Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość To był najlepszy komputer w historii. 40 lat temu Amiga wyprzedziła epokę i wiem, że mam rację

16.06.2025 17:04
1

"potrafiła wyświetlać 32 lub 64 kolory z palety 4096 barw, co było absolutnym przełomem w czasach, gdy konkurencyjne maszyny ledwie radziły sobie z paletą 16 kolorów. "
Eno, Atari ST z 1984 miało paletę 512 kolorów

"AmigaOS oferował prawdziwy multitasking"
Owszem multitasking, ale daleko mu do prawdziwego.

"muzyka cyfrowa powstawały właśnie na Amigach. "
To tylko zabawa, profesjonalna muzyka była tworzona na Atari ST (złącze MIDI i świetny Cubase). Ale fakt, w planszach telewizji kablowych Amiga rządziła.

W grach Amigę zabił PC i tryb 13h. Czyli tryb 1 piksel = 1 bajt. Bez tego ultraprostego trybu graficznego nie dało się zrobić sensowengo portu gry która zmiotła Amigę - Wolfenstein 3D

16.06.2025 17:19
2
odpowiedz
NightGeisha
4
Konsul

Właśnie miałem napisać to, co kolega wyżej już przedstawił w krótkim i zwięzłym poście. Amiga była dobra do gier w latach 90-95 gdy kogoś nie było stać na PC. Kompletnie przereklamowany komputer.

16.06.2025 19:16
Wiedźmin
3
2
odpowiedz
7 odpowiedzi
Wiedźmin
51
Legend

marcinj258111417202326293
Konto z zerowym rankingiem założone dziś więc na 100% troll.
Atari ST mogło buty czyścić Amigom zarówno w kwestii grafiki i udźwiękowienia. To nawet 8-bitowy C-64 miał znacznie lepszy procesor dźwięku niż Atari ST. Porównywanie czołowych gier na Atari ST i Amidze prawie zawsze kończyło się zdecydowanym zwycięstwem Amigi bądź czasem blisko remisu. Atari ST nie miało jak rywalizować jak równy z równym z Amigami.

Żaden komputer czy konsola w historii nie wyprzedzała tak swoich czasów pod względem graficznym i muzycznym jak Amiga 1000 w 1985 roku. To jest fakt. Popularniejszy model Amiga 500 (1987) miała w zasadzie te same bebechy i dopiero wtedy zaczęło pojawiać się co raz więcej gier pisanych z myślą o Amidze. Marketing modelu 1000 mógł być zdecydowanie lepszy. W każdym razie Pc zarówno w 1985 i nadal 1987 mocno odstawał od możliwości Amigi.

NightGeisha
Skoro Amiga była według ciebie komputerem do grania drugiej kategorii to co powiedzieć o Pc skoro był godnym politowania komputerem na tle Amigi w latach 1985-1990 pod względem grafiki, muzyki, wygody, wersji gier, a na początku lat 90', gdy technicznie Pc wreszcie nie odstawał nadal lepsze wersje gier były na Amidze i większa wygoda. Przejście z Amigi na blaszaka było celowo przeze mnie odkładane w czasie, bo u znajomych i kuzynów na Pc grało się mi znacznie gorzej, a ostatecznie i tak było to bolesne, gdy zakupiłem blaszaka dla Tomb Raider (1996), bo porty Pc wielu moich ulubionych klasyków 2d z Amigi pozostawiały wiele do życzenia i grało się też dużo mniej wygodnie niż na Amigach. Jedynym magnesem były produkcje 3d. Gry 3d w połowie lat 90' to było coś nowego, ale na dobrą sprawę dogoniły całościowym dopieszczeniem jakość gier 2d z czasów Amigowych dopiero w czasach Ps4 po ponad 20 latach. Wolfenstein 3d to rzecz wybitna i epokowa, ale na tle prześlicznych i dopieszczonych do granic możliwości gier 2d z tego samego czasu to również zwykły kartofel z niewygodnym sterowaniem i pokraczną grafiką. Nie ma w tym nic złośliwego z mej strony. Amiga 1200 (1992) z kościami AGA miała mniejsze możliwości od Pc 386, a już właszcza w grafice 3d. Było pozamiatane nie po premierze Wolfa czy Alone in the Dark, a dopiero, gdy pojawił się Doom. Zgubiła ich pycha. Commodore przespało czas na porządny rozwój sprzętu przez inżynierów od 1987 do 1992. Po pięciu latach od modelu 500 wydali niepotrzebnie 600, która była klonem 500+ i niewiele mocniejszy model 1200. Taki model jak 1200 powinien być już w 1989 lub 1990 roku, a w 1992 coś znacznie mocniejszego. Gdy palił się im grunt pod nogami w 1993 roku wydali Amiga CD32 z bebechami A1200. Mieli najlepsze komputery do gier pod względem możliwości tehnicznych od 1977 do 1987. Mieli też najlepszą bazę świetnych gier na C-64 i Amidze. Ostatecznie przegrali, bo nastąpiła era 3d do której ich komputery na rynku słabo się nadawały.

Amiga pozostanie najbardziej zjawiskowym komputerem, bo jest najlepszą maszyną do gier 2d w dziejach. Piec będzie zawsze kojarzony z erą 3d, bo w najlepszych czasach dla gier 2d był pośmiewiskiem (lata 80'), a na początku lat 90' w cieniu przyjaciółki na której zwyczajnie grało się dużo lepiej. Z twardego dysku gry Amigowe ładowały się błyskawicznie. Niemal dostęp natychmiastowy jak odpalone z kartdridża.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2025-06-16 19:26:56
16.06.2025 19:32
3.1
NightGeisha
4
Konsul

Konto z zerowym rankingiem założone dziś więc na 100% troll. pierdzielisz, to wszystko co ten gość napisał jest prawdą.,

16.06.2025 20:13
Wiedźmin
3.2
Wiedźmin
51
Legend

Dwie kwestie są wątpliwe.

Atari ST miało wyraźnie mniejsze możliwości graficzne i muzyczne od A1000 i A500, a co dopiero mówić o mocno rozbudowanych A1200, A3000, A4000.

Wolf 3d nie przesądził o niczym. Dopiero, gdy pojawił się Doom świat zapłonął.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2025-06-16 20:15:18
16.06.2025 23:11
3.3

Sam jesteś troll.
Nigdzie nie napisałem, że Atari ST miało lepszą grafikę czy dźwięk od Amigi. Atari ST praktycznie nie miało żadnych sprzętowych akceleratorów, więc Amiga w kwestii multimediów/gier biła Atari ST na głowę. Co nie zmienia faktu, że do profesjonalnego studia nagraniowego wybór było tylko jeden: Atari ST + sekwenser MIDI
Amiga była niezłym komputerem, ale wydźwięk tego artykułu jest stronniczy - bo jak każdy komputer i Amiga miała swoje wady: wolna stacja dyskietek, średnio stabilny system, zbyt skomplikowana do oprogramowania obsługa podzespołów, 16-bitowa szyna danych wpięta w 32-bitowy procesor, słabe taktowanie (~7MHz w A500)
I celowo napisałem o Wolfenstein 3D - ta gra to nie jest gra 3D. To gra 2D, udająca 3D. Podobnie jak Doom. Wykorzystuje ray-casting do 'emulacji' 3D. Coś, co nie jest specjalnie trudne, było nie do zrobienia sensownie na Amidze przez jej wydziwnione, bitplanowe tryby graficzne (tak, Atari ST też miał te gówniane bitplany). Ale takie to były czasy.

16.06.2025 23:41
Wiedźmin
3.4
Wiedźmin
51
Legend
Wideo

Ok. W takim razie wybacz. To nic personalnego. Zwyczajnie każde konto założone tego samego dnia, by coś napisać byłoby pod radarem.

Mi chodziło w porównaniach Amigi z Atari ST w ramach samych gier. W grach graficznie i dźwiękowo Amiga miała wyraźną przewagę nad Atari ST. Produkcje z Topową oprawą graficzną i muzyczną na obu sprzętach uwydatniały mocniej różnice między nimi. Z każdym rokiem przewaga Amigi była większa nad Atari ST w kwestii jak wyglądały i brzmiały na obu sprzętach co raz nowsze produkcje. Do tego, gdy studia gier na początku lat 90' zaczęły odwracać się od tworzenia gier na Atari ST to Amiga nadal dobrze się trzymała pod względem gier w latach 1991, 1992, 1993, 1994. Studia typu Team 17, Bitmap Brothers, Sensible Software, DMA Design, Core Design itp. tworzyły świetne gry z myślą o Amidze. Inne studia pomału zaczęły być w odwrocie jak LucasArts i Sierra, którzy od 1993 roku skupili sie tylko na Pc, a wcześniej ich gry przez długie lata pojawiały się na Amidze.

Przykładowe dwie gry z Topową oprawą audiowizualną na Amidze i Atari ST dla wyłapania różnic w grafice, płynności animacji i udźwiękowienia. Dla mnie różnica jest nawet bardzo duża na każdej płaszczyźnie mimo, że oba komputery 16-bitowe.

Shadow of the Beast (1989) - Amiga
https://www.youtube.com/watch?v=y9BltSvKMlQ&list=RDy9BltSvKMlQ&start_radio=1&ab_channel=AL82RetrogamingLongplays
Shadow of the Beast (1989) - Atari ST
https://www.youtube.com/watch?v=rPRBoFfdk7U&ab_channel=WorldofLongplays

Shadow of the Beast II (1990) - Amiga
https://www.youtube.com/watch?v=XEoA6Fq8byA&ab_channel=AL82RetrogamingLongplays
Shadow of the Beast II (1990) - Atari ST
https://www.youtube.com/watch?v=Zc9Rq91ZXVQ&ab_channel=WorldofLongplays

post wyedytowany przez Wiedźmin 2025-06-16 23:47:35
16.06.2025 23:48
3.5

Oczywiście, jeżeli chodzi o gry to Atari ST z każdym rokiem wypadało gorzej od Amigi. Nie pomogło nawet wypuszczenie Atari STE, chyba w roku 1989 - z lepszym dźwiękiem i blitterem na pokładzie. Ale przyczyny tego stanu są bardziej złożone - wydawanie gier na Atari ST się słabo opłacało - scena piracka kontrolowała praktycznie rynek i to nie tylko we wschodniej Europie.
A co do Shadow of the Beast - gra zrobiona pięknie..... i nic więcej. Przez wielu uważana za słabo grywalne 'tech demo'...

17.06.2025 00:11
Wiedźmin
3.6
Wiedźmin
51
Legend

Shadow of the Beast głównie wyróżnia się grafiką, muzyką, klimatem i wyzwaniem, a gameplayowo jest dość schematycznie. Dwójka i trójka mają trochę urozmaicenia w gameplayu w postaci zagadek środowiskowych. Cała trylogia trzeba przyznać ma świetny soundtrack. Najbardziej mi podoba się motyw muzyczny z pierwszego levelu w trójce, która jest exem Amigowym.

17.06.2025 00:47
3.7

Zdecydowanie wolę Super Frog. Dla mnie długo #1 platformówek (obecnie Rayman Legends :) )

16.06.2025 20:06
4
2
odpowiedz
1 odpowiedź
trumpf
6
Generał

w wiekszosci gier 16 kolorow dla spritow wlasciwie to 15 bo kolor 0 byl przezroczysty
atari st mialo 16 kolorow z palety 512 i to byl max z tego co pamietam

w specjalnym trybie amiga potrafila wyswietlic obrazki w 4096 kolorach - statyczne, ale to bylo cos czego nie potrafil zaden inny komputer - do pewnego czasu oczywiscie.

Tak, multitasking w amidze to byl pelny multitasking nie proteza jak w win 3.11 dopiero win 95 mial multitasking na poziomie amigi (windows NT rowniez ale to nie byl system dla plebsu)

ST byl dobry wylacznie do muzyki - to fakt, wiekszosc sceny siedziala na ST z powodu wlasnie midi, ale natywnie amiga generrowala lepszy dzwiek, protracker mial mozliwosci, no i umowmy sie, muzyka growa na amidze bila wszystko lacznie z ST

Nie wiem o co chodzi z tym 1 piksel 1 bajt ale generlnie amiga generowala obraz poprzez blitter, dzieki czemu byl ultraplynny, ale niestety ograniczony do gier bazujacych na spritach, obraz byl generowany w tle i blitter tylko podmienial juz na gotowy screen. To wlasnie bitplany byly glownym ograniczeniem amigi. Pixel based rendering - to wlasnie przyczyna dla ktorej doom/wolf lepiej dzialaly na PC

PC ogarnal sie dopiero na poczatku lat 90, wczesniej byl to kloc ktory nie mial startu do amigi czy st, szczerze mowiac przed soundblasterem to nawet nie mial startu do osmiobitowcow.

Mialem 500, 1200, pracowalem na 4000 z dodatkami, dopiero w 95 przeszedlem na windowsa 95 z pentium 100.

post wyedytowany przez trumpf 2025-06-16 20:09:06
16.06.2025 23:23
4.1

" amiga generowala obraz poprzez blitter,"
To nie tak. Biltter służył do kopiowania fragmentów obrazu z jedego miejsca do drugiego, nakładając różne 'maski' na to. Blitter przydawał się, ale nie wszędzie był użyteczny.

"Tak, multitasking w amidze to byl pelny"
Nie był. Multitasking wymaga dwóch rzeczy: pełnego wsparcia systemu operacyjnego i pełnego wsparcia sprzętu (procesora). Motorola 68000 nie ma trybów ochrony pamięci, poza prymitywnym przełączaniem między trybem użytkownika a trybem nadzorcy. Bez tego bez problemu jeden proces może napisać drugi proces i masz po multitaskingu.

"ST byl dobry wylacznie do muzyki - to fakt, wiekszosc sceny siedziala na ST z powodu wlasnie midi,"
Scena nie siedziła na Atari ST ze wzgledu na MIDI. MIDI to była domena profesjonalnych muzyków.

"Nie wiem o co chodzi z tym 1 piksel 1 bajt"
Amiga miała bitplanowy tryb graficzny, koszmar do oprogramowania i praktycznie bloker dla robienia bardziej zaawansowanych rzeczy 3D (jak np. teksturowanie)

16.06.2025 20:21
maciell
5
1
odpowiedz
maciell
129
Senator

Przejscie z commodore 64, albo porownanie z atari kolegi to wtedy byla przepasc. Nie mialem wtedy nawet magnetofonu wiec muzyka z amisi po prostu mnie wgniotla. Mialem tez oryginalny monitor od Commodore i drukarke bo ojciec kupil pod warunkiem, ze bede mu robil faktury. Na co przystalem z wielka radoscia.

16.06.2025 20:39
6
1
odpowiedz
1 odpowiedź
pawko109110997ce
0
Junior

U mnie pod 500ke specjalne miejsce wydzielone mam. Konsole padają a ta tyle lat ma a dalej śmiga.

16.06.2025 20:49
6.1
trumpf
6
Generał

zazdroszczę.

czasem mni nostalgia łapie ale nie miałbym gdzie trzymać a dzieci nie zrozumieją.

16.06.2025 23:00
Kwisatz_Haderach
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
19
GIT GUD or die trying

To tylko zabawa, profesjonalna muzyka była tworzona na Atari ST (złącze MIDI i świetny Cubase). Ale fakt, w planszach telewizji kablowych Amiga rządziła.

Tylko przez jakis czas. Potem naturalnie wszystko zdominowala Amiga, ze wzgledu na poprostu O WIELE lepsza jakosc i technologie. Ze o oprogramowaniu juz nie wspomne (ikoniczny ProTracker).

Akurat muzyki na Amidze toche liznalem. Lacznie z dosc spora zabawa na osmiosciezkowym Octamedzie (do dzis nie wiem jak to zrobili ze bylo osiem, a nie zwyczajowe cztery. Wtedy to byl wogole kosmos).

Nawet mialem dyskietki z modulami "Skorpika", czyli Adama Skorupy, pozniejszego autora OST do wielu polskich gier, w tym Wiedzmina pierwszego.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2025-06-16 23:05:07
16.06.2025 23:24
7.1
trumpf
6
Generał

tu jest mowa o midi, nie o protrackerze, pro-ekipa scenowa siedziala glownie na st wlasnie z powodu latwosci podpiecia keyboardu.

16.06.2025 23:28
7.2

Mylisz 2 rzeczy: dźwięk który generuje komputer, a dźwięk które generują profesjonalne instrumenty sterowane poprzez interfejs MIDI i komputer. To drugie rozwiązanie to była domena Atari ST. Wiele zespołów tworzyło muzykę w ten sposób (np. polskie Kombi itd)

16.06.2025 23:04
8
odpowiedz
4 odpowiedzi
VODKA18
39
Chorąży

Amiga 600 czyli najbardziej nie potrzebna maszyna w całej rodzinie.

16.06.2025 23:13
Kwisatz_Haderach
8.1
Kwisatz_Haderach
19
GIT GUD or die trying

Yup. Ale jako ze mialem chyba nawet dwie, to pamietam ze wspominam bardzo milo uzytkowanie.
Byla lepsza technologicznie od piecsetki i przy tym calkiem (jak na tamte czasy) nieduza i zgrabna. Owszem nie miala klawy numerycznej, ale raczej nikt w polksich domach nie wklepywal numerkow w excelu na amidze 600. Ogolnie nie byla zbyt potrzebna. ;)

Wbudowany modulator byl fajnym zabiegiem, oszczedzajacym nieraz sporo problemow w podlaczeniu w siermieznych polskich realiach tamtych czasow.

Wtedy 600 byla "dziwnym" produktem i krolowala 500tka. Z dzisiejszej perspektywy i pod wzgledem technologiczno-ergonomicznym to 1200>600>500.

16.06.2025 23:16
8.2
dienicy
82
Generał

Bez przesady. Slownik by hulal na takiej maszynie.

16.06.2025 23:56
Wiedźmin
8.3
Wiedźmin
51
Legend

Dla graczy A600 była ok. Zajmowała mniej miejsca niż A500 i A1200 i łatwiej było podpiąć dysk twardy niż do A500.

Z perspektywy Commodore była błędem, bo to klon 500+ z możliwością większej rozbudowy. Maszyna przestarzala i niepotrzebna, jeśli mieli zamiar utrzymać się na powierzchni. Mogli skupić się całkowicie na A1200 i wydać ten komp z lepszymi podzespolami + HDD w zestawie jako standart zamiast rozmieniać się na drobne.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2025-06-16 23:57:03
17.06.2025 00:08
8.4
trumpf
6
Generał

w 1200 zainstalowalem sobie dysk toshiby chyba 120MB (tak MB) srednio juz pamietam ile dokladnie to bylo, wiem, ze kolejny juz w pc mial 360MB

post wyedytowany przez trumpf 2025-06-17 00:09:50
17.06.2025 00:51
😃
9
odpowiedz
WiyszJak
0
Junior

Kurde ale wspomnienia te godziny przy FRANKO albo Kapitanie Klosie i innych tytułach bezcenne

Wiadomość To był najlepszy komputer w historii. 40 lat temu Amiga wyprzedziła epokę i wiem, że mam rację