38 tysięcy kart graficznych kopało kryptowaluty, teraz służy do obliczeń AI
Spadek kursu kryptowalut sprawił, że ich wydobycie przestało być opłacalne. Część zajmujących się tym firm postanowiło więc przebranżowić się i znaleźć nowy sposób dla wykorzystania kupionego sprzętu.

Znaczny spadek kursu cen popularnych kryptowalut, który miał miejsce w ostatnim czasie sprawił, że opłacalność ich wydobycia znacznie się zmniejszyła. Wiele farm zostało więc zmuszonych do pozbycia się sprzętu, jednak część z nich potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jak donosi Coin Desk, jedną z nich jest Hive Blockchain, która 38 tys. posiadanych kart graficznych, wykorzystuje w zupełnie nowy sposób.
Farmy kryptowalut zmieniają profil działalności
Firma jeszcze rok temu zajmowała się wydobyciem Ethereum. Przejście tej kryptowaluty na model Proof of Stake spowodowało jednak, że wydajne karty graficzne przestały być potrzebne i trzeba było coś zrobić ze sprzętem zakupionym za wielkie pieniądze. Przedsiębiorstwo uznało jednak, że nie ma sensu wyprzedawać kart graficznych ze sporą stratą, dlatego postanowiło wykorzystać je do oferowania mocy obliczeniowej firmom zajmującym się AI. Sprzedaje ją przedsiębiorstwom, które pracują nad sztuczną inteligencją i mogą dzięki temu doskonalić modele językowe.
Ten pomysł może być całkiem niezłym sposobem na biznes, gdyż według prezesa firmy, Franka Holmesa, tylko 500 kart graficznych wygenerowało w tym kwartale 230 tys. dolarów przychodu. Tymczasem Hive Blockchain ma ich aż 38 tys., więc może sporo zarobić. Oczywiście nie wszystkie karty wykorzystywane są w taki sposób, gdyż niektóre wciąż wydobywają altcoiny. Duża ich część jest jednak oferowana do wynajęcia jako usługa lub obsługuje firmową chmurę.

Firma jest na razie na półmetku transformacji biznesowej, więc trudno jeszcze mówić o zyskach. Z raportu finansowego wynika, że w 2023 roku fiskalnym straty netto wyniosły 236,4 mln dolarów, przy przychodach sięgających 106,3 mln dolarów.
Wprawdzie na razie jest zbyt wcześnie, by dało się ocenić, czy tak małe firmy będą w stanie rywalizować na polu usług w chmurze z takimi gigantami, jak Google czy Amazon. Ale zawsze jest to lepsze wyjście niż ogłoszenie bankructwa, jak zrobiło to wiele innych przedsiębiorstw działających w tej branży.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
Samaritan Generał
Przynajmniej do czegoś się do przyda, a nie do przepalania energii na kryptowalutach. Samo stwierdzenie "wydobywania" ich jest absurdalne - wydobywa się jakieś fizyczne dobra, a nie ciągi znaków.
keeper_4chan Generał

Oh nie, handlarze (bronią/narkotykami/ludźmi) na czarnym rynku i spekulanci płaczą.
MewsoNs Generał
Niech to będzie nieopłacalne i niech w pi"du zbankrutują.