Zdjęcia przedstawiają także innych członków obsady reżyserowanej przez Tima Millera szóstej części kultowej serii - Mackenzie Davis, Gabriela Lunę, Natalię Reyes oraz Diego Bonetę.
Terminator: Dark Fate, najnowsza odsłona kultowego cyklu thrillerów science fiction o morderczych robotach z przyszłości, zadebiutuje jeszcze w tym roku. W związku z tym powoli zaczyna ruszać machina reklamowa produkcji. W sieci pojawiło się sześć zdjęć przedstawiających głównych bohaterów filmu - w tym zabójczego T-800, w którego raz jeszcze wcieli się Arnold Schwarzenegger.

Chociaż Dark Fate formalnie będzie szóstą częścią serii Terminator, reżyser filmu Tim Miller (mający na swoim koncie Deadpoola) postanowił całkowicie odciąć się od trzech ostatnich, chłodno przyjętych odsłon serii. W efekcie najnowsza produkcja ma być bezpośrednią kontynuacją Terminatora 2: Dnia Sądu, ignorującą wątki wprowadzone w Buncie maszyn, Ocaleniu oraz Genisys.

Do kultowego klasyka nawiąże także obsada – w filmie znów zobaczymy gwiazdy tamtego tytułu Lindę Hamilton i Arnolda Schwarzeneggera. Partnerować będą im młodsi aktorzy – Mackenzie Davis (znana m.in. z Blade Runner 2049, Black Mirror oraz Halt and Catch Fire), Gabriel Luna (Marvel’s Agents of SHIELD, Matador), Natalia Reyes (Lady, la vendedora de rosas) i Diego Boneta (Rock of Ages).
Scenariusz do nowego Terminatora na podstawie pomysłu Tima Millera i Jamesa Camerona napisał David S. Goyer, który wcześniej pracował m.in. przy filmach z serii Blade, trylogii o Mrocznym Rycerzu Christophera Nolana oraz przy Batman v Superman: Świt sprawiedliwości. W stanach Terminator: Dark Fate zadebiutuje 1 listopada 2019 roku.




Film:Terminator: Mroczne przeznaczenie(Terminator: Dark Fate)
premiera: 2019akcjasci-fiprzygodowythriller
17

Autor: Michał Grygorcewicz
Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.