Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 lipca 2021, 12:32

11-latek gnębiony w Warzone opisuje patologiczne zachowania innych graczy

11-latek opisał swoją historię starszemu koledze, który podzielił się nią na forum Reddit. Młody gracz miał być wielokrotnie gnębiony przez starszych kolegów w CoD: Warzone, którzy wykorzystywali przewagę wieku.

Ograniczenia wiekowe w grach wideo, choć są w teorii obligatoryjne, to praktyka pokazuje, że młodsi gracze bez problemu potrafią je obchodzić i bawić się w grach powyżej limitu wiekowego. W grach sieciowych pozwalających na komunikację pomiędzy osobami na serwerze to zjawisko niesie za sobą multum problemów. Niestety, często dzieci w grach 18+ padają ofiarą cyberbullyingu, czyli gnębienia ze strony starszych współgraczy. Tak jak jedenastoletni chłopiec, który podzielił się swoją historią z Call of Duty: Warzone z jednym z użytkowników Reddita:

Młody chłopak opowiedział o tym, jak jego towarzysze zmuszali go np. do oddawania im lepszych broni, czy wyrzucania zarobionych pieniędzy. W konsekwencji 11-latek miał w łatwy sposób ginąć. Jak pisze autor rozmowy z chłopcem, użytkownik Quzga:

Trafiłem na 11-letniego dzieciaka, który właśnie zaczął grać w tę grę. Podczas gdy inni moi przypadkowi koledzy z drużyny kazali mu się zamknąć, pomyślałem, że będę miły i nauczę go jak grać, ponieważ pamiętam, że gdy będąc w jego wieku grałem w Halo 3, było mi miło, gdy starsi ludzie byli dla mnie mili.

Był taki szczęśliwy, że ktoś z nim rozmawiał. Beatboxował dla mnie, próbował udawać Rosjanina, powiedział mi, że Assassin's Creed to jego ulubiona seria gier, a potem przyznał, że jestem pierwszą osobą, która nie była dla niego niemiła :(

„Voice chat dopiero po mutacji”

Pamiętam jak dziś zasadę z powyższego nagłówka, która obowiązywała na wielu prywatnych serwerach Counter-Strike’a 1.6, w którego zagrywałem się jakieś 8-9 lat temu. Korzystanie z chatu głosowego było dostępne wyłącznie dla osób powyżej 16 roku życia lub dla chłopców, którzy przeszli mutację głosu. Jakiekolwiek pojawienie się na serwerze małoletnich graczy wiązało się z salwami śmiechu ze strony pełnoletnich amatorów CS-a, a dzieciaki szybko były banowane lub wyciszano ich mikrofony.

Niestety, jak widać, ten problem jest obecny do dziś. Z jednej strony, trochę trudno winić resztę, że nie chcą mieć za współgraczy małolatów z podstawówki, którzy często po prostu nie wiedzą, jak mają się zachować, dopiero się uczą (więc z automatu są noobami), a używanie przez nich voice chatu przeszkadza zamiast pomagać. Oczywiście nie można generalizować i z pewnością znajdzie się masa przykładów bardzo uzdolnionych młodocianych graczy. Z drugiej strony jednak, często gracze nie patrzą na to, tylko posługują się stereotypem typowego dziecka w lobby, tzn. jeśli na serwerze jest dziecko, to najprawdopodobniej będzie ono irytujące. To prowadzi do nagannych zachowań ze strony bardziej doświadczonych graczy, takich jak gnębienie, obrażanie i wyśmiewanie.

Gdzie są rodzice?

To pytanie dość zasadnicze, na które powinni sobie odpowiedzieć wszyscy, zarówno inni współgracze, jak i sami opiekunowie, którzy często nie zdają sobie sprawy, co ich pociechy robią przed ekranem komputera/konsoli, lub nawet nie chcą się interesować.

To, co zrobiłeś [odniesienie do autora posta - dop. red.], było bardzo miłe, ale te dzieciaki w tym wieku nie powinny brać udziału w tej grze. Koniec, kropka. Obwiniajcie rodziców - pisze jackwmc4.

Trudno nie przyznać komentującemu racji. Rodzice powinni sprawować pieczę nad tym, w co grają ich pociechy, zwłaszcza gdy mowa o produkcjach typu CoD: Warzone, gdzie interakcje z innymi graczami są na porządku dziennym. Pośrednim rozwiązaniem mogłoby być wyłączenie opcji voice chatu dla małoletnich, o czym piszą inni forumowicze:

Myślę, że rodzice powinni wyłączyć czat głosowy, włączyć filtr przekleństw i wyłączyć krew, a wtedy będzie dobrze - pisze w komentarzach autor posta.

Absolutnym minimum powinno być to, że dziecko w tym wieku nie mogłoby mieć włączonego mikrofonu. W Internecie jest zbyt wielu przerażających ludzi i nie chciałbyś, żeby wchodzili w interakcje z kimś tak młodym, bez nadzoru - odpowiada użytkownik SpaceAgePotatoCakes.

Tu wracamy do Counter-Strike’a 1.6, gdzie takie właśnie rozwiązania uskuteczniano na serwerach społeczności. Czy działały? I tak, i nie. Wszystko zależało od szybkiej reakcji administracji, a gracze nierzadko dokuczali młodszym graczom nawet po wyłączeniu ich z voice chatu.

Niestety, tu nie ma jednego, dobrego rozwiązania, a problem dzieci w grach nieodpowiednich dla ich wieku od lat pozostaje nierozwiązany. Lepiej więc zapobiegać, niż leczyć.

W tym miejscu należy przypomnieć, że zarówno PC, jak i praktycznie każda konsola posiada narzędzia kontroli rodzicielskiej, które pomagają monitorować zachowania młodocianych pod kątem gier wideo. Większość platform oferuje możliwość założenia tzw. kont rodzinnych, dzięki którym można stworzyć profil dziecka dla naszej pociechy. Tam będzie mogło ona znaleźć rozrywkę odpowiednią dla jej wieku. W podobny sposób można ustawić limit wydatków, by gamingowe zakupy małoletnich nie przyprawiły rodziców o zawrót głowy, kiedy przyjdzie rachunek.

Naturalnie to są rozwiązania w ramach systemów operacyjnych poszczególnych platform, i niestety dzieci, które nierzadko prześcigają swoich rodziców wiedzą z zakresu obsługi tych urządzeń, potrafią ograniczenia obchodzić na różne sposoby. Dlatego z tego miejsca apelujemy do rodziców - patrzcie na to, w co grają Wasze dzieciaki.

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej