Czołowi producenci powerbanków stanęli w obliczu masowych wycofań ich urządzeń w Chinach. Powodem są kwestie bezpieczeństwa.
Całkiem niedawno światło dzienne ujrzała pełna wersja Androida 16. System w pierwszej kolejności trafił do użytkowników smartfonów marki Pixel od Google. Czerwiec dostarczył nam również całkiem spory przeciek dotyczący daty wydarzenia Galaxy Unpacked. Event rzekomo ma się odbyć dnia 9 lipca, czyli za nieco ponad 2 tygodnie. Jednak teraz z całą pewnością świat spogląda na czołowych producentów powerbanków, którzy to w Chinach stanęli w obliczu wielkiego kryzysu wynikającego z kwestii bezpieczeństwa.
Firma Anker w komunikacie prasowym ogłosiła wycofanie 7 modeli swoich popularnych powerbanków z chińskiego rynku, a właściciele wymienionych w ogłoszeniu urządzeń zostali wezwani do ich zwrotu. Dokładniej mówiąc mowa tutaj o egzemplarzach, takich jak: 10 000 mAh Magnetic PowerBank (A1642), Anker 335 PowerBank (A1647), Anker Zolo Travel PowerBank (A1680, A1681), a także A1257, A1689 i A1652.
Warto tutaj wspomnieć, że jest to druga taka akcja wycofywania produktów przez firmę Anker w ostatnim czasie. Zaledwie kila tygodni temu to samo przedsiębiorstwo wycofało ponad milion sztuk powerbanka PowerCore 10000 (A1263) z USA. Wówczas decyzja wynikała z kwestii bezpieczeństwa, natomiast teraz powodem takich działań ma być wycofanie certyfikacji 3C dla kilku ogniw Amprius, które znalazły się w wymienionych wyżej modelach (via NotebookCheck).
Certyfikacja 3C to istotny dokument w Chinach, który potwierdza zgodność produktów ze standardami bezpieczeństwa, zdrowia i ochrony środowiska. Sam certyfikat jest odpowiednikiem europejskiego CE, choć oba dokumenty mogą się znacznie od siebie różnić w kwestii wymagań i procedur uzyskania certyfikacji.
Wycofanie certyfikacji 3C dla kilku ogniw Amprius nie tylko dotknęło firmę Anker, ponieważ tą sprawą zostały również dotknięte takie przedsiębiorstwa jak: Baseus, Aukey, Xiaomi, Ugreen i Romoss. Powodem wycofania certyfikacji są kwestie bezpieczeństwa.
Z informacji zawartych na Chińskiej platformie Weibo problem wspomnianych ogniw dotyczy między innymi powerbanków: Xiaomi o mocy 33 Watów z wbudowanym kablem, PAC20PRO o mocy 20 Watów z magnetyczną ładowarką bezprzewodową, WMS10Q-491 firmy ROMOSS, PB511 o mocy 30 Watów od UGREEN, powerbank Baseus o mocy 10 000 mAh i mocy ładowania 20 Watów.
Podkreślę jednak, że akcja wycofania modeli dotyczy (póki co) wyłączenie chińskiego rynku. Właściciele wymienionych wyżej powerbanków (poza Chinami) powinni zwracać uwagę na wszelkie nieprawidłowości w pracy urządzenia.
Więcej:Amazon testuje okulary AI wśród swoich kurierów. „Amelia” pomoże w pracy i unikaniu agresywnych psów
0

Autor: Luna Jarosz
Pasjonatka konsol i komputerów. Obecnie pochłonięta rozwojem branży IT, poluje na nowinki technologiczne. Interesuje się również grami strategicznymi, ale lubi też pograć w Dark Souls. Swój czas poświęca także na gry e-sportowe. Jej hobby to kolekcjonowanie gier na PlayStation 2 i eksperymenty na owej konsoli w celu rozbudowy jej funkcjonalności. Przyjemność czerpie z naprawy komputerów. Wieczorami zaś przyszło jej spędzać czas na oglądaniu filmów, czy seriali anime. Kocha górskie klimaty i spacery wieczorami. Wielką radość sprawia jej czytanie książek fantasy.