AI z Google Chrome zadecyduje, które powiadomienia zablokować
Nowa funkcja przeglądarki internetowej Chrome zadecyduje, które powiadomienia zablokować. Nie jest to jedyna nowość, którą wprowadzi aktualizacja o numerze 102.

Źródło zdjęcia powyżej: Unsplash.
Google opublikowało na blogu notatkę informującą o nadchodzących funkcjach, które zostaną zaimplementowane w aktualizacji o numerze 102 dla przeglądarki Chrome. Nowości, o których mowa zadbają o komfort użytkownika, a co ciekawe ma to być osiągnięte za pomocą sztucznej inteligencji.
Blokowanie powiadomień
Nauczanie maszynowe w rozwiązaniach Google jest stosowane już od dawna, czy to do filtrowania niechcianych e-maili, aktualizowania map, czy otrzymywania skutecznych wyników wyszukiwania w sieci. Kolejnym zadaniem AI (pol. sztucznej inteligencji) będzie przewidywanie, w jaki sposób zareagowałby użytkownik przeglądarki na wyskakujące powiadomienia. Ma to być podyktowane poprzednimi reakcjami na pojawiające się monity. Wdrożenie funkcji zapewni płynniejsze korzystanie z Chrome, wyciszając nieinteresujące nas komunikaty.

Ulepszony pasek narzędzi
Drugą nowością, za którą będzie odpowiedzialne AI, jest zaktualizowany pasek narzędzi. Jego funkcje dostosują się w zależności od wykonywanych przez użytkownika zadań. Przykładowo, jeśli otworzymy dokument, to pojawi się ikona udostępniania, a podczas połączeń będzie to mikrofon. Google zaznacza, że aby uniknąć irytacji wynikających ze zmiennego interfejsu, pozwoli na jego ręczne edytowanie.

Na swoim blogu, Google podkreśliło, że licząc od marca tego roku, nowy model nauczania maszynowego zidentyfikował 2,5 razy więcej potencjalnie złośliwych stron i ataków phishingowych w porównaniu do poprzedniego. Może to być odpowiedź na przeprowadzone badanie, z którego wynikło, że 75% tego typu witryn internetowych nie zostało rozpoznanych przez przeglądarkę Chrome.
Więcej:Nowa umowa OpenAI na 10 gigawatów pokazuje, jak kosztowna energetycznie jest sztuczna inteligencja
Komentarze czytelników
Cordite Generał
kolejna forma cenzury bo co bedzie stalo na przeszkodzie w manipulowaniu algorytmem blokowania konkretnych powiadomien dla ciemnych mas uzaleznionych od smartow. jeszcze poprzednia afera sie kreci, a robia dokladnie to samo tylko w innym wydaniu i nieco innej formie.
Jerry_D Senator
Tylko z Edge jest ten problem, że teraz też działa na Chromium. Jeśli Google uwali API używane do blokowania reklam u siebie, Edge i inne przeglądarki tez oberwą rykoszetem, albo dowalą sobie pracy, żeby utrzymywać starszą wersje API (Pół biedy, gdyby wystarczyło tylko pozostawić kod starej wersji, zamian nowej, ale jeszcze trzeba go będzie na bieżąco dostosowywać do zmian zachodzących w Chromium) i wątpię, żeby wszystkim się chciało. Z tego, co pamiętam, to tylko Brave i chyba Opera zapowiadały, że zachowają stare API.
Jerry_D Senator
Ja korzystam uBlock Origin na Firefoxie i w ogóle nie jestem świadomy, że na YT są jakieś reklamy. Jedyny (i to tylko sporadyczny) wyjątek to niektóre kanały, gdy oglądam coś na telefonie. uBO z niewiadomych powodów przepuszcza mi wtedy reklamy, ale wystarczy zażądać wersji desktopowej strony i reklamy znów znikają.
zanonimizowany1245771 Konsul
pawel1812 Generał
Wiadomo, że od innych reklamodawców, niż Google... Praktyki monopolistyczne, z które powinni dostać kilkadziesiąt miliardów kary od Komisji Europejskiej.