Space in Trouble

Space in Trouble to idealny tytuł dla osoób pamiętających zamierzchłe czasy 8-bitowych komputerów i popularnych automatów na żetony. Zainspirowana została bowiem wydaną w 1978 roku grą Space Invaders. Twórcą pierwowzoru jest japoński inżynier Tomohiro Nishikado. Fanów tej kultowej zręcznościówki z pewnością ucieszy fakt, że produkcja studia GameYawp nie wprowadza niemal żadnych zmian do rozgrywki. Gra zachowuje w ten sposób swój klasyczny styl.

O co zatem chodzi? O ratowanie świata oczywiście. Jako samotny pilot myśliwca musimy obronić rodzimą planetę przed hordami kosmicznych najeźdźców. Na tym kończy się fabuła gry. Bo i więcej nie potrzeba, liczy się sama radocha płynąca z rozgrywki.

A rozgrywka wygląda tak. Na dole mamy nasz statek, na górze rzędy kosmitów, którzy stopniowo schodzą coraz niżej. Latamy od jednej krawędzi ekranu do drugiej i strzelamy do obcych, aby nie dopuścić ich do zajścia na sam dół. Oni nie pozostają dłużni i regularnie wysyłają w naszą stronę bomby, których musimy unikać. Za każdego zestrzelonego ufoludka dostajemy punkty. Co jakiś czas przez planszę przelatuje spodek, za strącenie którego na nasze konto wędrują punkty bonusowe. Prawda, że proste?