Największy samolot pasażerski świata poleciał na oleju do frytek
Paliwa alternatywne to duża szansa na zrównoważenie transportu. Czasem najbardziej szalone pomysły stają się rzeczywistością. Sprawdźcie do czego, Airbus wykorzystuje zużyty olej do frytek.

Źródło fot. powyżej: Unsplash.
Problem eksploatacji paliw kopalnych dotyka nas wszystkich. Zasoby, które oferuje nasza planeta, są ograniczone i kiedyś się skończą. Od wielu lat powstają pomysły alternatywnego zasilania pojazdów.
Na początku XXI wieku dość głośno było o stosowaniu oleju opałowego w pojazdach wyposażonych w silniki diesla. Później mówiono (nieco żartobliwie) o „sprytnych” kierowcach, którzy tankowali swoje auta olejem do frytek.

Okazuje się, że ten ostatni pomysł postanowił wykorzystać Airbus. Jak podaje CNN, 29 marca 2022 roku przeprowadzono testowy lot Airbusa A380. Podróż z Tuluzy do Nicei odbyła się z wykorzystniem paliwa SAF (Sustainable Aviation Fuel – pol. zrównoważone paliwo lotnicze), a sam lot miał na celu monitorowanie jego zużycia podczas startu i lądowania.
Nie był to pierwszy lot francuskich samolotów z wykorzystaniem paliwa zrównoważonego. 25 marca 2022 roku A380 wyruszył w trzygodzinnyą trasę z lotniska Blagnac – siedziby Airbusa we Francji. Samolot testowy zasilany był paliwem SAF i działał na pojedynczym silniku Rolls-Royce Trent 900.
Czym jest zrównoważone paliwo lotnicze?
„Zrównoważone paliwo lotnicze (SAF) jest czystszym odpowiednikiem konwencjonalnego paliwa lotniczego. Mając podobne właściwości do tradycyjnego paliwa lotniczego, SAF można bezpiecznie mieszać w proporcji do 50% z tradycyjną naftą.
Istnieją dwa rodzaje paliwa SAF: Bio SAF i syntetyczne SAF. Bio SAF jest wytwarzane z biomasy – produktów odpadowych i surowców o niskiej zawartości węgla, podczas gdy podstawowym źródłem energii i surowcami do produkcji syntetycznego SAF są odnawialna energia elektryczna, woda i dwutlenek węgla (CO2).”
Źródło: pl.kuehne-nagel.com
Airbus z paliwem produkowanym ze zużytego oleju do frytek eksperymentował już wcześniej. W 2021 roku francuska firma testowała alternatywne paliwo w Airbusie A350 – loty również odbywały się w marcu. W październiku tego samego roku ponownie sprawdzono, jak SAF radzi sobie w praktyce. Skorzystano wtedy z samolotu wąskokadłubowego A319neo.
Greenwashing czy troska o klimat?
Jeśli zapewnienia Airbusa są prawdziwe, to możemy spodziewać się pewnego rodzaju rewolucji w lotach pasażerskich. Przesiębiorstwo twierdzi, że wykorzystanie SAF może pomóc w zredukowaniu emisji CO2 w zakresie od 53% do 71%.
Co więcej, Airbus chce do 2050 roku stać się firmą zeroemisyjną, jeśli chodzi dwutlenek węgla. Koncern zapowiada również, że pierwszy samolot bezemisyjny powinien pojawić się na rynku już w 2035 r.
Biorąc pod uwagę globalne trendy, a także dość szybko rozwijający się przemysł paliw alternatywnych, szanse na powodzenie tego przedsięwzięcia są duże.
Dajcie znać, co myślicie o takich rozwiązaniach i czy znacie inne firmy, które wykorzystują alternatywne źródła zasilania w transporcie.
Komentarze czytelników
eli0n Generał

Uuuu! Kolega członek partii PiS czy może poseł tejże partii w rodzinie? Tak czy siak porozmawiamy z 2-3 lata na ten temat może już się wyklaruje bardziej oficjalnie jak to pomogli rolnikom i biznesowi mniejszemu.
Pozdrowienia.
BIGPSFANBOY Generał

Wspierają to co trzeba w aktualnym momencie wspierać, po co mają wspierać coś co wsparcia nie potrzebuje, PLL jest w dobrej kondycji.
Ariowit Centurion
Najgorszą rzeczą jest chwalić się wszystkim. Jak ci się uda to siedź cicho i żyj tym.
defenencjał Generał

Spróbuj w polsce zatankować to nieopodatkowane paliwo to policja cię dojedzie.
Bonk Legionista

Tłumaczy się to tak, bo „sustainable development” to „zrównoważony rozwój” i to do niego nawiązując używa się przeważnie tego słowa. Być może są lepsze, choć bez urazy moim zdaniem „utrzymywalne” do nich nie należy, ale po prostu tak się utarło