Shady Brook

Z pozoru wszystko wydaje się takie, jak to sobie wymarzył nasz bohater. Mieszkańcy miasteczka są mili i bardzo ciepło przyjmują swoich nowych sąsiadów. Jest tak do czasu, aż jeden z miejscowych nieoczekiwanie popełnia samobójstwo. Zainteresowany tym faktem pisarz nie wierzy w oficjalną wersję wydarzeń i wiedziony instynktem rozpoczyna swoje prywatne śledztwo. Szybko odkrywa prawdziwe układy i zależności, jakie panują w tym pozornie zwyczajnym i szczęśliwym miasteczku. Okazuje się, że Shady Brook skrywa mroczną tajemnicę, o której istnieniu świat nie powinien się dowiedzieć.

Rozwój wydarzeń w grze obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby, a ruch odbywa się w sposób skokowy poprzez przesunięcie kursora ku odpowiedniej krawędzi ekranu. W jego górnej części mieści się wstążka z przedmiotami – nieodłączny element interfejsu gier typu point-and-click. Rozgrywka sprowadza się do przemieszczania po stosunkowo dużym obszarze tytułowego miasteczka i rozmów z napotykanymi bohaterami, z których większość możemy znaleźć zawsze w tym samym miejscu. Po zapoznaniu się z wymaganą ilością kwestii dialogowych, gra przenosi nas do następnego bloku czasowego. Po ukończeniu fabuły, jesteśmy nagradzani odpowiednim wynikiem, zależnym od tego jak wiele sekretów udało nam się odkryć. Ciekawą opcją jest możliwość włączenia trybu cenzury, co zaowocuje mniej drastycznymi scenami i łagodniejszym językiem.

Shady Brook jest dowodem na to, że w dobrej grze przygodowej najistotniejszym elementem jest fabuła. Grafika wykonana w programie Adventure Maker nie zachwyca swą jakością i szczegółowością, a animacje postaci często wyglądają wręcz szkaradnie. Do tego dość często mamy do czynienia z różnego rodzaju bugami graficznymi, np. zanikaniem obiektów itp. Mocniejszą stroną gry jest ścieżka dźwiękowa – zróżnicowana i dobrze wpasowująca się w klimat produkcji.

Autor opisu gry: Krzysztof Brandys