Chiński rząd zakazuje nieletnim dawania napiwków dla streamerów

Chińska Administracja Cyberprzestrzeni ogłosiła nowe zasady dotyczące uczestnictwa młodych w streamach. Od teraz osoby poniżej 16. roku życia nie będą mogły dawać twórcom napiwków. Ponadto platformy, na których odbywają się streamy, będą musiały zadbać, by nieletni nie uczestniczyli w nich po godzinie 22:00.

Nowe zasady

Praktyka dawania tak zwanych donate’ów, czyli wirtualnych prezentów lub samych pieniędzy, którymi widzowie mogą wyrazić swoje wsparcie dla ulubionych twórców internetowych, jest popularna na całym świecie. Zdaniem Chińskiej Administracji Radia i Telewizji stanowi ona zagrożenie dla fizycznego i psychicznego zdrowia młodych.

Powiązane:Ile kosztuje Starlink w Polsce?

Według statystyk z trzeciego kwartału 2019 roku w Chinach co trzecia osoba urodzona po 2000 roku korzystała z możliwości dawania napiwków podczas streama 1 do 3 razy dziennie, a prawie 4,5% takich widzów robiło to więcej niż 10 razy dziennie. W świetle nowych regulacji można zakładać, że zakaz znacząco odbije się na finansach twórców, których widownia w dużej części składa się z osób w tym przedziale wiekowym.

Grafika przedstawiająca dane dotyczące dziennej częstotliwości dawania napiwków, ze strony Statista

Kolejnym negatywnym efektem popularności transmisji na żywo ma być spędzanie zbyt dużej ilości czasu w Internecie w godzinach nocnych. Co ciekawe, to platformy, na których streamy się odbywają, zostały obarczone odpowiedzialnością za moderowanie wieku użytkowników i o zadbanie, by po 22:00 nie było w tym gronie osób poniżej 16. roku życia.

Chiny vs nieletni w Internecie

Najnowsze zasady ograniczające uczestnictwo młodych w transmisjach na żywo są następstwem wieloletniej walki Chin z zagrożeniami związanymi z Internetem i grami. Już w zeszłym roku w życie wszedł zakaz prowadzenia streamów przez osoby poniżej 16. roku życia, co może wydawać się absurdalne dla konsumenta zachodnich mediów, w których najmłodsi stanowią wśród streamerów niezwykle liczną grupę.

Wszystkie te regulacje są częścią 10-letniego planu rozwoju dzieci. Przed nami jeszcze 8 lat trwania tej inicjatywy.

Internet w swojej obszerności stanowi niewątpliwe zagrożenie dla młodych. Czy Zachód powinien wziąć przykład z Chin i spróbować zminimalizować dostęp osób poniżej 16. roku życia do niektórych treści czy może zasady te są jednak zbyt skrajne?

Czytaj więcej:Zakładka Mapy znika z wyszukiwarki Google. Technologiczny gigant wywiązuje się z nakazów UE

Sonia Selerska

Sonia Selerska

Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.