Firma Boston Dynamics zaprezentowała nowy model robota Atlas przypominającego z wyglądu człowieka.
Trwająca obecnie rewolucja sztucznej inteligencji, mogłaby sugerować, że inne futurystyczne technologie straciły na znaczeniu. Jednak firmy nie zmierzają odpuszczać i wciąż konstruują niesamowite wynalazki. Dobrym tego przykładem jest przedsiębiorstwo Boston Dynamics, które kilka dni temu zaprezentowało robota o nazwie Atlas. Trzeba przyznać, że z wyglądu jest on dość przerażający.
Nie jest to pierwszy model o tej nazwie. Już wcześniej firma posiadała podobnego robota, jednak był on poruszany za pomocą systemu hydraulicznego. W przypadku nowego Atlasa, Boston Dynamics zdecydowało się na wykorzystanie elektrycznych siłowników. Dzięki temu robot stał się mniejszy i wiele bardziej elastyczny.
Omawiany Atlas, różni się także całkowicie pod względem estetycznym. Poprzedni model był znacznie większy i posiadał kanciasty kształt. Zaprezentowany Atlas przypomina o wiele bardziej człowieka.
Największe wrażenie robią funkcje motoryczne. W oblikowanym przez firmę nagraniu możemy zobaczyć jak robot podnosi się z pozycji leżącej bez podpierania. Dodatkowo jest w stanie poruszać kończynami w znacznie większym zakresie niż ludzie. Tak opisuje to dyrektor generalny Boston Dynamics, Robert Playter:
Zbudowaliśmy go w oparciu o zestaw niestandardowych, elastycznych siłowników o dużej mocy. Pozwala to na ogromny zakres ruchu.
Jak donosi portal TechCrunch producent zamierza rozpocząć serię testów. Będą one prowadzone we współpracy z firmą Hyundai. Jak zaznacza Boston Dynamics, najważniejsze jest teraz wykorzystanie umiejętności robota w praktyce.

Autor: Kamil Cuber
Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.