Pokimane grozi Streamlabsowi. Chodzi o plagiat
Popularna platforma streamingowa Streamlabs może mieć kłopoty. Zarzuca się jej plagiat, a znana streamerka Pokimane grozi, że zerwie z nią umowę.

Jedna z najbardziej popularnych platform używanych do transmisji na żywo mierzy się z ostrymi reakcjami znanych streamerów oraz konkurencji. Streamlabs - wcześniej Streamlabs OBS – zmieniło nazwę po tym, jak na Twitterze rozpowszechnione zostały wpisy na temat wątpliwych praktyk biznesowych firmy.
Spór rozpoczął się, gdy Lightstream (producent innego narzędzia do streamowania) umieścił na Twitterze zrzuty ekranu porównujące swoją stronę internetową ze stroną Streamlabs. Tweetowi towarzyszył również prześmiewczy opis, który w wolnym tłumaczeniu oznaczał: „Hej, czy mogę skopiować twoją pracę domową?”. Bez cienia wątpliwości podobieństwo nie było przypadkowe. Stu Grubbs, CEO Lighstreama, określił całą sytuację jako powód do wstydu dla konkurencyjnej platformy streamingowej.
Nie jest to jednak koniec kontrowersji. W innym poście OBS, kolejny dostarczyciel oprogramowania do nagrywania i streamowania, wspomina o sytuacji mającej miejsce na starcie platformy Streamlabs. OBS nie chciał być kojarzony i mylony z innym podmiotem, dlatego nie wydał zgody na użycie nazwy. Pomimo tego prośba została zignorowana i zarejestrowano znak towarowy w postaci „Streamlabs OBS”.
Do dyskusji szybko włączyli się znani streamerzy z Twitcha, między innymi Pokimane i komentator polityczny Hasan Piker – jedne z najbardziej rozpoznawalnych osób na platformie. Pokimane zagroziła nawet, że przestanie reprezentować oraz używać oprogramowania Streamlabs, jeśli spór nie zostanie rozwiązany.
Streamlabs opublikowało swojego rodzaju przeprosiny na Twitterze. Odpowiadając na zarzuty, zadecydowało o natychmiastowym usunięciu „OBS” z nazwy swojego produktu. Decyzja ta na pewno pozwoliła firmie zachować w miarę przyzwoitą twarz. Utrata współpracy ze streamerką z ponad ośmioma milionami obserwujących byłaby zdecydowanie gorszym wyjściem z sytuacji. Cała sprawa wydaje się być dość śliska, a użytkowników Twittera nie przekonują tłumaczenia Streamlabs. A co Wy myślicie o tej aferze? Dajcie znać w komentarzach.
Więcej:Roblox królem polskiego gamingu? 4,72 mln Polaków odwiedziło tę platformę w zeszłym miesiącu
Komentarze czytelników
buk2017 Centurion
Nie warto drzemać po południu. Obudzisz się jeszcze bardziej zmęczony i niewyspany. Za 2-3 godziny ci przejdzie a o 23 nie będzie ci się chciało spać i będziesz siedział do 2-3 a o 5-6 może trzeba będzie wstać.
Herr Pietrus Legend

za dwadzieścia lat (...) uczyć pornogwiazdy
No, to ja się pierwszy zapiszę na uniwersytet trzeciego wieku, i nikt mi nie zabroni, chociaż będę jeszcze dobry kawałek czasu przed emeryturą!
Herr Pietrus Legend

Kiedy tylko widzę takiego głupiego newsa na GOL-u, wtedy myślę sobie: "kurła, no to już pokimane...". Ciśnienie tak mi skacze, że z popołudniowej drzemki nici.
BIGPSFANBOY Generał

Jak można oglądać jak ktoś wpier**** znaczy się je i ogląda filmy które widzowie podeślą.
TheSkrilex Generał

Chłopie, miej trochę godności. Połowa forum śmieje się z twojego zachwalania pod niebiosa każdej nowej gierki, więc tym bardziej nie rozumiem skąd ten wywodzik i naskakiwanie na innych. Normalny news, który tematycznie pasuje do portalu o grach i peryferiach. Aż tak niski poziom atencji, że trzeba pakować wszędzie komentarze i wywoływać gównoburze? ;)