorów, księgowych i tabelki, które musiały się zgadzać, więc o kolejnym dopracowaniu projektu i przesuwaniu premiery nie mogło być mowy. Ktoś powie, że gra już dawno się spłaciła i teraz tylko zarabia "czysty" pieniądz. Tak, to prawda ale to głównie chyba zasługa wspomnianego rozdmuchania gry w reklamach i masy preorderów, bo gdyby to wszystko wyszło na jaw wcześniej, to wiadomo jakby się skończyło.
Dużo z tych wypisanych rzeczy, to takie czepianie się w imię czepiania. Nic wielkiego, powie ktoś inni. Mała interakcja z otoczeniem( z NPCami , możliwość wpływania na środowisko) owszem psuje odbiór gry ale nie czyni z niej od razu skopanej czy niegrywalnej . Tu RDR2 też mocno postawił poprzeczkę ale nie oszukujmy się, R* to jest i pewnie długo jeszcze będzie klasa nie do przebicia dla wielu, w tym dla Redów( a wielu niestety wpada w dziwny sposób porównywania i przez to umyka im to, co poszczególne studia robią najlepiej). Za błędy techniczne i babole nie ma taryfy ulgowej a za resztę, niech sobie każdy sam odpowie . Dużo z tych rzeczy da się naprawić lub zaimplementować w patchach. Kto nie kupuje gier na premierę, to ma kolejny przykład tego, że dobrze robi.
Te pomysły mają ratować grę czy kruchą psychikę graczy? Większość z tych rzeczy to narzekanie na byle gówno.
Ja nie grałem, ale jeśli faktycznie nie ma w grze tych elementów to jest słabo xD
Już nawet w kwestii detali nie ma co porównywać do gta czy rdr bo to wiadomo inna liga, ale w porównaniu z elder scrolls czy fallout czy nawet ostatnimi asasynami (oczywiście w ramach ww. punktów) to cajberpank wypada gorzej.
Pozwolę sobie skopiować pewien komentarz na jakiejś grupie fejsbuczkowej, bo to w pełni prawda:
Bardzo przepraszam, ale czy graczy popie*****iło?
Lista zmian jaką proponują jest absurdalna. Gracze chcą aby ta gra była RPG z otwartym światem, czy GTA, RDR2, Simsami, Deus Exem, Forzą Horizon, Call of Duty i lekiem na raka? Rozumiem konstruktywną krytykę, mi też nie podobają się kilka rzeczy i uważam, że można by było rozwinąć trochę ten świat, ale tą listą to gracze oczekują gruszek na wierzbie. Przecież nawet Skyrim czy Wiedźmin 3 nie ma większości rzeczy których piszą i jakoś nikt nie narzeka.
Jak zwykle uprzywilejowani Gracze™ mieli zawyżone oczekiwania i spodziewali się, że ta gra będzie RPG-em, FPS-em, skradanką, immersive-simem, wyścigówką, przygodówką, symulatorem życia i jeszcze do tego z otwartym światem z ponad milionem NPC-ów na ulicach z którymi można wejść w jakąkolwiek interakcję. Cytując klasyka: "Gracze są ku**a najgorsi."
może nie wszystkim naraz, ALE wymienione produkcje mają kilka elementów wspólnych dla gier z otwartym światem, których nie ma w cyberpunku, sporo ludzi miało zawyżone oczekiwania przez marketing który kreował tą grę na rpg totalne, ale to w sumie wina ludzi ze bezgranicznie wierzą reklamą xD
Wiadomo sporo rzeczy nawet wymienionych tutaj jest niepotrzebna, ale jest kilka rzeczy które mimo wszystko powinny być w gierce.
Drzewko umiejętności i modyfikacje broni mają niewielki wpływ na mechanikę -
Kurwa, gra RPG, statystyki same w sobie nie powinny dawać nadnaturalnych zdolniości- od tego masz ripperdoca, modyfikujesz ciało, żeby to ciało było mocniejsze i miało "moce".
Przeciwnicy to gąbki na naboje - o kurwa no na 1 lvl nie moge pokonać przeciwnika na 50, kurwa ale chujowe no napierdalam i nic.
Na very hard ja jakoś pokonuje przeciwników jednym headshotem. Kwestia rozwinięcia postaci.
Nie zgodzę się tak samo jak wieloma innymi rzeczami z tej listy, ale za długo by rozpisywać.
Ludzie zapominają, że to mimo wszystko tylko gra i ogranicza na procesor i karta graficzna, gdyby dodać te wszystkie rzeczy tak zaawansowana i rozbudowana gra chodziłaby tylko na kompach za 15 koła.
Naprawdę tak ciężko zrozumieć niektórym, że czasem się po prostu nie da?
Założe się, że większość z podonych featerów w masie gier zostało wyciętych właśnie z tego powodu, że zwyczajnie nie ma na to "budżetu" w mocy.
Dodatkowo starsza generacja chodzi jak chodzi i to ona jeszcze bardziej ogranicza takie dodatki. Już bez nich chodzi ledwo co wyciskając ile się da.
"Brak możliwości palenia tytoniu" - rly? :D Jeżeli nie ma tego ficzera to ja wywalam grę z dysku :D