Rozwój gier-usług. To tak jakby kupili Janusza co potrafi od dzieciaczków kasę wyciągać.
Gry Usługi? Nie dziękuję, to straszny rak. Ale znajdą się tacy, co nadal będą twierdzić że korporacje jao Sony czy MS to dobry wujek, co wszystko robią dla graczy...
Dziwnym trafem gry tego typu są bardzo popularne, znajdują miliony nabywców na całym świecie i przynoszą ogromne zyski. Nieźle, jak na "raka"...
Dobrze zrobiona gra usługa może i ma prawo się podobać. Niestety monetyzacja Destiny to taki koszmarek ze głowa boli.
Rozumiem, że Sony idzie też w tą stronę co wszyscy, zgadzam się, gry usługi zarabiają miliony. Ale to i tak rak. Te dobre, to można policzyć na palcach jednej ręki Warframe, może Apex czy Warzone. A z drugiej strony pokraki w stylu Anthema czy F76..... Juz nigdy chyba nie będzie takiej generacji i gier jak za czasów X360 i PS3....
A co np. z ostatnimi Assassin's Creed'ami, Ghost Recon'ami czy Far Cry'aimi? Przecież to są modelowe gry-usługi dla jednego gracza, w których ta cała "usługowość" została zrealizowana bardzo przyzwoicie, bo w sposób nieprzesadnie inwazyjny wobec tych, którzy nie są zainteresowani zakupami w growym sklepiku. Jeżeli Bungie będzie celowało w taki właśnie model gry-usługi, to ja nie mam z tym problemu.
Ghost Recon to zły przykład, bo Breakpoint to gra niskiej jakości i wmuszono w serię mikropłatności.
Wildlands trochę lepiej, ale podobnoż (bo nie grałem) single lepiej nie odpalać, a lepiej coopa.

Taaa przez Breakopint wmuszono w serię mikropłatności. Faktycznie widać, że nie grałeś w Wildlands...
Breakpoint to może i tyłka nie urywał na premierę, ale obecnie to kawał porządnej gry.
A czy ja wspomniałem, że przez Breakpoint seria Ghost Recon otrzymała mikropłatności, czy że w tej serii wystąpiły?
To, że ceny w sklepiku Ghost Recon są zaporowe to i ja wiem, ale na szczęście nie są to rzeczy, bez których gra traci na jakości. Ot, głównie pierdoły kosmetyczne.
Bo są uzależnieniące
Zresztą myślenie, że to co się sprzedaje jest konieczne "dobre" jest po prostu dziwne lol
Boże człowieku, twoje myślenie powala, tyle powiem
Gry usługi w ogromnym stopniu bazują ma FOMO i innych predatory praktykach - doskonałym przykładem jest Forza Horizon która strasznie ucierpiała na tym dizajnie, spora większość gracza odchodzi prędzej czy później spowodu męczącego FOMO i innych śmieciowych cech gier usług.
O tyle lepiej niż MS
Czyli od jakiś 10 lat klepią grę usługę, najpierw dla Acti a potem dla siebie, żeby teraz klepać kolejne 10 dla Sony? U MS chyba szło im lepiej.
Tym bardziej ,że gry jako usługi nie oznaczają tego ,że Sony przestanie tworzyć gier singiel - player z myślą głównie o PS5. Po prostu jeśli myślą o szerszym wejściu w Cloud gaming i odpowiedzi na Game Pass to gry usługi świetnie do tego pasują. Zresztą w dzisiejszych czasach games as service jest niezbędne jeśli chce się przeciągnąć do swego eko-systemu miliony klientów i zapewnić sobie stabilny dopływ gotówki. Gry pokroju Uncharted czy HZD przy całym moim dla nich to tylko jednorazowy zastrzyk gotówki przy premierze podczas gdy gry usługi mogą zapewnić stały dopływ gotówki. Jeśli Sony dalej obok gier jako usług będzie tworzyc gry singiel - player bez mikro syfu i all ways online to nie jestem przeciwko. Jedno przecież nie wyklucza przecież drugiego.
Gry uslugi mnie nie interesuja.
Nie mam czasu na rozmymłana kupę i grind, a do tego te gry sie sprowadzaja.
Nowe pokolenie graczy jak ma na to czas i lubi te socjal media bardziej od solidnego gameplayu i fabuly, to niech sobie ma.
Ja nic nie muszę i Sony taka postawą tylko upewnia mnie w przekonaniu, ze zakup PS5 nie ma sensu (na tą chwilę, a jak bedzie za x lat zalezy od samego Sony).
W Sony cenię juz tylko jedno, najlepsze gry singlowe AAA na rynku z najwyższą jakoscia wykonania, dopracowania i gameplayu.
Jak tego zabraknie to mogą isc do piachu.
Najlepsza gra Bungie?
Zdecydowanie Myth 1 i 2. Destiny mnie znudzilo po dwoch godzinach, a Halo nigdy mnie nie chwyciło (ogralem tylko kampanie singlowe w ramach gamepass, a multiplayer mnie nie rajcuje, z laserkow multiplayerowych to wolałem Unreal Tournament).
Kupno Bungie to kolejne przepalenie pieniedzy na zakup marek wydmuszek, ale kto bogatemu zabroni?
"Nowe pokolenie graczy jak ma na to czas i lubi te socjal media bardziej od solidnego gameplayu i fabuly, to niech sobie ma."
???
"W Sony cenię juz tylko jedno, najlepsze gry singlowe AAA na rynku z najwyższą jakoscia wykonania, dopracowania i gameplayu."
???
Wolę od Sony ich gry singlowe, ale może dzięki temu otworzą się na trochę inne gatunki niż gra akcji z 3 osoby.
Nie ma nic złego w grach-usługach... to po prostu destiny 2 jest koszmarne pod tym względem.
Kupiłeś podstawkę? Ups, przeszła na f2p.
Kupiłeś dodatki? Ups. NIE SĄ DOSTĘPNE. To chyba jedyny taki przypadek o którym słyszałem, gdzie kampania, którą kupiłeś kilka lat temu, dłużej nie jest dostępna, no bo nie.
Chociaż brak kampanii w d2 to akurat niewielka strata.
bardzo chcialbym pograc w Destiny 2, bo ma jeden z lepszych modeli strzelania z jakimi mialem kontakt, ale odstrasza/zniecheca mnie wlasnie to, ze usuneli pierwsza kampanie i w ogole co jakis czas usuwaja starsza zawartosc. nie wiem jak to konkretnie wyglada, moze to tylko magia naglowkow, ale zdecydowanie dziala zniechecajaco.
o proszę chociaż uczciwie ostrzegają, ze czas wycofać się z PS i iść w stronę Xboxa
te multiplatformowe są wszędzie,
ale wolałbym jako gracz by Sony przeznaczyło te kasę na nowe gry single, a nie zakup studia od gier usług
ale wolałbym jako gracz by Sony przeznaczyło te kasę na nowe gry single, a nie zakup studia od gier usług
I dlatego chcesz iść w stronę firmy, która kupiła jeszcze większe firmy zajmujące się grami-usługami? Trochę to pokrętne.
aż tak się nie znam, ale chyba samych gier usług nie zrobią?
mając więcej możliwości i ludzi za pewne zrobią więcej gier ogółem,
chociaż z drugiej strony nie ma jakiś mocnych sugestii o wyłączności, wiec i moze gry te na ps5 będą.
Mnie ogólnie dziwi to parcie na gry usługi, bo jest ich na rynku dużo, ale niewiele odnosi sukces.
Tutaj działa przyzwyczajenie, ludzie poświęcają czas dla jednej - dwóm, a wiec kolejne musza być bardzo mocne by odebrać innym graczy.
Parcie jest, bo odpowiednio przygotowując mikrotransakcje na grach-usługach można zarobić mnóstwo kasy. Choćby Forza Horizon od 3 części jest de facto grą-usługą, a jakoś nikt za bardzo na ten fakt nie narzeka. Wszystko dlatego, że dobrze zarządzana gra-usługa może stać się ciekawszą alternatywą dla klasycznej, stricte singlowej gry, głównie dzięki regularnym aktualizacjom i poszerzaniu zawartości (również darmowo).
Tym się ta firma zajmował, to żadne odkrycie.
Jak zrobią takie coś jak Warzon z podobnym filingiem strzelania, to pewnie zagram. Inne gry usługi mnie nie interesują. Wolę porządnego singla z dobrą historią. Tak jak to robiło Sony przez całą poprzednia generacje.
Opałka Marcin, weź ty już...