„Był naprawdę zły”. Jean-Claude Van Damme miał zagrać jednego z najsłynniejszych potworów sci-fi u boku Arnolda Schwarzeneggera, ale został wyrzucony
Jean-Claude Van Damme w latach 80. miał szansę zagrać u boku Arnolda Schwarzeneggera, ale po zawirowaniach na planie ona przepadła.

Jean-Claude Van Damme specjalizuje się w kinie akcji, którego blisko trzyma się przez całą swoją karierę. Niezaprzeczalnie jest on gwiazdą tego gatunku, jednakże w latach 80. jeszcze nie był tak rozpoznawalny, jak obecnie, więc i jego role były mniej zachwycające, ale przełom miał nastąpić w 1986 roku, kiedy to u boku Arnolda Schwarzeneggera, który po Conanie Barbarzyńcy i Terminatorze zyskał już status gwiazdy, miał zagrać Predatora.
Aktorowi udało się zyskać rolę, w której twórcy filmu widzieli go, ponieważ chcieli, żeby Predator poruszał się jak Van Damme. Niestety, współpraca finalnie nie doszła do skutku, a największe problemy wywołał tutaj kostium. Wynika to z doniesień większości zainteresowanych osób, które nie zawsze w pełni się pokrywają, ale ta jedna kwestia pozostaje niezmienna – w centrum wszystkiego znajdował się strój, w jakim Van Damme miał występować w Predatorze.
Jak opowiedział Steve Johnson, legenda efektów specjalnych, Van Damme’owi od razu nie spodobał się kostium, a także to, że będzie niczym niewidoczny kaskader, podczas gdy on w tym filmie ze Schwarzeneggerem doszukiwał się swojej szansy na wybicie się. Skarżył się, jak wyglądała wersja stroju, jasno czerwonego, który był po prostu techniczną wersją, przygotowaną z myślą o tym, aby wyróżniał się na tle dżungli i ułatwił pracę specom od efektów specjalnych.
Właśnie wypłynął statkiem z Brukseli. Myślał, że pokaże światu swoje umiejętności sztuk walki. Myślał, że to prawdziwy wygląd potwora w filmie i [powiedział]: "Nienawidzę tego. Nienawidzę tego. Nienawidzę tego. Wyglądam jak superbohater". Był naprawdę zły.
Van Damme w wywiadzie dla The Hollywood Reporter wyjaśnił, że wiele problemów wynikało ze złej komunikacji. Dochodziło do nieporozumień, w związku z czym był przekonany, że wystąpi w „obcisłym trykocie z pół-ludzkim, pół-zwierzęcym makijażem na twarzy”, a nie w gumowym kostiumie, który uniemożliwiał mu poruszanie się i wykonywanie akrobacji. I to na tyle, że podczas zdjęć odmówił wykonania skoku, który jego zdaniem był w takich warunkach niebezpieczny.
Kiedy Joel poprosił mnie o skok, wiedziałem, że będzie on zły. Powiedziałem: "To niemożliwe, Joel [Silver – producent]. Myślę, że będziemy mieli problem".
Ostatecznie decydenci zgodzili się z tym, co Van Damme mówił o kostiumie – nie był dobry, dlatego zarządzili, że należy przygotować nowy. I zrobiono go, ale nowa wizja nie obejmowała już Van Damme’a, który do niej nie pasował, dlatego pożegnano się z nim. Aktor nie miał więc już okazji zagrać u boku Schwarzeneggera w Predatorze z 1987 roku. Nie zaszkodziło to jego karierze, ponieważ w kolejnych latach doczekał się swojego przełomu i wykazał się na ekranach ze swoimi umiejętnościami sztuk walki.
Film:Predator
premiera: 1987sci-fiakcjaprzygodowythriller