Studio System: Guardian Angel

po premierze

Data wydania: 4 lutego 2025

Przygodowe, Survival horror, Indie, Przygodowe gry akcji, Singleplayer

Abstrakcyjny survival horror wzorowany na pierwszych częściach serii Silent Hill i Resident Evil. W Studio System: Guardian Angel do walki z przeciwnikami służy nam nie tylko broń dzierżona przez bohaterkę (zmęczoną życiem 18-latkę), lecz również „strzelająca” kamera.

9.2

Steam

 OCEŃ



 Oceny 

 Wideo: 1 

Screenshoty: 6 

Fabuła
Gameplay
Grafika

Studio System: Guardian Angel jest survival horrorem zrealizowanym w stylu przywodzącym na myśl klasykę gatunku, na czele z pierwszymi częściami serii Resident Evil oraz Silent Hill. Produkcja została opracowana przez niezależne studio alreti circle, mające w portfolio projekt times infinity.

Fabuła

W Studio System: Guardian Angel wcielamy się w osiemnastoletnią, zmęczoną życiem Rebeccę Townshend. Kilka dni przed końcem liceum jedna z jej przyjaciółek odkrywa, że pod szkołą ukryte jest opuszczone studio filmowe. Po jego otwarciu nasza podopieczna traci przytomność, zaś kiedy ją odzyskuje, okazuje się, że pozostałe uczennice zniknęły, a po skąpanych w mroku pomieszczeniach wałęsają się przerażające istoty.

Czytaj więcej

Od tej pory celem dziewczyny jest nie tylko przetrwanie, lecz również rozwikłanie tajemnicy stojącej za tymi wydarzeniami oraz przywrócenie rzeczywistości do jej pierwotnego stanu.

Gameplay

W Studio System: Guardian Angel wydarzenia oglądamy z różnorodnych, „filmowych” ujęć. Podczas rozgrywki eksplorujemy studio filmowe i rozwiązujemy zagadki wymagające od nas wchodzenia w interakcję z obiektami oraz poszukiwania określonych przedmiotów i wykorzystywania ich w konkretny sposób.

Kamera jako broń

We wszystkim przeszkadzają nam przeciwnicy, z którymi walczymy na dwa sposoby. Bohaterka może dzierżyć broń białą (jak kij bejsbolowy) i angażować się w bezpośrednie starcia. Poza tym jednak za oręż może posłużyć nam kamera.

Gra pozwala aktywować celownik i „strzelać” do nieprzyjaciół; warto przy tym pamiętać, że mierzenie w głowy zazwyczaj przynosi lepszy efekt niż celowanie w inne części ciała wrogów. Dodatkowo w ten sam sposób możemy podnosić wybrane przedmioty oraz aktywować elementy otoczenia.

Te funkcje kamery wymagają specjalnych „pocisków”, za którymi trzeba rozglądać się po lokacjach. „Amunicja” stanowi przy tym towar deficytowy, z kolei Rebecca nie jest zaprawiona w bojach. Wszystko to sprawia, że często lepszym wyjściem niż mierzenie się z adwersarzami jest zostawienie ich w spokoju.