AI odkrywa tajemnice sprzed tysięcy lat; pomaga archeologom odczytywać starożytne zwoje
21-letni student z Uniwersytetu Nebraski w Lincoln wykorzystał AI do odczytania starożytnych zwojów z Herkulanum, zniszczonych przez erupcję Wezuwiusza.

Zastosowania sztucznej inteligencji nie ograniczają się jedynie do generowania obrazów lub pomocy uczniom w pisaniu wypracowań. Technologia może być również niezwykle przydatna w archeologii, czego przykładem jest wykorzystanie jej w rozszyfrowywaniu starożytnych zwojów z miasta Herkulanum, które w 79 roku, zostało wraz z Pompejami zniszczone przez erupcję Wezuwiusza.
AI narzędziem archeologów
Potężna erupcja wulkanu zniszczyła oba miasta, powodując pogrzebanie pod grubą warstwą popiołu setek ksiąg, dokumentów oraz zwojów, zawierających wiele ważnych informacji historycznych. W 1752 roku, podczas wykopalisk prowadzonych w jednej z pałacowych rezydencji, udało się jednak odkryć 1100 bezcennych zwojów wykonanych z papirusu, które mogły znacznie poszerzyć wiedzę o tamtym okresie. Problemem okazał się jednak ich stan, gdyż wysoka temperatura i wulkaniczne gazy spowodowały ich zwęglenie.
Nie można było ich rozwinąć, gdyż zwyczajnie by się rozsypały. Naukowcy mogli więc badać jedynie te, które były otwarte. Przez lata poszukiwano więc sposobów na ich odczytanie bez całkowitego zniszczenia.
Aby to ułatwić, przedsiębiorcy i naukowcy zorganizowali konkurs Vesuvius Challenge, z atrakcyjnymi nagrodami pieniężnymi czekającymi na każdego, kto opracuje bezpieczną metodę odczytu zwojów. Główna nagroda w wysokości 700 tys. dolarów (ok. 2,94 mln zł) czeka na zespół, który do 31 grudnia bieżącego roku odczyta 4 osobne fragmenty ciągłego i wiarygodnego tekstu ze zwojów, każdy o długości co najmniej 140 znaków. Organizatorzy konkursu opublikowali tysiące trójwymiarowych zdjęć rentgenowskich dwóch zwiniętych zwojów oraz trzech fragmentów papirusu. Udostępnili także program wykorzystujący sztuczną inteligencję, który wyszkolono do czytania liter w zwojach, w oparciu o subtelne zmiany, jakie starożytny atrament wprowadził w strukturze papirusu.
Technologia ułatwia odzyskanie historycznej wiedzy
W konkursie bierze udział 1500 zespołów z całego świata, a ich praca zaczyna już przynosić pierwsze efekty. Jak możemy przeczytać na stronie konkursu, jednym ze zwycięzców jest 21-letni student z Uniwersytetu Nebraski w Lincoln, który wykorzystał w tym celu sztuczną inteligencję. Luke Farritor, stażysta w SpaceX, postanowił wyszkolić własny model uczenia maszynowego, ulepszając go z każdym znalezionym wzorcem. Jego działania przyniosły efekt w postaci odczytania słowa „????????”, oznaczającego „fioletowy barwnik” lub „fioletowe tkaniny”.

Jak możemy przeczytać w artykule, opublikowanym w magazynie Nature, fioletowy barwnik był bardzo poszukiwany w starożytnym Rzymie i otrzymywano go z gruczołów ślimaków morskich. Odczytany przez studenta termin, może więc odnosić się do koloru fioletowego, tunik lub grupy ludzi, którzy mogli pozwolić sobie na ten barwnik.
Student otrzymał za swoje odkrycie 40 tys. dolarów (niemal 170 tys. zł), lecz znacznie istotniejsze jest to, że jego praca okazała się niezwykle pomocna w odczytaniu zwojów. Doktor Federica Nicolardi, papirolog z Uniwersytetu w Neapolu Federico II twierdzi, że czytelne są już trzy wiersze zwoju, zawierające do 10 liter, a oczekuje się, że wkrótce uda się odczytać ich znacznie więcej.