Słowa klucz "przez jakiś czas" COD też na początku taki był, a potem wszyscy wiemy co się z nim stało.
Grę kupią fani realistycznych strzelanek, potem sie doda skórki dla fanów swinki Pepy.
Ciekawe co oni na ich skórkę "sponsored by monster" bo już teraz swieci jak psu jaja i zdążyłem z refundem
Silni i niezależni dewowie z korporacji mówią jak chcą, żeby wyglądała gra którą robią. Proszę.... trzymajcie mnie bo padnę ze śmiechu!
Stawiają na "realizm"? Czyli w końcu będzie można zniszczyć czołg jedną rakietą? A nie, tyle to nie. Wprost przeciwnie inżynier się wystrzela a potem pozostanie mu machać do strzelca z tego czołgu aby go zabił.
Za to ten sam inżynier może w nieskończoność "naprawiać" czołg palnikiem bo jak wiadomo wszystko w czołgu można naprawić za pomocą palnika. 
Też kiedyś narzekałem jak ty co do tych rakiet dopóki nie dowiedziałem się, że praktycznie nie da się zniszczyć czołgu jedną rakietą w prawdziwym życiu :D . Zatem można narzekać w bfie na różne rzeczy, ale nie na tą bo akurat jest jednym z najbardziej realistycznych aspektów
1. Sporo zależy od tego jakim pociskiem.
2. Zasadniczo nawet jeśli się nie da całkowicie zniszczyć jednym pociskiem (chociaż filmy zza naszej wschodniej granicy pokazują co innego) to i tak taki pojazd jest w takim stopniu uszkodzony że zostaje wyeliminowany z walki.
3. Ja wcale nie żądam nie wiadomo jakiego realizmu bo to jest BF gdzie realizmu jest praktycznie zero (a od realizmu jest Arma) tylko chcę balansu pojazdów vs piechota.
Dzisiaj grałem trochę w BF2042, a że niedawno kupiłem to robiłem sobie unlocki i tak się złożyło że padło właśnie na te wyrzutnia rakiet ppanc vs pojazdy. I co mogę powiedzieć? Że to jest DRAMAT. Wszystkie rakiety które posiada inżynier to za mało aby zniszczyć czołg lub nawet transporter opancerzony i to strzelając w jego bok. 
Zależy od rodzaju pocisku, rodzaju czołgu (i jego pancerza) oraz miejsca trafienia/
Rozróżnijmy realizm od wiarygodności. Tak naprawdę rzadko kiedy chcemy prawdziwego realizmu w grach. Od realizmu jest ARMA a pewnie i tak by się tam znalazło pole do narzekań, gdyby celem był bezkompromisowy realizm. Za to podstawą powinna być wiarygodność czyi brak elementów, które natychmiastowo wybijają z zawieszenia niewiary. I gra wcale nie musi być super realistyczna, żeby była wiarygodna. Jeśli w grze zobaczysz coś, co później, analizując na chłodno okazuje się niemożliwe albo nieprawdopodobne, ale nie było tak oczywiste i rażące, że już w trakcie samej gry mózg się lasował, to gra wciąż jest wiarygodna. A jednak większy wpływ na wiarygodność gry ma fakt czy po mapie biegają dwunogi husky i święty Mikołaj z karabinami, niż ściśle zgodne ze stanem faktycznym wartości penetracji pancerza i pilnowanie zgodności z tabelami balistycznymi dla każdej sztuki broni.
O konkretnie balansie Battlefielda nie będę się wypowiadał, bo ostatnio z battlefieldowym multi miałem styczność w czwórce, a i to przelotnie.
Polecam olać bo już widać że coś kombinują. Lepiej skupić się na weteranach serii BF czyli na studiu Embark i czekajcie na ARC Raiders.
Pamiętam jak w cod zbanowano mi na samym początku kupionego skina bo był zbyt czarny i gracze narzekali że go w ciemnych pomieszczeniach nie widać. To było na samym początku coda z warzonem... w końcu przerobili tego skina tak że miał świecące fioletowe paski... ale juz po kilku miesiącach zaczęli wypuszczać jeszcze bardziej niewidzialne skiny a następnie to już wiecie. Jakieś pikaczu, koty, klauny i nie wiadomo co. Oczywiście gra nie ma już sensu.