Data wydania: 9 sierpnia 2024
Inspirowany serią Half-Life brutalny FPS osadzony w fikcyjnym kraju Europy Wschodniej rządzonym przez dyktatora. W Vladik Brutal wcielamy się w śmiałka, który wypowiada wojnę satrapie i przemierza dystopijne lokacje (pieszo lub pojazdami), eliminując hordy wrogów.
Gracze
Steam
Vladik Brutal jest dynamicznym i krwawym FPS-em, osadzonym w dystopijnym świecie. Produkcja została opracowana przez niezależne, jednoosobowe studio Narko Games, w którego portfolio można znaleźć między innymi wydaną w 2019 roku grę V.L.A.D.i.K., pokrewną gatunkowo i tematycznie.
Vladik Brutal przenosi nas do fikcyjnego państwa w Europie Wschodniej, gdzie rządy twardej ręki od lat sprawuje bezwzględny dyktator. Przywódca podporządkował sobie społeczeństwo, organizując zamachy na swoich przeciwników, wszczepiając obywatelom śledzące ich czipy, a także przydzielając im numery oraz specjalne ubrania. Na domiar złego satrapa zbudował centrum badawcze, gdzie prowadzi eksperymenty na więźniach. W trakcie rozgrywki wcielamy się w śmiałka, który postanawia wypowiedzieć wojnę samozwańczemu władcy i jego siłom.
W grze Vladik Brutal akcję oglądamy z perspektywy pierwszej osoby (FPP). Brutalna przygoda wiedzie nas przez różnorodne miejsca – od zapuszczonych ulic przecinających postsowiecką zabudowę, przez kompleksy przemysłowe i badawcze, skończywszy na skąpanych w mroku podziemiach. Przemierzając te lokacje, zajmujemy się głównie eliminacją hord przeciwników oraz realizacją postawionych przed nami zadań. Ponadto rozgrywkę urozmaicają zagadki i sekrety.
Produkcja oddaje nam do dyspozycji szeroki wachlarz broni palnej, obejmujący nie tylko pistolet, dwururkę czy karabin szturmowy, lecz również bardziej wymyślne narzędzia mordu, na czele z wyrzutnią rakiet. Przy ich pomocy pozbywamy się zarówno wrogo nastawionych ludzi, jak i pojazdów oraz maszyn bojowych (pokroju śmigłowca) czy też zmutowanych istot – od mniejszych, przypominających zombie, po znacznie większe od nich stwory pełniące funkcję bossów.
Vladik Brutal korzysta z autorskiego silnika Narko Engine, będącego zmodyfikowaną wersją technologii Unreal Engine.
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC Windows
Producent: Narko Games
Wydawca: Narko Games
Ograniczenia wiekowe: 18+
Gry podobne:
Wymagania sprzętowe gry Vladik Brutal:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Quad Core 1.5 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce MX150, 14 GB HDD, Windows 7/8/10/11.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5 / AMD Ryzen 5, 8 GB RAM, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 1050 Ti / 8 GB Radeon RX 590, 14 GB SSD, Windows 7/8/10/11.
Średnie Oceny:
Średnia z 15 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 8568 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
xKoweKx [stalker.pl] Generał
Przeciętniak. Ale doceniam, że gość zrobił to praktycznie sam... największa wada to okropnie niewyważony poziom trudności i monotonia. Miejscami jest super klimat, a strzelanie sprawia przyjemność - szkoda tylko, że nie da się zmieniać broni klawiszami i trzeba używać koła wyboru rodem z konsoli.
pieterkov Senator
Gra na raz. Z jednej strony fajny klon/mix half life i stalkera (a czasami metro, bo dużo łażenia po tunelach kolei). Z drugiej strony powtarzalna i mało zaskakująca.
Bardzo upierdliwi przeciwnicy, na normalu giniemy na 2-3 ataki pazurami, a wrogów są czasami dziesiątki. Z drugiej strony możemy być mega skuteczni i nie dostać w ogóle. Potem dochodzą przeciwnicy strzelający wzorowani na Kombinacie z HL2 i ich celność jest mega niesprawiedliwa. Trafiają nas zanim my ich w ogóle zobaczymy i strzelają w bok biegnąc do przodu.
Na plus silnik - byłem w 99% pewien, że to source, a to jednak unreal który tak upodobniono do source - szacunek dla tego pana. Dlaczego byłem pewien, że to source? Ze względu na optymalizację i układ opcji graficznych z mnóstwem opcji do ustawienia. Na plus też optymalizacja - ale zważywszy na to jak źle ta gra wygląda, musi dobrze chodzić, żeby mieć jakiekolwiek szanse na rynku.
Do tego trochę polityki, ruskiego klimatu i obśmiewania dyktatora.
Są etapy zamknięte, są proste zagadki z szukaniem baterii czy klucza do drzwi, a są też etapy jeżdżone, gdzie samochodem poruszamy się od lokacji do lokacji i otwieramy bramy lub opuszczamy mosty. Jest nawet etap kolejkowy, moim zdaniem ukradziony z half life 1. Z kolei niewidzialni przeciwnicy-pijawki ewidentnie podwędzeni ze stalkera.
Na minus pojedynki z bossami sprowadzające się do chaotycznego skakania po arenie i strzelania we wszystko co się rusza aż braknie nam amunicji w każdej broni.
Nic szczególnego, ale jednak coś pcha, żeby ją skończyć. Szkoda, że zakończenie jest takie nijakie. Niby szturmujemy dużą bazę, ale wielkiego finału z bossem nie ma, po prostu za którymiś drzwiami z kolei czeka na nas cutscena i napisy końcowe.
davidns Legionista
Klasyczny shooter fpp jak dawniej, można powiedzieć, że to ruski klon Half Life zmixowany ze Stalkerem i do tego całkiem niezły. Bez żadnych nowoczesnych wynalazków jakie wpychają dziś do wszystkich gier AAA typu: skille, questy, upgrejdy, sklep, setki cutscenek, crafting, survival itp. gówno...