3 lata męczył się z kartą graficzną, a wystarczyło jedno pstryknięcie

Użytkownik Reddita opisuje, jak przez trzy lata borykał się z kłopotliwą kartą graficzną, aż w końcu odkrył źródło swoich problemów. Rozwiązanie było dosłownie w zasięgu ręki.

Arkadiusz Strzała

30 marca 2022 19:25

3 lata męczył się z kartą graficzną, a wystarczyło jedno pstryknięcie.

Źródło fot. powyżej: Unsplash.

W SKRÓCIE:

Problemy z kartą graficzną mogą być spowodowane niewłaściwym oprogramowaniem, jak w opisywanym przypadku.

Kupując używaną kartę graficzną, należy zachować szczególną ostrożność. O tym wie chyba każdy gracz pecetowy. Jeśli trafimy na dobry, w pełni sprawny egzemplarz, to czy można już sobie pogratulować i rzucić się w wir grania? Jak dowodzi opisywany tutaj przypadek – lepiej najpierw sprawdzić wersję oprogramowania GPU.

Użytkownik portalu Reddit o nicku MrChazBurger opowiedział swoją historię związaną z kartą graficzną XFX Radeon RX 580 GTS Black OC+, którą kupił jako używaną. Przez trzy lata doświadczał problemów takich jak niestabilność i resetowanie się komputera podczas gry. Układ osiągał też wysokie temperatury.

Karta graficzna z koparki

W pewnym momencie postanowił zaktualizować BIOS karty. Na początku programem CPU-Z zrobił kopię zapasową oprogramowania na dysku. Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że zgrany plik nie pasuje do żadnego z BIOS-ów przeznaczonych dla tego modelu (nie zgadzały się sumy MD5).

Oznacza to, że był to niestandardowy BIOS.

Okazało się, iż poprzedni właściciel karty graficznej zainstalował w niej niestandardowy BIOS, przeznaczony do wydobywania kryptowalut. Użytkownik Reddita zauważył też, że sprzęt ma podwójne oprogramowanie i fizyczny przełącznik zmieniający jego wersję. Cały czas był ustawiony na pozycji „2”, która oznaczała zmodyfikowaną, „koparkową” edycję.

Gracz po 3 latach zorientował się, że jego karta graficzna ma „koparkowy” BIOS - ilustracja #1

Kupując używaną kartę graficzną, ryzykujemy otrzymanie egzemplarza z koparki kryptowalut. Źródło: Pixabay.

A wystarczyło użyć przełącznika

Pod pozycją „1” zainstalowany był standardowy BIOS, ale, co ciekawe, też nie do końca właściwy. Ktoś popełnił błąd i wgrał oprogramowanie dla zwykłego RX 580, podczas gdy sprzętowo to wersja fabrycznie podkręcona. Z właściwym firmware karta graficzna nie powoduje już problemów i znacznie mniej się grzeje (wg autora nawet o 10 stopni Celsjusza).

Kupiłem to dosłownie za 100 dolarów w 2019 roku i jestem przyzwyczajony do borykania się ze starymi komputerami zbudowanymi z części zamiennych, więc nie było to dla mnie nic nowego.

Tak MrChazBurger tłumaczy, dlaczego nie zrobił tego wcześniej i przez trzy lata męczył się, grając na egzemplarzu dostosowanym do kopania kryptowalut. Jeśli kupiliśmy używaną kartę graficzną, która sprawia problemy, może warto na początek sprawdzić wersję zainstalowanego w niej BIOS-u?

Może Cię zainteresować:

Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM