Czasem nawet względny sukces można zamienić w porażkę. Bobby Kotick postanowił skrytykować Warcrafta, bowiem praca nad nim odciągnęła pracowników od tego, co najważniejsze.
Adaptacje gier przeżywają złoty wiek i ciągle pojawiają się wieści o nowych produkcjach, które mają przyciągnąć wiernych fanów albo do kin, albo na platformy streamingowe. Mass Effect jest tylko jednym przykładem. Na przestrzeni lat jednak growe adaptacje budziły mieszane uczucia, zarówno wśród fanów oryginalnych tytułów, jak i ogółu fanów kina.
O ile krytyka tych filmów przez fanów to dość częste zjawisko, tak niepochlebne wypowiedzi twórców i osób stojących za sterami adaptowanych tytułów wciąż należą do mniejszości. Tak też Bobby Kotick, były dyrektor generalny Activision Blizzard, skrytykował ostatnio Warcraft: Początek (2016, reż. Duncan Jones) i nazwał go „jednym z najgorszych filmów, jakie w życiu widział”.
Kotick wypowiedział się na temat samego procesu tworzenia filmu następująco:
Film pożarł mnóstwo środków i rozproszył Blizzarda. Pomyślcie sobie o tych wszystkich ludziach, którzy żyją z tworzenia gier. Teraz nagle mają szansę współpracować przy filmie, pomagają przy castingu, są na planie, wszystko to bardzo rozprasza. Nasze dodatki były spóźnione, łatki nieskończone na czas... I do tego był to jeden z najgorszych filmów, jakie w życiu widziałem.
- Bobby Kotick dla Grit Podcast
Także Warcraft miał być według niego powodem, dla którego Chris Metzen, jeden z najbardziej doświadczonych twórców związanych ze grą opuścił studio w 2016 roku. Sam film zarobił w sumie jednak ponad 439 milionów dolarów i został najbardziej kasową adaptacją gry w swoim czasie, zatem nie można tu mówić o całkowitej porażce. Także fani okazali się całkiem łaskawi wobec Warcrafta:
Mimo wad, dobrze się na nim bawiłem.
Wszystkie te małe cameo, easter eggi, lokacje typu Stormwind, Goldshire, Burning Steppes, Westfal i tak dalej. Wszystko to sprawiło, że mój wewnętrzny fan WoW-a się uśmiechnął.
Nie spodobały mi się zmiany w lore, ale jako lekka rozrywka na wieczór się sprawdził.
- Xeldot22
Cała ta sprawa wywołała niesmak graczy, którzy nie szczędzili ostrych słów pod adresem Koticka i nie omieszkali poddać w wątpliwość jego sposobu kierowania studiem, oraz podejścia do ulubionych fanowskich marek. Sam Warcraft być może i podzielił krytyków, ale to gracze wydają pieniądze. Jak na „porażkę” wielu z nich zdecydowało się jednak zapłacić za bilet.
0

Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.