Zanim ta gra wyjdzie, to mój PC zestarzeje się już centralnie!
Możliwe że seria Dead Space będzie mieć konkurenta...
Zapowiada się co najmniej obiecująco. Stylistyka już mi przypadła do gustu. Byleby jej nie zniszczyli przesadzając z wodotryskami. No i z fabułą niegłupio ... Naprawdę, może to być ciekawa, fajna produkcja.
@cube0 hehehe konkurencją dla kogo ?! DS, RE6 czy CoD w skali kto da więcej fabuły dennej i napakowanej skryptami która udaje swobodną rozgrywke ?! Od razu przypominam sobie pierwszego DS, klimat, strach, opuszczona baza, tyle gier a tak mało czasu.

Zapowiada się genialnie... pod warunkiem, że naprawdę zachowają choćby większość z tych obietnic:
"
A non linear experience lets you explore any part of the fully open Moon base and find out secrets that other players may not!
Be immersed with Full body awareness, Deadzone aiming, no HUD, no health bars or points system... you must run, hide and survive the best you can against what lurks in the base.
There are no health packs or multiple lives, in Routine there is a Perma death system that will keep you on the edge!
"
A teraz kłaczek - ciekawe po co piszą to ww "no hud", a potem dają gameplay centralnie z hud-em i to w wersji V0.3... hahahah
zobaczcie na załączony screen --------------->
Hmm, bardzo to ciekawe a niedawno frictional games zapowiedziało bardzo podobną grę do Routine czyli Soma ,ciekaw jestem co z tych obu tytułów wyniknie ale coś mi się wydaje że frictional podejrzało to Routine i zaisnpirowało się nim , jedno jest pewne czekają nas dwa hity jeśli chodzi o survival horrory.
przesunęli premierę o kilka miesięcy omg
Zapowiada się za-je-bi-ście ! Oczywiście jak najbardziej w pozytywnym tego słowa znaczeniu.To może być jedna z tych gier przy której spędzę w końcu więcej czasu przed moim kompem.Jak się pośpieszą , ale i dobrze postarają to zagram w to prędzej niż w Dooma 4 na którego czekam już od lat i doczekać się nie mogę.Oczywiście nie ma co chwalić słońca przed zachodem.Pożyjemy zobaczymy.Być może wyjdzie w tym samym roku zarówno Routine jak i wspomniany Doom 4.Byłoby pięknie.Brakuje jeszcze tylko Blooda III i mam komplet na ten rok - 2015 oczywiście.Bym zapomniał , przecież jeszcze GTA5 - mam nadzieje , iż nie będzie już obsuwy.No i nie wiadomo co z Mafią 3.Heh , tylko pomarzyć jak te wszystkie wspomniane wyżej gry wyszłyby w tym 2015.Więcej to chyba nie ma co oczekiwać.Seria Far Cry to już nie to samo co było kiedyś.Wyspa tropikalna z jedynki to była potęga - do dzisiaj robi na mnie kolosalne wrażenie.Dwójka już była inna ale jeszcze dało się w to grać.W Far Cry 2 był już schemat , który powielono w trójce i w czwórce - to robota Ubisoftu.Jednakże Far Cry 2 był jeszcze przyzwoicie grywalny i miał swój klimat - pustynie , spalone słońcem tereny , dżungla afrykańska , sawanny , zwierzęta , odgłosy natury , dynamicznie zmieniające się warunki pogodowe i ich kapitalne odwzorowanie.W trójkę grałem tylko dlatego , że to niby Far Cry i nieźle mi szło do pewnego momentu.Później ta gra była mówiąc wprost upierdliwa (nawet mając 60 fps niegrywalna z powodu debilnie zaprojektowanych misji , które nijak się miały do możliwości/umiejętności bohatera którym przyszło mi grać/sterować) i do tego zero klimatu.Przy tej misji co się miało spalić te plantacje marihuany dałem sobie w końcu dupie siana za 50 którymś z kolei podejściem choć i tak miałem szczere chęci.Tyle chyba na temat serii Far Cry.Mogłaby za to powstać kolejna część Heretica jak również Hexena.Obydwie serie zakończyły się na drugiej części , a szkoda bo te witraże i świat magii był tam zarąbiście odwzorowany.
Jeśli będzie to miało jakąś konkretną fabułę i cel i check pointy jako save'y, a nie tylko tryb "kto pożyje najdłużej", to chętnie przysiądę, bo klimat zapowiada się kapitalnie. Coś jak połączenie Alien:Isolation i SOMY.
Zanim ta gra wyjdzie, to mój PC zestarzeje się już centralnie!
Zanim ta gra wyjdzie to GTX 1080ti bedzie już za słaba by ją uciągnąć :P
Właśnie poleciał zwiastun ^^ na Summer Game Fest Livestream 2022
Nawet roku nie podali.
Pomijam fakt, że gra powstaje już niemal 10 lat (?) Fakt, że w ostatnim czasie trafiła do biblioteki Steam, nie napawa mnie optymizmem i nie jest na pewno dowodem by wierzyć, że podobnie jak kilka lat wcześniej, prace nad projektem nie zastaną wstrzymane.

Widziałem dziś na pokazie Gamescom. Nie lubie horrorów, ale w to zagram. Wygląda FENOMENALNIE.
Właśnie ściągam bo z opisu jest ciekawie a lata 80te w sumie 1990 rok to bardzo fajny horror ,,ciemna strona księżyca''
Chyba pierwsza gra na ue5 która nie ma ustawień graficznych, chodzi płynnie w 120fps i nie ma ustawień graficznych.
Mimo wszystko po odjęciu filtrów, podstawa jest dosyć szpetna. Filtry i oświetlenie robią jednak klimacik i pozwalają przymknąć oko na low-res (miejscami) tekstury.
Gra dzieli się na dwie połowy - zagrożenie jest mechaniczne a potem biologiczne. Co ciekawe potwór ma swoją historię i jest ona dosyć smutna. Spodziewałem się jednak trochę więcej. Liczyłem po tylu latach na długą rozbudowaną grę pokroju aliena i walkę z szaloną AI.
Tymczasem trafiamy do bazy księżycowej w której doszło do incydentów, wszyscy nie żyją, a my próbujemy ustalić o co w tym wszystkim chodzi. Niestety, po 5 krótkich godzinach gameplayu gra się kończy, a my nadal niewiele wiemy.
Mimo wszystko polecam - świetny klimat, zero bugów i szanowanie inteligencji gracza. Nie ma interfejsu, nie ma prowadzenia za rączkę. Jedyny sprzęt to nasz pistolet EMP który z czasem dostaje moduł ultrafioletu oraz odblokowywacza drzwi bezpieczeństwa (przy okazji oślepia potwora). Nie wykorzystano moim zdaniem pełnego potencjału modułu ultrafioletowego, bo był potrzebny tylko w jednym miejscu, a potem gra o nim zapomniała. Świetny storytelling przez otoczenie i pojedyncze, krótkie wpisy na terminalach. Przerażająca, stylizowana muzyka, a raczej melodie, czy "dżingle' korporacyjne, przywodzą na myśl najlepsze momenty aliena.
Ostatnio tak dobrze bałem się przy Amnezji. Tak, tej pierwszej. Żadna inna gra później nie wywołała we mnie takich emocji, nawet alien (może dlatego, że mieliśmy miotacz ognia?).
Polecam wszystkim. Dajcie grze szansę, jak wam się nie spodoba, to zróbcie zwrot przez te pierwsze 2 godziny, ale nie skreślajcie jej! Takie perełki trzeba wspierać portfelem!
No dobrze, skończyłem. Gra krótka, ale bardzo treściwa. Jeśli miałbym to jakoś gatunkowo połączyć to jest tak po środku między Somą i Obcym Izolacja.
Za rękę nie prowadzi w ogóle. Masz określone cele i radź sobie sam. Historia jest baaaardzo ciekawa, ale wszystko zawarte jest w pamiętnikach, notatkach, wszelkiej maści mailach na terminalach, czy nagraniach audio. Tego jak na pięciogodzinną grę jest dużo, ale cholernie ciekawe. Klimat wylewa się z ekranu. Jeśli chodzi o elementy horroru to dawno się tak czegoś nie bałem, a przerabiałem tyle horrorów, że masakra. Unikanie zagrożenia trudnie nie jest, ale cały czas czuć nie tyle zagrożenie co terror i to głównie przez świetnie zrealizowane audio. W ogóle soundtrack jest świetny i czekam, aż go wypuszczą.
Cholernie mi się podobało i w dla mnie, powtarzam, dla mnie w topce tego roku. :)