Reżyserka Barbie odmówiła usunięcia sceny. „Jeśli to wytnę, to nie wiem, czemu robię ten film”
Wygląda na to, że Greta Gerwig nie daje sobie w kaszę dmuchać. Reżyserka Barbie udowodniła to walcząc z producentami o zachowanie jednej ze scen w filmie. Według twórczyni miała ona istotny wpływ na przesłanie całej historii.

Uwaga, poniższy tekst zdradza jedną ze scen z filmu Barbie.
Podczas gdy Barbie z Margon Robbie podbija międzynarodowe kina, twórczyni filmu, Greta Gerwig, ujawniła, że zawiera on pewną scenę, której nie chciała się pozbyć, nawet pod naciskiem przedstawicieli wytwórni.
Chodzi o fragment, w którym tytułowa różowa bohaterka przedostaje się do prawdziwego świata i tam spotyka starszą kobietę siedzącą na ławce. Gdy obie wymieniają spojrzenia, Barbie komplementuje kobietę mówiąc jej, że jest piękna.
Jednakże kiedy nadszedł czas montażu filmu, Gerwig znalazła się pod presją producentów, by wyciąć tę scenę z ostatecznej wersji dzieła. Reżyserka nie ugięła się namowom przełożonych, ponieważ fragment, który dla nich nic nie znaczył, dla niej był niemal niezbędnym elementem dla przesłania całego filmu.
Bardzo podoba mi się ta scena. A starsza kobieta na ławce to projektantka kostiumów, Ann Roth. Jest legendą. Ten fragment to w pewnym sensie ślepy zaułek – donikąd nie prowadzi. A w czasie montażu, patrząc na film, zasugerowano mi: "Cóż, możesz to wyciąć. I tak to nie zmieni historii". A ja powiedziałem: "Jeśli to wytnę, to nie wiem, o czym jest ten film” – wyjaśniła Gerwig w rozmowie z Rolling Stone.
Reżyserka podkreśliła, że postrzega tę scenę jako kluczowy moment w podróży Barbie.
Dla mnie to jest sedno filmu. Sposób, w jaki Margot gra tę scenę, jest taki delikatny i niewymuszony. W obrazie są bardziej oburzające momenty, o których ludzie mówią: „O mój Boże, nie mogę uwierzyć, że Mattel pozwolił ci to zrobić” lub: „Nie mogę uwierzyć, że Warner Bros. pozwolił ci to zrobić”. Ale dla mnie częścią, w którą wciąż nie mogę uwierzyć, jest ten mały ślepy zaułek, który donikąd nie prowadzi – poza tym, że jest sercem filmu – dodała.
Z kolei w wywiadzie dla New York Times (via Variety) Gerwig określiła tę scenę jako „transakcję łaski” i podeszła do niej w sposób bardzo duchowy.
Idea kochającego Boga, który jest matką, babcią – który patrzy na ciebie i mówi: „Kochanie, wszystko w porządku” – jest czymś, czego czuję, że potrzebuję i chcę dać innym ludziom. Jeśli to wytnę, to nie wiem, czemu robię ten film – tłumaczyła reżyserka.
Trudno stwierdzić, jak obraz wypadłby bez tego konkretnego fragmentu, ale patrząc na popularność, jaką Barbie cieszy się wśród widzów, można śmiało założyć, że dołożył on do tego istotną cegiełkę.
Więcej:Gorączka 2 dostała zielone światło. Leonardo DiCaprio na czele gwiazdorskiej „obsady wszech czasów”
Film:Barbie
premiera: 2023premiera PL: 2023komediaprzygodowyfantasy
Barbie jest komedią romantyczną wyreżyserowaną przez Gretę Gerwig (Małe kobietki, Frances Ha), opartą na popularnej marce. Tytułowa bohaterka jest lalką, która zostaje wygnana z Barbielandu za bycie niedostatecznie idealną. Przenosi się ona do naszego świata, gdzie stara się odnaleźć szczęście. W produkcji wystąpili m.in. Margot Robbie (Barbie), Ryan Gosling (Ken), Will Ferrell (prezes firmy Marttel), Helen Mirren, Michael Cera, Emma Mackey, Kate McKinnon, Rhea Perlman oraz Simu Liu. Zdjęcia kręcono m.in. w Londynie i Venice Beach.