Polacy oszaleli na punkcie nowego sci-fi Prime Video, choć krytycy je miażdżą. Numer 1 Amazona nie dorasta do klasyki i filmu Spielberga
Na Prime Video zadebiutowała nowa Wojna światów. Niestety, mimo swej popularności, produkcja sci-fi zbiera bardzo kiepskie recenzje.

War of the Worlds to nowy film Prime Video, który – podobnie jak Wojna światów Stevena Spielberga – adaptuje legendarną powieść science fiction H. G. Wellsa. Produkcja, której gwiazdami są Ice Cube i Eva Longoria, potrzebowała tylko jednego dnia, aby stać się drugim najchętniej oglądanym obecnie filmem na tej platformie w Polsce (vide FlixPatrol), i tylko dwóch dni, by zostać numerem 1.
Nowe War of the Worlds to teraz najchętniej oglądany film Prime Video aż w 38 krajach. Weekend zaczyna się dopiero dziś, istnieje więc szansa, że produkcja utrzyma się na szczycie top 10 serwisu jeszcze przez jakiś czas.
Widowisko opowiadające o gigantycznej inwazji opisywane jest przez Amazon jako „ekscytująca przygoda nie z tego świata”, wypełniona takimi aktualnymi tematami jak technologia, inwigilacja czy prywatność. I choć dzieło spotkało się z ogromnym zainteresowaniem widzów, to niestety zbiera kiepskie oceny.
W serwisie Rotten Tomatoes wszystkie cztery recenzje są negatywne, a dziennikarze nazywają produkcję „generyczną papką”. Przekonują, że film jest głupi i tandetny. Oczywiście mogą pojawić się kolejne, bardziej przychylne głosy krytyków, ale dziełu nie wróży dobrze także to, jak słabo zostało przyjęte przez widzów. Na IMDB jego nota to 3,3/10, na Metacritic zaś 2,2/10. Zobaczcie zapowiedź War of the Worlds.
Do obsady należą Ice Cube, Eva Longoria, Clark Gregg, Iman Benson, Henry Hunter Hall, Devon Bostick, Michael O'Neill i Andrea Savage. Reżyserem jest Rich Lee.
Nową wersję Wojny światów możecie obejrzeć na Prime Video. Pozytywniej ocenianą przez krytyków (76% na RT) adaptację Stevena Spielberga znajdziecie na SkyShowtime.