Trwają przygotowania preprodukcyjne do serialu Assassin's Creed od Netfliksa. Zagraniczne portale podały nazwisko scenarzysty dzieła. Będzie nim Jeb Stuart, współtwórca Szklanej pułapki.
W październiku 2020 roku Netflix i Ubisoft zapowiedziały swój nowy projekt będący serialową ekranizacją gier spod znaku Assassin’s Creed. Wtedy także oficjalnie ruszyły poszukiwania na stanowiska showrunnerskie, reżyserskie i scenariopisarskie. Nadal lista nie została skompletowana, ale poznaliśmy pierwsze nazwisko odpowiedzialne za napisanie dzieła. Według serwisu Variety będzie to Jeb Stuart.
Całkiem możliwe, że nie kojarzycie tego pana z samego imienia, ale zapewniamy, że to prawdziwy profesjonalista w swoim fachu. Ma już na karku kilkadziesiąt lat doświadczenia w branży filmowej. Odpowiada za scenariusze do takich hitów jak Szklana pułapka z Bruce’em Willisem czy W morzu ognia ze Stevenem Seagalem. Na podstawie tych tytułów można stwierdzić, że jest przede wszystkim związany z amerykańskim kinem sensacyjnym, choć aktualnie działa przy projekcie zgoła innym gatunkowo, czyli Wikingach: Walhalli.
Zaangażowanie tak uznanego scenarzysty do pracy nad serialem daje nadzieję na to, że będzie on o wiele lepszy od mocno krytykowanego filmu Assassin’s Creed z 2016 roku. Wtedy nie pomogła nawet gwiazdorska obsada z Michaelem Fassbenderem i Jeremym Ironsem na czele – produkcja była aż tak przeciętna.
Nie znamy jeszcze planowanej daty premiery serialu Assassin’s Creed i najprawdopodobniej nie zostanie ona ujawniona w najbliższym czasie. Powinniśmy się raczej spodziewać podania kolejnych nazwisk współodpowiedzialnych za prace nad dziełem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
6

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.