Microsoft opublikował listę zawodów, na które wpłynie AI. Internauci doszukują się w niej pracy sztucznej inteligencji
Microsoft opublikował listę zawodów, które mają zniknąć przez AI lub przetrwają starcie z nową technologią. Internauci zwrócili uwagę, że zestawieniem prawdopodobnie stworzyła sztuczna inteligencja.
Microsoft nie zaprzestaje eksperymentów ze sztuczną inteligencją. CEO firmy Satya Nadella stwierdził, że dzięki AI korporacja rozkwita, chociaż nie obyło się bez kontrowersji. Teraz prawdopodobnie Microsoft ponownie posłużył się nową technologią. Tym razem wygenerowano listę zawodów najbardziej zagrożonych przez AI. Internauci podejrzewają Microsoft o użycie sztucznej inteligencji przy jej tworzeniu.
AI gubi się w tworzeniu listy zawodów na wyginięciu
Pracownicy boją się o swoje stanowiska, a niektóre korporacje, jak Duolingo, już zastępuje swoich pracowników AI. Swoje przewidywania, co do przyszłości ma także polski przedsiębiorca Rafał Brzoska, który stwierdził, że w ciągu dwóch lat zniknie 25% zawodów. Jakie to mogą być stanowiska? To ma wskazywać badanie Working with AI: Measuring the Occupational Implications of Generative AI Microsoftu.
Zestawienie składa się z 40 zawodów najbardziej zagrożonych przez AI i najmniej zagrożonych zastąpieniem przez nową technologię. Na subreddicie r/ChatGPT internauci szybko zwrócili uwagę, że listy nie mógł stworzyć człowiek, bo wybór zawodów do poszczególnych kategorii jest dziwny.
Listy nie mają sensu i nie ma po co omawiać je na poważnie. To tylko mały przykład:
- Archiwista (podany jako łatwy do zastąpienia): pracuje z dużą ilością starych, niestandardowych i często sprzecznych ze sobą dokumentów. Często są dostępny w formie fizycznej i zorganizowane według systemu stworzonego 50 lat temu. Koszt błędu: potencjalnie bardzo wysoki, w zależności od dokumentów. AI LLM bardzo prawdopodobnie tworzyłoby halucynacje polecenia tego dotyczące.
- Pracownik zmywaka (podany jako trudny do zastąpienia): główna część procesu już została zautomatyzowana przez zmywarkę. Ładowanie i rozładowywanie zmywarki to prosta czynność i w preprodukcji są roboty, które mogą to robić.
Autorom badania nie chodziło o zastępowalność pracowników
Nie wszyscy jednak zgadzają się z takim spojrzeniem. Jeden z komentujących zwrócił uwagę, że autor postu błędnie lub celowo, zinterpretował wnioski badania. Nie chodzi o pełne zastąpienie danych zawodów przez sztuczną inteligencję. Chodziło o sprawdzenie, w których zawodach AI przyda się jako narzędzie dla pracowników.
Kolejny użytkownik zgodził się, że wnioski autora wpisu na Reddicie są błędne, czemu zaprzeczają sami autorzy. W wyjaśnieniu w badaniu napisali, że błędne jest założenie zastępowalności danego zawodu przez sztuczną inteligencję. Badacze nie brali tego pod uwagę i nie publikowali żadnych końcowych wpływu AI na branżę. Nie zrobili tego, bo jak sami napisali, są trudne do ocenienia i są nieintuicyjne.
Cała dyskusja pokazuje, że temat AI i jego wpływu na różne branże na całym świecie, wywołuje emocje. Mimo obecnej bańki, nie wiemy jeszcze, ile firm zajmujących się sztuczną inteligencją przetrwa. Według niektórych, tylko 1% firm zostanie po pęknięciu bańki AI.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
