Bitcoin leci w dół, ceny najniższe od stycznia

Bitcoin – jedna z najpopularniejszych kryptowalut na rynku – ostatnio mocno stracił na wartości. W ciągu zaledwie kilku dni kurs spadł aż o 17%. Jedną z przyczyn jest afera związana z piramidą finansową PlusToken. Znaczenie ma także ogólna kondycja rynków.

Bartosz Świątek

10 marca 2020 14:13

 Komentarze

Spory spadek kursu bitcoina.

W SKRÓCIE:

bitcoin w ciągu kilku dni stracił 17% wartości – za pojedynczą wirtualną monetę trzeba zapłacić 7,6 tys. dolarów;
jedną z przyczyn jest afera związana z piramidą finansową PlusToken;
bitcoin zachowuje się ostatnio podobnie, jak giełdy, które również tracą.

Forbes donosi, że tzw. bitcoin – jedna z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych kryptowalut na rynku – w ciągu kilku ostatnich dni stracił 17% wartości. Cena pojedynczej wirtualnej monety znajduje się obecnie na takim poziomie, jak w styczniu tego roku, przed okresem dość intensywnych wzrostów – 7,6 tys. dolarów (około 28,9 tys. złotych). Jeszcze w ostatnią niedzielę było to 9,2 tys. dol. (mniej więcej 34,8 tys. złotych).

W połowie lutego kurs bitcoina był jeszcze wyższy – sięgał 10,5 tys. dolarów – ale potem inwestorzy zaczęli stopniowo wycofywać się z tej kryptowaluty. Kiedy wydawało się, że wartość wirtualnej monety powoli się stabilizuje, w świat finansowy uderzyła tzw. afera PlusToken – osoby stojące za piramidą finansową wyłudziły przeszło trzy miliardy dolarów, obiecując klientom stopy zwrotu na poziomie 10-30%. Kiedy sprawa wyszła na jaw, część z oszustów zaczęła wyprzedawać posiadane bitcoiny – najprawdopodobniej właśnie to odbiło się tak negatywnie na kursie.

Niektórzy eksperci spodziewają się dalszych spadków – zdaniem Kiany Danial z firmy Invest Diva wartość bitcoina może obniżyć się do 7,3 tys. dol. Analityczka wskazuje też na fakt, że w ostatnim czasie kryptowaluta traci na wartości podobnie, jak inne instrumenty finansowe – co oznacza, że wbrew popularnym opiniom nie można uznać jej za tzw. „bezpieczną przystań” (takim mianem określa się aktywa, w które warto inwestować w niespokojnych czasach – np. złoto).

Według mnie bitcoin powinien zachowywać się jak złoto i być bezpieczną przystanią w czasie kryzysu, ponieważ wielokrotnie jego cena była odwrotnie skorelowana z sytuacją na rynku akcji (zyskiwał, gdy giełda traciła – przyp. red.). Więc fakt, że zarówno rynek kryptowalut, jak i akcji, spadają w tym samym czasie pokazuje, że wielu inwestorów nie jest jeszcze gotowych do powszechnego zaakceptowania bitcoina w roli „Złota 2.0” w czasie epidemii koronawirusa – zauważyła Kiana Danial w wypowiedzi dla Forbesa.