10 września 2019
Przygodowe, Epizodyczne, Komiksy, Pakiet, Postapokalipsa, Singleplayer, Zombie.
The Walking Dead: The Telltale Definitive Series stanowi kompletne wydanie wszystkich przygodówek sygnowanych marką The Walking Dead, stworzonych przez studio Telltale. Oprócz samych gier w kolekcji znalazły się również materiały zdradzające kulisy produkcji.
Zobacz Grę
GRYOnline
Steam
Gracze
Jakieś wieści na temat wydania TWDDS w Polsce? Nigdzie nie widzę możliwości zamówienia tego oprócz sklepu Skybound... Już pominę, że pewnie na język polski nie ma co liczyć.
Jest na epic store za 216zł (sic!). Oczywiście PL wersji brak ale może ekipa GPP przetłumaczy.
Za takie pieniądze nie warto, tym bardziej, że nawet na zwiastunie wygląda to okropnie - nałożyli tylko jakiś paskudny filtr zamiast tekstury poprawić...
Filtr jest paskudny, prawda, ale da się go na szczęście wyłączyć.
Witam, Kupiłem grę na platformie Epic Games TWD The Telltale Definitive Series. Niestety nie ma do niego spolszczenia czy może już jest? Proszę o odpowiedź.
Nie ma co liczyć na spolszczenie, żadna z gier, które wchodzą w skład pakietu, nie została spolszczona.
Gry sa robione dla ludzi cywilizowanych. Brak angielskiego i checi do jego poznania to juz kalectwo umyslowe na wlasne zyczenie biorac pod uwage jak niski prog wejscia masz teraz w porownaniu do poprzedniej epoki. No ale wiadomo, ze latwiej ubrac swoje roszczenia w jakas mniejszosc uciesnionych przez system i nic z tym nie robic bo i po co prawda?
Spolszczenia są na stronie: Graj po polsku. Polecam. * language english!!!
Krieggg gra tu skrzypce cywilizowanego a nie zauważa że jest chamem .
Nie każdy zna język angielski zwłaszcza jeżeli ma np. ponad 40 lat a ja znam osoby starsze grające rekreacyjnie w gry . Gram np. z 2 dziadkami w the dyvision 2 . Poznałem kiedyś taką opinię że starsze osoby powinny znać język angielski bo kiedyś też były szkoły z takim językiem . No cóż dzisiaj są też szkoły z językiem rosyjskim . Nie każdy ma też smykałkę do języków i potrafił perfekcyjnie czy dobrze opanować język angielski . Nie każdemu ten język też jest potrzebny ja mam taką fanaberię i wolę rosyjski i hiszpański a co ktoś mi zabroni :) , nie lubię angielskiego, znam tylko podstawy . Nikt tu nie ma roszczeń uciśnionych . Kolega tylko zadał pytanie . To ty tu jesteś roszczeniowym chamem .
Znowu mogę zagrać ( w nieco lepszej jakości ) w tę fantastyczną grę/serię The Walking Dead. Aż łezka się kręci. Teraz zacząłem 400 days.
Tak jak napisał Fever, Krieggg to zwykły cham i prostak, który próbuje leczyć swoje kompleksy takimi wpisami. Biorąc pod uwagę to, że Kruszon zadał normalne i grzeczne pytanie, a ten zareagował tak emocjonalnie, plus obraził tysiące ludzi, którzy nie znają języka angielskiego, to coś musi być na rzeczy. I jeszcze to pierdolenie o jakiejś roszczeniowości, bo ktoś domaga się napisów w swoim ojczystym języku w grze, co powinno być normą, jeśli dystrybutor wydaje grę w danym kraju xD Nie każdy zna język angielski i nie ma takiego obowiązku, zwłaszcza jeśli chodzi o starsze pokolenie, więc powinieneś zamknąć swoją niewyparzoną jadaczkę.
PS: Znam bardzo dobrze angielski, bo na poziomie B2 i rozumiem większość rzeczy, ale i tak zawsze wybieram język polski, bo lepiej mi wówczas gra i łatwiej mi się wczuć.
PS2: Jeśli gry są dla ludzi cywilizowanych, to z pewnością ty do nich nie należysz i nie powinieneś nawet komentować tej strony.
Sporo frustratów teraz się dowartościowuje znajomością angielskiego. Kiedyś dowartościowywali się wykształceniem akademickim, ale te już utraciło swój prestiż w obecnych czasach.
Chłopaki z graj po Polsku stworzyli spolszczenie do "definitywki" :
https://grajpopolsku.pl/forum/viewtopic.php?t=3771
Jestem zakochany w tej grze. Po fatalnym trzecim sezonie ogrywam właśnie finałowy i wow. Zmiany mechaniki. Grafika wszystko jest na plus. Gra się bardzo przyjemnie. Aż szkoda ze to ostatnia odsłona…
Bardzo godny pakiet, szczególnie w uczciwej cenie promocyjnej 23 PLN. Mamy tutaj wszystkie 4 sezony i dodatki 400 Days i Michonne. Wszystko ładnie spakowane w jedną grę, mamy także możliwość słuchania ścieżki dźwiękowej w menu, obejrzenia filmików z komentarzem deweloperów (no te akurat nie działają xD) czy przyjrzenia się modelom postaci. Starsze sezony są trochę podrasowane graficznie, między innymi przez przeniesienie stylu graficznego z sezonu czwartego. Niektórym się to nie podoba, można to wyłączyć w opcjach. Mi się całkiem podobało, chociaż fakt, czasami było robiło się przez to zbyt ciemno. Dobry pakiet zarówno dla nowych graczy jak i starych.
Z grami Telltale wiadomo o co chodzi, wszędzie reklamowane wybory i konsekwencje to pic na wodę. Gra nie dostosowuje się do tego jak gramy, wbrew temu co sama twierdzi. Historia jest całkowicie liniowa, my możemy tylko wpłynąć na parę detali. Jeżeli ktoś ma zginąć, to zginie. My możemy tylko czasem wybrać czy ma zginąć już teraz czy trochę później. Jeżeli mamy wielki i dramatyczny wybór polegający na tym, że dwie postaci potrzebują naszej pomocy a my możemy uratować tylko jedną, to zawsze postać którą uratujemy i tak zginie prędzej czy później. Czasami nawet jeszcze w tym samym epizodzie. Najbardziej zabawne są sytuacje gdzie w trakcie dialogu coś powiemy i gra radośnie nas informuje, ze dana postać to zapamięta po czym 5 minut później ta postać już nie żyje. No to zapamiętała co powiedzieliśmy, nie ma co. Gameplayu jest tyle co kot napłakał, a od drugiego sezonu jeszcze mniej. Rewolucję wprowadza na koniec ostatni sezon gdzie mamy w zasadzie pełnoprawną eksplorację w trzeciej osobie i walkę, która daje nam jakąś swobodę, dwa różne ciosy i "kontrolę tłumów", która się przydaje bo gdy zajdą nas dwa trupy to nie jesteśmy już nieśmiertelni siłując się z jednym w QTE. Pojawiała się możliwość porażki i śmierci w walce. To już jest wielka rewolucja gameplayowa. Wiadomo, w tego typu gry niekoniecznie gra się dla złożonych mechanik rozgrywki ale w pewnym momencie nawet zwykłego chodzenia i oglądania przedmiotów nawet za bardzo nie ma.
Mamy tutaj do czynienia zdecydowanie bardziej z przeżyciem narracyjnym i emocjonalnym niż typowo growym. I jako takie właśnie doświadczenie gra daje radę. Można się z postaciami trochę zżyć, czasem aż za bardzo, można próbować z kimś romansować aby potem chuchać i dmuchać żeby ta postać dożyła do końca sezonu. Mamy rodzinne dramaty, które zawsze są w stanie emocjonować w takim niebezpiecznym świecie. Śledzimy losy Klementyny i patrzymy jak dorasta, jak z dziecka, którym musimy się zajmować staje się w zasadzie matką, która sama musi zajmować się małym dzieckiem. Ja osobiście na przykład nie jestem wielkim fanem Kennego, wielu ludzi go uwielbia, pisze że to GOAT ale nie dla mnie. On już w dwóch pierwszych epizodach pierwszego sezon robił wątpliwe rzeczy więc nie można zwalić wszystkich jego negatywnych zachowań na osobiste tragedie, które go spotkały później. Dlatego akurat dla mnie wybór na końcu drugiego sezonu był bardzo prosty. Jeżeli ogólnie miałbym podsumować wszystkie sezony to powiedziałbym, że najlepsze to sezon pierwszy i ostatni, a najgorszy to sezon drugi. Sezon trzeci nie cieszy się zbyt dużą renomą ale dla mnie był naprawdę całkiem solidny. Mamy tam nowego bohatera i jego familijną dramę i Clem na boku z jej problemami i zmaganiami. Ostatni sezon naprawdę się udał, Telltale już wtedy bankrutowało ale udało się stworzyć naprawdę godne zakończenie, poruszające kilka trudnych tematów, smutne ale także momentami radosne i wzruszające. I nawet ciężkie wybory w tym ostatnim sezonie jakby trochę więcej ważyły.
Ogólnie naprawdę jest to bardzo dobry pakiet zarówno jeżeli nigdy wcześniej się w TWD nie grało, ale także dla tych, którzy już grali ale parę lat już minęło i wypadałoby sobie tę historię odświeżyć. Kompletna paczka, trochę podrasowana wizualnie, wszystko w jednym miejscu, wszystko działa bezproblemowo. Symulator małej dziewczynki w apokalipsie zombie wypada ostatecznie bardzo pozytywnie.