futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 5 grudnia 2009, 14:06

autor: Adrian Werner

Intel kasuje Larrabee?

Ponad trzy lata temu Intel ujawnił światu, że pracuje nad własnym chipem do obsługi grafiki 3D pod nazwą Larrabee. Teraz po wielu obietnicach i zapowiedziach okazuje się, że z tej olbrzymiej chmury spadł co najwyżej kapuśniaczek. Z punktu widzenia rynku gier projekt należy uznać za martwy.

Ponad trzy lata temu Intel ujawnił światu, że pracuje nad własnym chipem do obsługi grafiki 3D pod nazwą Larrabee. Teraz po wielu obietnicach i zapowiedziach okazuje się, że z tej olbrzymiej chmury spadł co najwyżej kapuśniaczek. Z punktu widzenia rynku gier projekt należy uznać za martwy.

Intel kasuje Larrabee? - ilustracja #1

Larrabee miał być procesorem realizującym funkcje GPGPU. Jego układ graficzny mógł być używany nie tylko do obliczeń związanych z grafiką, tym samym dając deweloperom znacznie większą swobodę przy tworzeniu gier. Niestety pokazywane dema nie budziły entuzjazmu, a sam chip często nie zachwycał szybkością. Teraz Intel ogłosił, że projekt został skasowany jeśli chodzi o wersję dla zwykłych użytkowników(czyli także dla nas graczy). Przetrwa natomiast jego część programowa, którą firma udostępniać ma wybranym deweloperom. Przedstawiciel korporacji - Nick Knuppfler zapowiedział ponadto, że prace nad projektami samodzielnych chipów graficznych będą kontynuowane. Podkreślił, że technologia Larrabee sprawdzała się doskonale przy skomplikowanych obliczeniach, nawet jeśli rozczarowywała w typowych zastosowań domowych.

Powstaje pytanie - co to wszystko oznacza dla rynku gier? Z jednej strony dobrze się stało. Architektura Larrabee była radykalnym odstępstwem od tego, do czego przyzwyczaiły deweloperów ATI oraz Nvidia. Używając swojej pozycji na rynku procesorów Intel mógłby solidnie namieszać, a brak standaryzacji nie jest tym, czego pecetom trzeba w obecnej chwili. Co prawda konkurencja zawsze służy klientom, ale zapowiada się, że Intel i tak wyda w przyszłości własne GPU, tyle, że będzie ono nieco mniej radykalne. Z drugiej strony oznacza to, że typowe zintegrowane chipy graficzne tej firmy, które można znaleźć w tanich komputerach dalej będą kulą u nogi dla gier pecetowych. W 2006 podczas sympozjum zorganizowanym na konferencji Develop Mark Rein (wice prezes Epic Games) narzekał, że Intel po prostu morduje rynek gier na PC. Przez masowe stosowanie technologii, które nie potrafią obsłużyć najnowszych produkcji spowalnia rozwój wszystkich dookoła.

Intel kasuje Larrabee? - ilustracja #2

Oddzielnym problemem jest Project Offset. Na początku zeszłego roku Intel kupił twórców tego niezwykle obiecującego tytułu właśnie po to, by ich dzieło stało się pokazem tego, co można osiągnąć dzięki Larrabee. Jaka przyszłość czeka więc tę produkcję? Na razie nie wygląda to różowo, a na oficjalnym forum nikt na razie nawet słowem nie pisnął o tym, co dalej z projektem.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej