1127. rozdział One Piece zawiera tak wiele błędów i niespójności, że fani uważają to za podejrzane i wysnuli własną teorię na temat tego, co się dzieje

One Piece jest pełen szalonych przygód Słomowych, które potrafią zaskoczyć czytelników. I wszystkie znaki wskazują na to, że w najnowszym rozdziale mangi Eiichiro Oda postanowił namieszać fanom w głowach, szykując dla nich jedną z większych niespodzianek w związku z rozpoczęciem nowego wątku w historii załogi Luffy’ego.

Najnowszy rozdział (pozwalający fanom przeżyć swego rodzaju powrót do korzeni) koncentruje się na wydarzeniach, które rozgrywają się w zamku przypominającym zbudowany z klocków Lego, gdzie urzędują ogromne zwierzęta. Jednak tym, co przykuło uwagę części czytelników, były wyraźne błędy przewijające się przez 1127. rozdział One Piece.

Niespójności dotyczą projektów postaci, w których nie tylko brakuje ikonicznych elementów, ale też nowe zmieniają się z kadru na kadr. W dodatku Słomkowi zachowują się w tym rozdziale nietypowo, jakby w ich osobowościach zaszły nagłe zmiany, co wzbudza podejrzenia fanów, którzy nie chcą wierzyć w to, że są to zwykłe pomyłki zrobione przez Odę, który od tak dawna zapowiadał wątek Elbaf. Nie sądzą, aby w związku z tym pozwolił sobie na jego początku na tyle błędów.

Powiązane:Gdyby Solo Leveling musiało wybrać między filmem a 3. sezonem, fani mieliby wyraźnego faworyta

Oto nieścisłości, które pojawiły się w 1127. rozdziale One Piece:

• Opaska, którą na koniec 1126. rozdziału Nami miała na prawej ręce, w 1127. rozdziale pojawia się i znika z jej lewej ręki.
• Nami nie ma swojego ikonicznego tatuażu.
• Sprzączka w stroju Nami zmienia swój wygląd.
• Nami w niektórych kadrach ma na plecach miecz, na innych nie ma po nim śladu.
• Luffy nie ma swojego cennego kapelusza.
• Mimo że Luffy wykonuje atak z Gear 3, wykrzykuje on nazwę Gear 4.
• Luffy chociaż zwykle posiada wilczy apetyt, po pokonaniu ogromnego lwa/kota nie chce go zjeść, twierdzi, że jest najedzony.
• W jednym kadrze Luffy ma na plecach miecz, w innym zastępuje go topór.
• Zoro zyskał zmysł orientacji w terenie.
• Sanji nie boi się owadów.
• Ogromny kot nagle zamienia się w lwa.

W związku z tymi nieścisłościami fani wysnuli teorię, że jedyną prawdziwą postacią w 1127. rozdziale jest Nami, która ma halucynacje i wszystko to, co widzi wokół siebie, nie jest prawdziwe. I uważają, że związek z tym może mieć Książę Loki, postać inspirowana nordycką mitologią, zresztą jak całe Elbaf. Fani podejrzewają, że Loki może odgrywać podobną rolę, co w mitach, w związku z czym może on odpowiadać za sianie zamętu, czego efektem są halucynacje, z którymi mierzy się obecnie Nami. Twierdzą, że bawi się w ten sposób ze Słomkowymi.

A co Wy myślicie o tej teorii? Również myślicie, że nieścisłości są wskazówkami, sugerującymi, że to, co obecnie dzieje się w mandze, nie jest prawdziwe?

Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób

• Manga i anime